Peugeot 205, który nadawał się do odwiezienia na złom
- Wojtek
- Uzalezniony
- Posty: 642
- Rejestracja: 21 sty pn, 2008 11:57 am
- Posiadany PUG: 206. 1.4 XT
- Numer Gadu-gadu: 2478139
- Lokalizacja: Katowice
Peugeot 205, który nadawał się do odwiezienia na złom
Przygoda z moją 205 tką rozpoczęła się w sierpniu 2006 roku, kiedy to moi rodzice kupili ją, jako pierwsze auto dla mojego brata. Jak się póżniej okazało autko było w stanie bardzo kiepskim, a i zakup go nie był zbytnio przemyślany, można rzec bardzo spontaniczny.
Na tzw. "pakiet startowy" po kupnie złozyla się tradycyjnie, wymiana oleju, filtrów, jak i również regeneracja wachaczy.
Po kilku dniach ukazała się usterka koła zamachowego w postaci pourywanych ząbków, co uniemożliwiało odpalenie auta bez zapinania jedynki i robienia " przeskoku" na kole.
Autko trafiło na znajomy warsztat, koło miało być wymienione, jednak nikt nie potrafił rozpiąć skrzyni. Próbowano porozłączać wszystko tydzien czasu, jednak nie dali rady. Zatem auto trafiło do firmy Agena w Tychach. ( jesli Adik jeszcze się tu udziela, to może potwierdzić, że nie dawali temu autu wiele szans na doprowadzenie do ładu i składu )
Na miejscu okazało się, że lista napraw powiększy się dosyć grubo. Oprócz wymiany kola zamachowego wymieniono sprzęgło kompletne, zwrotnice lewą, tarcze, klocki i szczęki, uszczelnienie wału silnika, wyłącznik światła cofania, silentblocki belki, belka poszła do regeneracji i linki ręcznego.
Potem autko spisywało się bardzo dobrze, jednak moj brat traktował go jako zwykłe auto i posiadal dosyć marną wiedzę na temat 205.
Pół roku później probując odjechać wrzucajać jedynke autko nie chciało ruszyć i zachowywało się jakby było na luzie - poszedł głowny wałek w skrzyni ( ale nie daje głowy bo dokładnie nie wiem co się tam stało ).
Autko trafiło do serwisu, do którego nie wysłałbym najgorszego wroga. Nie dość, że stało tam półtora miesiąca, to w dodatku jak się pozniej okazało skrzynia nie była przykręcona do karoserii ! Potem pojawił się wyciek , który jak się okazało był spowodowany nie dokręconymi, a wręcz nie wkręconymi śrubami ...
W czerwcu 2007 roku mój brat zmienił pracę i musiał dojeżdzać codziennie z Katowic do Gliwic. Nadarzyła się okazja kupna Golfa II 1.6 TD ( ekhym ) w idealnym stanie, który był o wiele lepszy do takich dużych dziennych dystansów.
Zapadła decyzja o sprzedaży auta, jednak ja przekonałem rodziców, żeby autko na mnie poczekało rok, zanim zrobie prawo jazdy.
Przez ten rok dopiesciłem jeszcze samochód. W wakacje 2007 dostarczono mi auto na wieś, gdzie rozkręciłem go do ostatniej śrubki w środku. Wszystkie plastiki zostały solidnie wyszorowane, dokupiłem tunel środkowy. Zostało pospawane mocowanie fotela i mała dziura z tylu. Kupiłem plastikowe nadkola, a stare, spleśniałe wygłuszenie pod wykladziną zastapiłem budowalną wełną mineralną Wykładzina była trzepana cały dzien
Przez zimę 2007 / 2008 zacząlem wymianę wnętrza. Najpierw tylne boczki GTI potem przednie. Zegarek bieda z obrotomierzem. I kilka innych pierdół o których sie nie bede rozpisywał
Wymieniłem przednie amortyzatory, tłumik na Walker, podłączyłem tylne światło przeciwmgłowe.
