Strona 9 z 13

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 gru czw, 2010 5:54 pm
autor: TymczaS
Zszedłem do Puga i odkryłem dziwne rzeczy. Po pierwsze po rozgrzaniu zaczął bardzo kopcić. po wciśnieciu gazu puszcza siwy dym z wydechu.
Po drugie po wyjęciu wtyczki (na zdjęciu) auto nie gaśnie. A jak w lato bawiłem się wtyczkami to akurat po wyjęciu tej wtyczki auto gasło.
Po trzecie chciałem oczyścić gniazdo LPG no i przy pierwszym wciśnięciu tej kuleczki wyleciało gaz ale za drugim wciśnięciem wyleciało troche gazu, trak jak po prostru by się skończył w butli i ta kuleczka zaczęła sobie luźno "latać" wewnątrz tego gniazda. Czy to normalne? Potem odpaliłem auto i pomyślałem że wypuściłem cały gaz wiec nie powinien chodzić na LPG a tu niespodzianka auto pracowało tak samo jak przed poprzednią jazdą, tzn już byłą końcówka gazu no i nie wkręcał się powyżej 5 tyś.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 gru czw, 2010 7:32 pm
autor: zmac
Spuściłeś tylko gaz z rurki tankowania, między zaworem, a butlą.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 gru czw, 2010 7:56 pm
autor: TymczaS
no to dobrze. bo sie przeraziłem :) Czyli nawet jak będzie zepsute gniazdo to gaz z butli nie może przez nie uciekać?

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 gru czw, 2010 8:04 pm
autor: zmac
Jest jeszcze jeden zawór przy butli.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 gru czw, 2010 9:11 pm
autor: TymczaS
No to dobrze. czyli jedna rzecz jest wykluczona. Bo była opcja że przez gniazdo może mi gaz uciekać. A co z dymieniem i z tym czujnikiem? Może to wysokie spalanie jest powodem popsutego czujnika położenia przepustnicy?

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 25 gru sob, 2010 1:25 am
autor: hmichau
Hej. Gratuluję znalezienia nietuzinkowego xs'a zapraszam do mojego postu "zaczynam przygodę z XS" Nasze samochody różnią się tylko kolorem i felgami bo nawet czytam o podobnych usterkach i niedomaganiach co w moim :P

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 26 gru ndz, 2010 10:11 pm
autor: TymczaS
Może mi ktoś dokładnie powiedzieć jak przemierzyć czujniki? Bo przecież na czujniki wchodzą wtyczki i omomierzem nie da się tam dostać :)

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 27 gru pn, 2010 10:30 pm
autor: TymczaS
Dzisiaj po przemyśleniach sprawy poszedłem i wyciągnąłem z Puga cały wydech wraz z kolektorem. Wydech poszedł do spawania, przyjdą nowe obejmy i śruby bo stare nie sprostały zadaniu :D
Wyciągnąłem także kolektor dolotowy i przepustnice do wyczyszczenia. Mama nadzieję że wszystko będzie chodzić po tym myciu :) Dzisiaj udało mi się wyczyścić i poskładać wtrysk wraz przepustnicą. Efekt jak dla mnie bomba, tylko żeby działał tak jak wygląda. W dolocie w miejscu gdzie się stuka w głowicą i trochę w głowicy jest czarny osad, chyba nie powinno tak być. Nie wiem. Mam zamiar to wyczyścić, bo mi się to nie podoba. oba kolektory zostaną przemalowane na kolor srebrny. Mam nadzieję że będzie schludniej pod maską po tych przemianach, no i oczywiście że Pug zacznie normalnie jeździć i spalać normalne ilości paliwa :)

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 28 gru wt, 2010 12:22 pm
autor: TymczaS
Przemierzyłem czujnik położenia przepustnicy tak jak pisze w Etzoldzie, tyle e ona tam opisuje czujnik układu Motronic i LE2- Jetronic. Czy ktoś wie czy zasada dziłania tego mojego czujnika jest taka sama jak tych opisanych w Etzoldzie? W każdym razie oporności ani drgnęły...wiec prawdopodobnie czujnik muszę kupić :(

Wyczaiłem coś. W Etzoldzie pisze tak.
*podłączyc omomierz miedzy styki 2 i 18 czujnika, rezystancja powinna wynosić około 0 ohm
* wychylić nieco dźwignię przepustnicy w kierunku większego otwarcia. Czujnik powinien wydać stuk i rezystancja powinna wzrosnąć do nieskończoności.

Taka sytuacja ma u mnie miejsce gdy jednym z przewodów omomierza dotknę złącza 1 a drugim przewodem na raz złącz 2 i 3. Przy wychyleniu przepustnicy pojawia się rezystancja.

Etzold:
* Połączyć omomierzem styki 3 i 18 czujnika, rezystancja powinna wzrosnąć do nieskończoności. Po ustawieniu dźwigni przepustnicy w położeniu pełnego otwarcia rezystancją powinna zmniejszyć się do około 0 ohm.

Taka sytuacja ma u mnie miejsce gdy jednym z przewodów omomierza dotknę złącza 3 a drugim przewodem na raz złącz 1 i 2. Przy wychyleniu przepustnicy rezystancja wynosi 0 ohm.

Może mi ktoś pomóc bo się tracę pomałuy...:)

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 28 gru wt, 2010 7:05 pm
autor: TymczaS
Wie ktoś coś może?

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 28 gru wt, 2010 7:49 pm
autor: zmac
To są zupełnie inne czujniki, w gti jest włacznik, a tutaj masz potencjometr.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 28 gru wt, 2010 9:38 pm
autor: TymczaS
no to jak go sprawdzić? Wiesz może? I jak sprawdzić krokowy?

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 28 gru wt, 2010 10:00 pm
autor: zmac
Czujnik sprawdzasz omomierzem, przy otwieraniu przepustnicy powinna zmieniac sie opornosc, na krokowego niestety nie mam sposobu

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 28 gru wt, 2010 10:09 pm
autor: TymczaS
Tak jak pisałem wygrzej dopiero jak połączę wszystkie trzy styki zaczyna się coś dziać, po połączeniu dwóch nic się nie zmienia. No i nie wiem co o tym myśleć. :?
No i też nie mam sposobu na czujnik temp powietrza który jest wkręcony w dolot...

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 28 gru wt, 2010 10:11 pm
autor: zmac
Taki wtrysk jest bardziej popularny w 405, poszukaj moze na tamtejszym forum jakis informacji. Nie znam tego wtrysku prawie wcale i nie bardzo wiem co Ci podpowiedziec.