Mój zielony śmierdziel na ropę ;)
: 03 maja wt, 2011 7:26 pm
Już od dawna nosiłem się z zamiarem przedstawienia mojego Forevera w dziale Nasze auta i właśnie dzisiaj znalazłem chwilę czasu wolnego żeby coś na jego temat naskrobać.
Autko to zostało wyprodukowane w 1994, czyli jak na 205 jest to dosyć młody egzemplarz.Fabrycznie został wyposażony w wolnossącego Diesla o pojemności 1905cm3, na osprzęcie Boscha.
Niestety w chwili zakupu nie miałem zbyt wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o stronę techniczną i budowę samochodu.A co ciekawe to w tym czasie bardziej rozglądałem się za jakimś CTI i ogłoszenie diesla zobaczyłem przez przypadek.Ten zielony kolor i dosyć fajne wyposażenie wnętrza tak mnie urzekło, że postanowiłem wsiąść w swoją starą zajechaną 205 i pojechać do Torunia w celu oglądnięcia nowego autka.
Po przejażdżce z poprzednim właścicielem postanowiłem już, że autko będzie moje.Silnik i buda w dość dobrym stanie oraz wyposażenie autka zadziałało kusząco
Tak samochód wyglądał w chwili zakupu.Zdjęcia jeszcze poprzedniego właściciela:
Zakupionym autkiem jeździłem przez dwa miesiące nie wprowadzając żadnych zmian, ale jego niedomagania zaczęły mnie powoli doprowadzać do nerwicy.
Jako, że mojego poprzedniego Peugeota w międzyczasie rozbierałem na części to dzięki temu miałem od groma części zamiennych, niektóre całkiem nowe i niektóre w dobrym stanie.
Pierwsze modyfikacje polegały tylko i wyłącznie na tym aby nowe autko nie sprawiało problemów w przemieszczaniu się i tak zostały wymienione następujące części:
- rozrusznik został zastąpiony używanym sprawnym - w poprzednim zawieszał się bendix
- pływak został wymieniony na sprawny - stary lubił się całkiem zawiesić
- wymieniony został kompletny rozrząd razem z rolkami i pompą wody
- olej i filtry - stary filtr paliwa zapełniony był wodą i kamieniem !
- zakupiłem do niego aluminiowe felgi 13" i nowe opony Pirelli P2500 Euro wielosezonowe
- dokładka przednia została zmieniona na taką pod halogeny z Sorrento Green
- wymieniona została lampa tylna
- używany silnik tylnej wycieraczki i zbiorniczek na płyn do spryskiwaczy
- autko nagrzewało się w upalne dni więc wymieniłem wentylatory przednie, sprawdziłem instalację elektryczną i zalałem nowego płynu chłodniczego
- wymieniona została uszczelka pokrywy zaworów
- przekładnia kierownicza została zastąpiona używaną po regeneracji + nowe końcówki drążków
- wahacze przełożyłem z poprzedniego autka bo były prawie nowe
- półosie napędowe także prawie nowe, wymienione uszczelniacze skrzyni biegów
- krzyżak przekładni kierowniczej
- tarcze, klocki oraz nowy płyn hamulcowy
- kompletny nowy wydech od katalizatora po sam koniec, tłumik końcowy firmy izawit z dospawaną końcówką ozdobną Ultera.Skromnie, ale się błyszczy
- Zwrotnice zostały podmienione na inne, bo poprzednie wykazywały luzy na gniazdach sworzni wahaczy, przy okazji założone nowe łożyska przednich kół.
- akumulator ZAP 74 Ah
- Radio Pioneer Deh-2000Mp i głośniki Piooner w drzwi.W półce dziury zaślepione jakimiś średnio grającymi Magnatami
Autko po tych zabiegach prezentowało się następująco:
Niby już autko nadawało się do jazdy, ale pozostało do zrobienia najgorsze czyli tylna belka :/
Belka została zakupiona od CTI gdyż stara okazała się dosyć mocna zjechana.Zakupiona belka od CTI miała być super sprawna, niestety po założeniu jej na samochód okazało się, że skrzypi niczym zarzynany zwierz.Także padła szybka decyzja aby ją zregenerować w profesjonalnym warsztacie, koszt łącznie z przetaczaniem jarzma i dorabiania tulei wyszedł prawie 1100zł
Wtedy miałem pierwszy kryzys jeśli chodzi o odbudowę tego autka, ale jako, że czasami bywam optymistą Postanowiłem z pracami ruszyć dalej z kopyta
I tak wnętrze autka zostało rozebrane do gołej blachy i podłoga przepatrzona pod względem korozji.Wszystkie profile zamknięte zabezpieczone woskiem ochronnym do profili, śladowe zaczątki korozji zostały oczyszczone z powierzchownej korozji i zabezpieczone farbą cynkową, a następnie podkładową i wykończone płynną warstwą wygłuszającą firmy Noxudol.W międzyczasie wymieniona została cieknąca nagrzewnica oraz wyprana wykładzina.Założone zostały zielone pasy z wersji Green.