Autkiem jeżdze od maja 2008 i zrobiłem nim przez ten czas 12 tys. km bez wiekszych kłopotów, a jesli jakies byly to wynikały z wkładania moich rak tam gdzie nie trzeba
Miałem chwile zwątpienia, chciałem kilka razy go zepchnąć do jeziora, czasem był juz przygotowywany wątek " sprzedam na częsci " i lista cen częsci była zrobiona ale zawsze wciskałem DELETE Peugeot 205 uzależnia
Największą przygodą była wyprawa na sierpniowy trip, szkoda, że skończyła się nad jeziorem rożnowskim Ale gdybyśmy wtedy nie wrócili to bysmy prawdopodobnie nie mieli dziś slicznego Szagusia- pieska rasy Maltanczyk, po którego jechaliśmy do Łasku
kilka przelotowych fotek z lat 2006 - 2009 . Najnowsza sesja na czarnych felgach pojawi się wkrótce
mógłbym jeszcze długo pisac o tym aucie, ale kto by to czytał
pzdr
Na tzw. "pakiet startowy" po kupnie złozyla się tradycyjnie, wymiana oleju, filtrów, jak i również regeneracja wachaczy.
Po kilku dniach ukazała się usterka koła zamachowego w postaci pourywanych ząbków, co uniemożliwiało odpalenie auta bez zapinania jedynki i robienia " przeskoku" na kole.
Autko trafiło na znajomy warsztat, koło miało być wymienione, jednak nikt nie potrafił rozpiąć skrzyni. Próbowano porozłączać wszystko tydzien czasu, jednak nie dali rady. Zatem auto trafiło do firmy Agena w Tychach. ( jesli Adik jeszcze się tu udziela, to może potwierdzić, że nie dawali temu autu wiele szans na doprowadzenie do ładu i składu )
Na miejscu okazało się, że lista napraw powiększy się dosyć grubo. Oprócz wymiany kola zamachowego wymieniono sprzęgło kompletne, zwrotnice lewą, tarcze, klocki i szczęki, uszczelnienie wału silnika, wyłącznik światła cofania, silentblocki belki, belka poszła do regeneracji i linki ręcznego.
Potem autko spisywało się bardzo dobrze, jednak moj brat traktował go jako zwykłe auto i posiadal dosyć marną wiedzę na temat 205.
Pół roku później probując odjechać wrzucajać jedynke autko nie chciało ruszyć i zachowywało się jakby było na luzie - poszedł głowny wałek w skrzyni ( ale nie daje głowy bo dokładnie nie wiem co się tam stało ).
Autko trafiło do serwisu, do którego nie wysłałbym najgorszego wroga. Nie dość, że stało tam półtora miesiąca, to w dodatku jak się pozniej okazało skrzynia nie była przykręcona do karoserii ! Potem pojawił się wyciek , który jak się okazało był spowodowany nie dokręconymi, a wręcz nie wkręconymi śrubami ...
W czerwcu 2007 roku mój brat zmienił pracę i musiał dojeżdzać codziennie z Katowic do Gliwic. Nadarzyła się okazja kupna Golfa II 1.6 TD ( ekhym ) w idealnym stanie, który był o wiele lepszy do takich dużych dziennych dystansów.
Zapadła decyzja o sprzedaży auta, jednak ja przekonałem rodziców, żeby autko na mnie poczekało rok, zanim zrobie prawo jazdy.
Przez ten rok dopiesciłem jeszcze samochód. W wakacje 2007 dostarczono mi auto na wieś, gdzie rozkręciłem go do ostatniej śrubki w środku. Wszystkie plastiki zostały solidnie wyszorowane, dokupiłem tunel środkowy. Zostało pospawane mocowanie fotela i mała dziura z tylu. Kupiłem plastikowe nadkola, a stare, spleśniałe wygłuszenie pod wykladziną zastapiłem budowalną wełną mineralną Wykładzina była trzepana cały dzien
Przez zimę 2007 / 2008 zacząlem wymianę wnętrza. Najpierw tylne boczki GTI potem przednie. Zegarek bieda z obrotomierzem. I kilka innych pierdół o których sie nie bede rozpisywał
Wymieniłem przednie amortyzatory, tłumik na Walker, podłączyłem tylne światło przeciwmgłowe.
