forum.peugeot205.pl

Witam serdecznie specjalistów!
Chciałem wirtualnie zasięgnąć opinii od ekspertów w temacie 205-tek. Noszę się z zamiarem zakupu autka, przypadkowo znalazłem tą ofertę i muszę powiedzieć, że serce mi trochę zabiło na ten widok.
Dziś jadę je oglądać, ale zanim ruszę, może dowiem się czegoś od Was o tym egzemplarzu, lub na co też zwracać uwagę.

Jeżeli moglibyście zobaczyć i się wypowiedzieć:

http://olx.pl/oferta/peugeot-205-peugeo ... cLN8D.html

Dziękuję Wam serdecznie! Pozdrawiam!
Tomasz

Dzięki Alimantado, rady przednie, z części na pewno skorzystam. Bardziej pasują do kupowania samochodu na lata, "pierwszego" w rodzinie, za wyższą cenę niż Puga za 1000zł, nie będę się oszukiwał, że to będzie ideał, wręcz przeciwnie.

Możesz mi podpowiedzieć coś konkretniej o tym modelu, co możesz ze zdjęć wywnioskować?

Pozdrawiam!
Tomek

Na pewno można powiedzieć, że wisi już pół roku, a to nie jest dobry sygnał

O proszę! To już jest jakieś info, dobrze, że tu trafiłem. Może nie warto jechać, mam do niego ponad 100km w 1 stronę. Myślałem, że tylko 2 tygodnie wisi. Niby dzisiaj miał ktoś oglądać go...

Semmao pisze:O proszę! To już jest jakieś info, dobrze, że tu trafiłem. Może nie warto jechać, mam do niego ponad 100km w 1 stronę. Myślałem, że tylko 2 tygodnie wisi. Niby dzisiaj miał ktoś oglądać go...

Czasem więcej się pokonuje aby zdobyć część do 205

No tak, ale jak kolega wyżej zauważył, autko niby już pół roku nie znalazło właściciela, coś to może oznaczać. Jednak zrobić 200km, żeby obejrzeć sobie autko za 1000zł to jest trochę koszt i czas, który można poświęcić na coś innego.

Jak mówi pkt 4 przytoczonego w 2gim poście dokumentu:
"4. Nie napalajcie się na auto." - a ja się przyznam, trochę się napaliłem, ale też zarejestrowałem się tu, żeby w miarę możliwości mnie ostudzić.

Dzięki!

Może faktycznie to strucel - na klapie brak naklejek, po lewej stronie złoża pękającej szpachli. Fotele pod pokrowcami wyraźnie dają znać, że lepiej je ukryć, niż się nimi chwalić.

Ale może być też tak, że nikomu nie bardzo chce się jechać w Lubuskie, żeby obejrzeć auto za tysiaka. Prawda jest taka, że w tamtych rejonach aktywnych klubowiczów mało.

Co do wersji Winner, to jest to bardzo biedna, ale można powiedzieć, że usportowiona wersja. Ma żwawy silniczek i kilka wspólnych elementów z 205 Rallye (fotele, kierownica, zegary z obrotomierzem).
http://www.peugeot205.pl/index.php?modu ... pis_winner - tu masz opis wersji

Aha - prosiłbym też o posta powitalnego w temacie dla nowych użytkowników i napisanie paru zdań o sobie.

Tutaj: http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... 32#p358732

Dziękuję, przywitałem się.

Widziałem właśnie też odchodzący lakier, zastanawiałem się od czego. Przez tel powiedział mi Pan, że coś tam puknięte było, generalnie Pan jest handlarzem, sprzedał auto koledze, a on mu zostawił to w rozliczeniu.

Rozmawiałem jeszcze raz z Panem, generalnie autko było puknięte w bok, w miejscu gdzie szpachla odchodzi, ponoć namiętny skuterzysta zauroczony 205tką przytulił. Jutro powinien mi wysłać więcej dokładnych zdjęć, o które poprosiłem więc nieomieszkam się podzielić. Umówiłem się na oglądanie na sobotę w takim wypadku.

Pozdrawiam!

Oglądałem ten egzemplarz przypadkowo jak jechałem w trasie nawet nie wiedziałem że jest wystawiony w internecie, byłem wtedy w trakcie poszukiwań 205 ale ten konkretny egzemplarz sobie odpuscilem

Witam adam405peugeot, byłbyś tak uprzejmy i wypowiedział mi się coś bardziej o tym? Kiedy to było? Może coś pamiętasz konkretnego dlaczego odpuściłeś?

PS. To prawda, że Winner był limitowany do ok 5 tys. egzemplarzy, a czarnych było najmniej?

Pozdrawiam!

Raczej czarne są najrzadziej spotykane, jezeli wyplywaja to niebieskie i czerwone zazwyczaj

Borze, samochód handlarza zostawiony w rozliczeniu... Pewnie perełka.

Mam na wydanie na początek 1500zł. Nie szukałem Puga, a jednak znalazłem. Szukałem niby samochodu "drugiego w rodzinie", bo jako pierwszego zajeżdżam innego Puga , ale jednak pasja do 'starych aut z klasą' wzięła górę, dlatego rozważam takie auta jak ten, czy Polonez, chociaż wiem, że nie będzie to auto na 'dojazdy do pracy', bo się w nim zakocham i zacznę dbać bardziej jak o pierwszy... dlatego też przyszedłem tu, żeby zasięgnąć rady, ale wygląda na to, że go po prostu zostawię i znajdę sobie co innego.

Dzięki i tak za pomoc!