Zachęcony do następnych działań zakupiłem lotkę na klapę od Martinopa, która została oklejona folią Carbon i zamontowana tam gdzie jej miejsce.Słupki drzwi oraz lusterka oklejone taką samą folią.
Halogeny drogowe Cibie Iode, trzeba było do nich dorobić instalację elektryczną tak aby włączały się razem ze światłami długimi.Żółte bańki żarówek założone na żarówki Tungsram o mocy 100W/90W.Dzięki czemu przyjemniej podróżuje się w nocy
Od forumowicza Bunioo zakupiłem zaciski hamulcowe z GTI 1,9 oraz pompę hamulcową o średnicy tłoka 21mm również z 1,9 GTI.Zaciski przeszły kompleksową renowację, tłoczki wyjęte, przeszlifowane lekko papierem 2500 na mokro, założone nowe uszczelniacze, gumy prowadnic oraz same prowadnice jarzma.Zaciski pomalowane na srebrno farbą do zacisków.Zakupione nowe klocki i tarcze hamulcowe wentylowane.
Taki zestaw trafił na samochód.Podczas jego montażu i odpowietrzania hamulców puściły przewody hamulcowe prowadzące do bębnów.W tej sytuacji postanowiłem polecieć po całości i wymieniłem wszystkie przewody hamulcowe sztywne oraz elastyczne na nowe co miało zapobiec takim przygodom w drodze.Płyn hamulcowy wymieniony na nowy Castrol Fast Response Dot 4.
Autko w końcu zaczęło hamować
W międzyczasie przez forum udało mi się zanabyć piękny komplet foteli w niebieskim welurze i z piękną kratą z 309 Gti16. Po wstępnym praniu i dorobieniu mocowań pod szyny z 205 udało się je założyć w autku.Wygoda podróżowania i trzymania w zakrętach została zdecydowanie poprawiona I do tego jak one świetnie w tym autku wyglądają!!
Niestety założenie większych zacisków wymusiło na mnie wymianę kół na większe.
Na autku wylądowały Speedliny Sl299 pożyczone od mojej dziewczyny, oraz własnoręcznie wypolerowane śruby z płaskimi podkładkami
W między czasie zakupiłem swój komplet Speedlinów 299, które czekały na przypływ gotówki i pełną regenerację.
Jako, że nastała zima trzeba było załatwić najpierw jakiś komplet kółek na zimę.
Udało mi się zakupić od kolegi Slavko komplet ulufelg Speedline 201 z CTI. Po pomalowaniu ich sprejami i naciągnięciu oponek Barum Polaris 2 o rozmiarze 185/60 R14 już można było spokojnie śmigać na wypady na narty
Przez całą zimę zbierałem części, aby przeprowadzić kompletny remont przedniego zawieszenia oraz skrzyni biegów :
- amortyzatory nowe olejowe Delphi do Gti 1,9
- sprężyny obniżające Jamex dedykowane do Diesla
- wahacze TRW
- końcówki drążków TRW
- poduszki mcphersonów
- łożyska kolumn mcphersona SNR
- odboje amortyzatorów SASIC
- osłony przeciwpyłowe amortyzatorów
- nowe obejmy gum stabilizatora
- gumy stabilizatora SASIC
- skrzynia biegów ostała mi się z poprzedniego auta tj. z 1,8 Diesla (została umyta ze szlamu, dekielek pomalowany podkładem antykorozyjnym)
- kompletne sprzęgło, niestety koszty musiałem przyciąć i kupiłem sprzegło, docisk i łożysko oporowe firmy STATIM za to w całkiem dobrej cenie, bo tylko 160zł mnie to kosztowało
- nowe uszczelniacze firmy Hutchinson oraz Sasic
- olej do skrzyni
W marcu tego roku udało mi się to wszystko założyć na samochód.Jako ciekawostkę podaje fakt, że amortyzatory, które zdemontowałem z auta były oryginalne zamontowane przez fabrykę!! Wytrzymały 240tyś i wykazywały dalej sprawność w granicach 75% i były suchutkie!!!