Autkiem jeżdze od maja 2008 i zrobiłem nim przez ten czas 12 tys. km bez wiekszych kłopotów, a jesli jakies byly to wynikały z wkładania moich rak tam gdzie nie trzeba
Miałem chwile zwątpienia, chciałem kilka razy go zepchnąć do jeziora, czasem był juz przygotowywany wątek " sprzedam na częsci " i lista cen częsci była zrobiona ale zawsze wciskałem DELETE Peugeot 205 uzależnia
Największą przygodą była wyprawa na sierpniowy trip, szkoda, że skończyła się nad jeziorem rożnowskim Ale gdybyśmy wtedy nie wrócili to bysmy prawdopodobnie nie mieli dziś slicznego Szagusia- pieska rasy Maltanczyk, po którego jechaliśmy do Łasku
kilka przelotowych fotek z lat 2006 - 2009 . Najnowsza sesja na czarnych felgach pojawi się wkrótce
mógłbym jeszcze długo pisac o tym aucie, ale kto by to czytał
pzdr
Ostatnio zmieniony 26 lis czw, 2009 5:36 pm przez Wojtek, łącznie zmieniany 4 razy.
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6944
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: No to i ja założe wątek o historii mojej 205 :)
Przeczytałem
Autko widziałem dwa razy. Na minispocie w Katowicach i na bieszczadzkim tripie. Zadbane oczko w głowie właściciela.
Powodzenia w dalszych modyfikacjach. A kiedyś... kto wie, może uda Ci się przeskoczyć na jakieś GTI
Autko widziałem dwa razy. Na minispocie w Katowicach i na bieszczadzkim tripie. Zadbane oczko w głowie właściciela.
Powodzenia w dalszych modyfikacjach. A kiedyś... kto wie, może uda Ci się przeskoczyć na jakieś GTI
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- Kamkiler
- Maniak
- Posty: 1279
- Rejestracja: 29 sie pn, 2005 8:05 pm
- Posiadany PUG: 205 TCTi
- Numer Gadu-gadu: 3470719
- Lokalizacja: Łomianki
Re: No to i ja założe wątek o historii mojej 205 :)
Dla mnie bomba ,trzymaj tak dalej .
Czeka nas jeszcze duzo pracy http://www.kamkiler.205.pl
- Małysz
- Uzalezniony
- Posty: 815
- Rejestracja: 09 maja śr, 2007 11:08 pm
- Posiadany PUG: 307 2.0 90HDI; dawniej 205 GT 1.6 i 1.8D
- Numer Gadu-gadu: 4121955
- Login tlen: adamdrozdzu
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Re: No to i ja założe wątek o historii mojej 205 :)
Podejście bardzo dobre, trzymaj tak dalej. Oby więcej takich ludzi w Klubie.
Pamiętam, jak dawno temu, w 2008 r., chciałeś sprzedać auto. Dobrze, ze zmieniłeś wtedy zdanie i że nadal śmigasz autkiem. I tak będzie pewnie jeszcze długo i tego Ci życzę.
Pamiętam, jak dawno temu, w 2008 r., chciałeś sprzedać auto. Dobrze, ze zmieniłeś wtedy zdanie i że nadal śmigasz autkiem. I tak będzie pewnie jeszcze długo i tego Ci życzę.
Król jest tylko jeden
1.8 D http://www.peugeot205.pl/index.php?modu ... ik&id=3986
GT http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2450
1.8 D http://www.peugeot205.pl/index.php?modu ... ik&id=3986
GT http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2450
- Czak
- Uzalezniony
- Posty: 703
- Rejestracja: 30 lip czw, 2009 4:12 pm
- Posiadany PUG: 205 1.9 Gentry
- Numer Gadu-gadu: 2757168
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: No to i ja założe wątek o historii mojej 205 :)
Na tzw. "pakiet startowy" po kupnie złozyla się tradycyjnie, wymiana oleju, filtrów, jak i również regeneracja wachaczy.
Widze nie tylko ja musialem regenerować wahacze po zakupie
Potem autko spisywało się bardzo dobrze, jednak moj brat traktował go jako zwykłe auto i posiadal dosyć marną wiedzę na temat 205.
Wiem co to znaczy , mialem podobnie moja siostra zrobiła z niego chlew , jak coś sie popsuło lub urwało to było "ups" jeździła na 1nce i czasami zapominała zmienić na 2jke. Pozatym biegi na których jeździła to była 1nka i 3jka , bez 2jki...
Zapadła decyzja o sprzedaży auta, jednak ja przekonałem rodziców, żeby autko na mnie poczekało rok, zanim zrobie prawo jazdy.
To jest najgorszy tekst jaki można usłyszeć od rodziców ;|
Niestety na chwile obecną rodzinka chce się pozbyć mojego "wychuchanego" XSa do którego się strasznie przywiązałem nawet po kupnie GTI pod którym obecnie siedze. Zobaczymy co będzie dalej , może zostanie...
Miałem chwile zwątpienia, chciałem kilka razy go zepchnąć do jeziora, czasem był juz przygotowywany wątek " sprzedam na częsci " i lista cen częsci była zrobiona ale zawsze wciskałem DELETE Peugeot 205 uzależnia
Też czasem mam... ale uzależnia
mógłbym jeszcze długo pisac o tym aucie, ale kto by to czytał
Lubie czytać historie i przejscia samochodu ;]
Um też jestem z Katowic jak coś, tyle że jeszcze prawka nie mam ^^.
- Pluto
- Maniak
- Posty: 1615
- Rejestracja: 17 cze śr, 2009 10:33 pm
- Posiadany PUG: Audi A4 Quattro Avant
- Lokalizacja: Lubin
- Kontakt:
Re: No to i ja założe wątek o historii mojej 205 :)
Autkiem jeżdze od maja 2008 i zrobiłem nim przez ten czas 12 tys. km
Ad.1.mógłbym jeszcze długo pisac o tym aucie, ale kto by to czytał
Mało, ja mam auto od wieczora 15 maja 2009 i do dzis zrobiłem 9 200 tys
Ad.2.
A ja!
Powodzenia w dalszym dopieszczaniu
- Wojtek
- Uzalezniony
- Posty: 642
- Rejestracja: 21 sty pn, 2008 11:57 am
- Posiadany PUG: 206. 1.4 XT
- Numer Gadu-gadu: 2478139
- Lokalizacja: Katowice
Re: No to i ja założe wątek o historii mojej 205 :)
P1u70 mały przebieg, bo dużo jeżdzę 406 od rodziców, a już bardzo dużo Astrą z LPG od cioci, która to Astra gdyby nie ja robiła by rocznie gdzieś 400 km
To lato 205 był szykowany na bieszczadzki trip a ja Astrą przejeżdziłem 6 tys.km hehe
pzdr
To lato 205 był szykowany na bieszczadzki trip a ja Astrą przejeżdziłem 6 tys.km hehe
pzdr
- Wojtek
- Uzalezniony
- Posty: 642
- Rejestracja: 21 sty pn, 2008 11:57 am
- Posiadany PUG: 206. 1.4 XT
- Numer Gadu-gadu: 2478139
- Lokalizacja: Katowice
Peugeot 205 1.4 XY7
W przyszły poniedziałek zakładam mu zimowe koła. Musze tylko jeszcze wyczyścić dwie felgi i pomalować.
Dodatkowo będę jeszcze wymieniał płyn chłodniczy, bo na razie mam praktycznie samą wodę po wpadce z odłączoną wtyczką od wentylatora.
No i tu pytanie, jakiego koloru trzeba wlać płyn do 205 tki ? Wiem, że kolory odpowiadają materiałowi użytemu do zrobienia chłodnicy tak ? Zielony Borygo będzie dobry ? No i czy w proporcjach z wodą czy sam płyn ?
Teraz jeszcze szukam zamków, żeby doprowadzić auto do porządku po włamaniu, za miesiąc wymiana oleju i filtra i auto gotowe do zimy. A nie, nie gotowe - jeszcze wymiana wycieraczek przednich
pzdr
Dodatkowo będę jeszcze wymieniał płyn chłodniczy, bo na razie mam praktycznie samą wodę po wpadce z odłączoną wtyczką od wentylatora.
No i tu pytanie, jakiego koloru trzeba wlać płyn do 205 tki ? Wiem, że kolory odpowiadają materiałowi użytemu do zrobienia chłodnicy tak ? Zielony Borygo będzie dobry ? No i czy w proporcjach z wodą czy sam płyn ?