Tutaj parę zdjęć z walki przy aucie:
Przód Peugeota nie obniżył się jakoś specjalnie, według obliczeń jakieś 2-3cm, za to prowadzenie stało się prawdziwą frajdą
Do tego dołączyła jeszcze przednia rozpórka kielichów, co nieco usztywniło karoserię
Dalszy ciąg relacji opiszę później, bo dzisiejsze 3 godziny pisania zdecydowanie wystarczy
Autko to zostało wyprodukowane w 1994, czyli jak na 205 jest to dosyć młody egzemplarz.Fabrycznie został wyposażony w wolnossącego Diesla o pojemności 1905cm3, na osprzęcie Boscha.
Niestety w chwili zakupu nie miałem zbyt wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o stronę techniczną i budowę samochodu.A co ciekawe to w tym czasie bardziej rozglądałem się za jakimś CTI i ogłoszenie diesla zobaczyłem przez przypadek.Ten zielony kolor i dosyć fajne wyposażenie wnętrza tak mnie urzekło, że postanowiłem wsiąść w swoją starą zajechaną 205 i pojechać do Torunia w celu oglądnięcia nowego autka.
Po przejażdżce z poprzednim właścicielem postanowiłem już, że autko będzie moje.Silnik i buda w dość dobrym stanie oraz wyposażenie autka zadziałało kusząco
Tak samochód wyglądał w chwili zakupu.Zdjęcia jeszcze poprzedniego właściciela:
Zakupionym autkiem jeździłem przez dwa miesiące nie wprowadzając żadnych zmian, ale jego niedomagania zaczęły mnie powoli doprowadzać do nerwicy.
Jako, że mojego poprzedniego Peugeota w międzyczasie rozbierałem na części to dzięki temu miałem od groma części zamiennych, niektóre całkiem nowe i niektóre w dobrym stanie.
Pierwsze modyfikacje polegały tylko i wyłącznie na tym aby nowe autko nie sprawiało problemów w przemieszczaniu się i tak zostały wymienione następujące części:
- rozrusznik został zastąpiony używanym sprawnym - w poprzednim zawieszał się bendix
- pływak został wymieniony na sprawny - stary lubił się całkiem zawiesić
- wymieniony został kompletny rozrząd razem z rolkami i pompą wody
- olej i filtry - stary filtr paliwa zapełniony był wodą i kamieniem !
- zakupiłem do niego aluminiowe felgi 13" i nowe opony Pirelli P2500 Euro wielosezonowe
- dokładka przednia została zmieniona na taką pod halogeny z Sorrento Green
- wymieniona została lampa tylna
- używany silnik tylnej wycieraczki i zbiorniczek na płyn do spryskiwaczy
- autko nagrzewało się w upalne dni więc wymieniłem wentylatory przednie, sprawdziłem instalację elektryczną i zalałem nowego płynu chłodniczego
- wymieniona została uszczelka pokrywy zaworów
- przekładnia kierownicza została zastąpiona używaną po regeneracji + nowe końcówki drążków
- wahacze przełożyłem z poprzedniego autka bo były prawie nowe
- półosie napędowe także prawie nowe, wymienione uszczelniacze skrzyni biegów
- krzyżak przekładni kierowniczej
- tarcze, klocki oraz nowy płyn hamulcowy
- kompletny nowy wydech od katalizatora po sam koniec, tłumik końcowy firmy izawit z dospawaną końcówką ozdobną Ultera.Skromnie, ale się błyszczy
- Zwrotnice zostały podmienione na inne, bo poprzednie wykazywały luzy na gniazdach sworzni wahaczy, przy okazji założone nowe łożyska przednich kół.
- akumulator ZAP 74 Ah
- Radio Pioneer Deh-2000Mp i głośniki Piooner w drzwi.W półce dziury zaślepione jakimiś średnio grającymi Magnatami
Autko po tych zabiegach prezentowało się następująco:
Niby już autko nadawało się do jazdy, ale pozostało do zrobienia najgorsze czyli tylna belka :/
Belka została zakupiona od CTI gdyż stara okazała się dosyć mocna zjechana.Zakupiona belka od CTI miała być super sprawna, niestety po założeniu jej na samochód okazało się, że skrzypi niczym zarzynany zwierz.Także padła szybka decyzja aby ją zregenerować w profesjonalnym warsztacie, koszt łącznie z przetaczaniem jarzma i dorabiania tulei wyszedł prawie 1100zł
Wtedy miałem pierwszy kryzys jeśli chodzi o odbudowę tego autka, ale jako, że czasami bywam optymistą Postanowiłem z pracami ruszyć dalej z kopyta
I tak wnętrze autka zostało rozebrane do gołej blachy i podłoga przepatrzona pod względem korozji.Wszystkie profile zamknięte zabezpieczone woskiem ochronnym do profili, śladowe zaczątki korozji zostały oczyszczone z powierzchownej korozji i zabezpieczone farbą cynkową, a następnie podkładową i wykończone płynną warstwą wygłuszającą firmy Noxudol.W międzyczasie wymieniona została cieknąca nagrzewnica oraz wyprana wykładzina.Założone zostały zielone pasy z wersji Green.