Teraz jeszcze szukam zamków, żeby doprowadzić auto do porządku po włamaniu, za miesiąc wymiana oleju i filtra i auto gotowe do zimy. A nie, nie gotowe - jeszcze wymiana wycieraczek przednich
pzdr
Ostatnio zmieniony 13 paź wt, 2009 1:10 pm przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pluto
- Maniak
- Posty: 1615
- Rejestracja: 17 cze śr, 2009 10:33 pm
- Posiadany PUG: Audi A4 Quattro Avant
- Lokalizacja: Lubin
- Kontakt:
Re: No to i ja założe wątek o historii mojej 205 :)
Ja wycieraczki i plyn mam wymienione. Plyn jakis z tesco ojciec kupil i wczoraj wlewalem, koloru nie pamietam plynu ale nie mieszalem z woda
- Wojtek
- Uzalezniony
- Posty: 642
- Rejestracja: 21 sty pn, 2008 11:57 am
- Posiadany PUG: 206. 1.4 XT
- Numer Gadu-gadu: 2478139
- Lokalizacja: Katowice
Re: Peugeot 205 1.4 XY7
ładna pogoda dzisiaj to postanowiłem umyć Puziolota. Zdjęcia nie oddają stopnia zabrudzenia. Dodatkowo miałem do zwalczenia rdzawy zaciek na drzwiach :/ auto stało tydzień w garażu i podczas dużych deszczy spływała na niego woda z rdzą z profili garażu. Na szczęście mleczko CIF załatwiło sprawę
Dodatkowo pokusiłem się na wymiane nalepek Klubowych, tylną zastąpiłem małą, a na błotniki nakleiłem czerwony link do forum, podoba się ?
P.S Tak wiem, że mycie w takim miejscu jest nieekologiczne, ale nic mi nie sprawia większej radochy jak pucowanie Puga
Fotorelacja:
OGLADAĆ OD KOŃĆA !
Dodatkowo pokusiłem się na wymiane nalepek Klubowych, tylną zastąpiłem małą, a na błotniki nakleiłem czerwony link do forum, podoba się ?
P.S Tak wiem, że mycie w takim miejscu jest nieekologiczne, ale nic mi nie sprawia większej radochy jak pucowanie Puga
Fotorelacja:
OGLADAĆ OD KOŃĆA !
- Dervozavilus
- Maniak
- Posty: 1152
- Rejestracja: 26 kwie czw, 2007 12:37 pm
- Posiadany PUG: 205 LucKy LooK 1.4 XSi
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: WF
- Kontakt:
Re: Peugeot 205, który nadawał się do odwiezienia na złom :)
Jak zdejmowałeś naklejkę z szyby tylnej? Suszarką?
- Wojtek
- Uzalezniony
- Posty: 642
- Rejestracja: 21 sty pn, 2008 11:57 am
- Posiadany PUG: 206. 1.4 XT
- Numer Gadu-gadu: 2478139
- Lokalizacja: Katowice
Re: Peugeot 205, który nadawał się do odwiezienia na złom :)
tak by było najłatwiej, bo bardzo mocno trzyma, z braku laku męczyłem się pół godziny paznokciami aż do krwi :/ została taka fajna obwódka po napisie
- Dervozavilus
- Maniak
- Posty: 1152
- Rejestracja: 26 kwie czw, 2007 12:37 pm
- Posiadany PUG: 205 LucKy LooK 1.4 XSi
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: WF
- Kontakt:
Re: Peugeot 205, który nadawał się do odwiezienia na złom
heh, a myślałem, że podasz jakiś łatwiejszy sposób bez suszarki :/
-
- Maniak
- Posty: 1281
- Rejestracja: 08 sty wt, 2008 10:23 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Jasło
Re: Peugeot 205, który nadawał się do odwiezienia na złom
Bardzo ładnie naklejki z szyby schodzą żyletką!
Ściągałem tak bardzo dużo naklejek PL-ki Dziecko w samochodzie i inne pierdoły ! 2 minuty roboty! Szuba się nic nie rysuje tylko na ścieżki trzeba uważać !
Ściągałem tak bardzo dużo naklejek PL-ki Dziecko w samochodzie i inne pierdoły ! 2 minuty roboty! Szuba się nic nie rysuje tylko na ścieżki trzeba uważać !