Zachęcony do następnych działań zakupiłem lotkę na klapę od Martinopa, która została oklejona folią Carbon i zamontowana tam gdzie jej miejsce.Słupki drzwi oraz lusterka oklejone taką samą folią.
Halogeny drogowe Cibie Iode, trzeba było do nich dorobić instalację elektryczną tak aby włączały się razem ze światłami długimi.Żółte bańki żarówek założone na żarówki Tungsram o mocy 100W/90W.Dzięki czemu przyjemniej podróżuje się w nocy
Od forumowicza Bunioo zakupiłem zaciski hamulcowe z GTI 1,9 oraz pompę hamulcową o średnicy tłoka 21mm również z 1,9 GTI.Zaciski przeszły kompleksową renowację, tłoczki wyjęte, przeszlifowane lekko papierem 2500 na mokro, założone nowe uszczelniacze, gumy prowadnic oraz same prowadnice jarzma.Zaciski pomalowane na srebrno farbą do zacisków.Zakupione nowe klocki i tarcze hamulcowe wentylowane.
Taki zestaw trafił na samochód.Podczas jego montażu i odpowietrzania hamulców puściły przewody hamulcowe prowadzące do bębnów.W tej sytuacji postanowiłem polecieć po całości i wymieniłem wszystkie przewody hamulcowe sztywne oraz elastyczne na nowe co miało zapobiec takim przygodom w drodze.Płyn hamulcowy wymieniony na nowy Castrol Fast Response Dot 4.
Autko w końcu zaczęło hamować
W międzyczasie przez forum udało mi się zanabyć piękny komplet foteli w niebieskim welurze i z piękną kratą z 309 Gti16. Po wstępnym praniu i dorobieniu mocowań pod szyny z 205 udało się je założyć w autku.Wygoda podróżowania i trzymania w zakrętach została zdecydowanie poprawiona I do tego jak one świetnie w tym autku wyglądają!!
Niestety założenie większych zacisków wymusiło na mnie wymianę kół na większe.
Na autku wylądowały Speedliny Sl299 pożyczone od mojej dziewczyny, oraz własnoręcznie wypolerowane śruby z płaskimi podkładkami
W między czasie zakupiłem swój komplet Speedlinów 299, które czekały na przypływ gotówki i pełną regenerację.
Jako, że nastała zima trzeba było załatwić najpierw jakiś komplet kółek na zimę.
Udało mi się zakupić od kolegi Slavko komplet ulufelg Speedline 201 z CTI. Po pomalowaniu ich sprejami i naciągnięciu oponek Barum Polaris 2 o rozmiarze 185/60 R14 już można było spokojnie śmigać na wypady na narty
Przez całą zimę zbierałem części, aby przeprowadzić kompletny remont przedniego zawieszenia oraz skrzyni biegów :
- amortyzatory nowe olejowe Delphi do Gti 1,9
- sprężyny obniżające Jamex dedykowane do Diesla
- wahacze TRW
- końcówki drążków TRW
- poduszki mcphersonów
- łożyska kolumn mcphersona SNR
- odboje amortyzatorów SASIC
- osłony przeciwpyłowe amortyzatorów
- nowe obejmy gum stabilizatora
- gumy stabilizatora SASIC
- skrzynia biegów ostała mi się z poprzedniego auta tj. z 1,8 Diesla (została umyta ze szlamu, dekielek pomalowany podkładem antykorozyjnym)
- kompletne sprzęgło, niestety koszty musiałem przyciąć i kupiłem sprzegło, docisk i łożysko oporowe firmy STATIM za to w całkiem dobrej cenie, bo tylko 160zł mnie to kosztowało
- nowe uszczelniacze firmy Hutchinson oraz Sasic
- olej do skrzyni
W marcu tego roku udało mi się to wszystko założyć na samochód.Jako ciekawostkę podaje fakt, że amortyzatory, które zdemontowałem z auta były oryginalne zamontowane przez fabrykę!! Wytrzymały 240tyś i wykazywały dalej sprawność w granicach 75% i były suchutkie!!!
Tutaj parę zdjęć z walki przy aucie:
Przód Peugeota nie obniżył się jakoś specjalnie, według obliczeń jakieś 2-3cm, za to prowadzenie stało się prawdziwą frajdą
Do tego dołączyła jeszcze przednia rozpórka kielichów, co nieco usztywniło karoserię
Dalszy ciąg relacji opiszę później, bo dzisiejsze 3 godziny pisania zdecydowanie wystarczy