Strona 49 z 53

Re: 205 Lodołamacz

: 28 kwie pt, 2017 6:07 pm
autor: FrogsterPL
Widzę, że nie tylko moja 205ka domaga się wymiany wahacza :D Tyle że u mnie z powodu sworznia.

Tak czy owak, mam przeczucie graniczące z pewnością, że fura i tak bez problemu pokona tripa, czego oczywiście życzę. :)

Re: 205 Lodołamacz

: 29 kwie sob, 2017 1:14 am
autor: RafGentry
Czerwony alarm zażegnany. Zwrotnica wymieniona, łożysko wprasowane, zbieżność zrobiona, a wahacz się waha.

Przyjechał do mnie Slavko, który wraca na tripowe szlaki po 7 latach przerwy i w tym roku będzie moim pilotem i zmiennikiem za kółkiem. Wykręciliśmy siedziska i zaczęliśmy pakować furę. Ale, że zrobiło się późno, postanowiliśmy dokończyć rano.
18190974_10155231376469476_1185867971_n.jpg
18191682_10155231482904476_420027025_n.jpg

Re: 205 Lodołamacz

: 29 kwie sob, 2017 7:08 am
autor: szasz
Jest kapelusz, znaczy się jest gotowość
Szerokości!

Wysłane z mojego Venue 7 HSPA+ przy użyciu Tapatalka

Re: 205 Lodołamacz

: 17 maja śr, 2017 4:17 pm
autor: RafGentry
Piąty oficjalny trip za kierownicą XRD ukończony. Wszystkie pożary udało się ugasić na czas, co sprawiło że dwa tygodnie "mieszkania" w aucie podczas włoskiej przygody były przyjemnością, a nie udręką.

Właściwie to oprócz wywalania oleju przez odmę podczas jazdy z gazem w podłodze (głównie długie odcinki autostradowe i przeprawy przez góry) nie działo się nic.
Mało tego - auto wróciło w lepszym stanie, niż wyjechało, bo na jednym z kempingów poddane zostało tuningowi usunięcia rev limitera 8)

Spalanie według wyliczeń komputera pokładowego (notes w kratkę + kalkulator w Nokii 6230i) wahało się między 4.91, a 5.7 litra na 100 kilometrów. Trochę przekłamuje mi licznik, więc nie są to jakieś superprecyzyjne wartości, ale tak czy inaczej - tragedii nie ma.

Bardzo zadowolony jestem z opon. Nokiany świetnie spisywały się w tych trudnych warunkach. Ubyło im 2 mm bieżnika, ale pracowały naprawdę dzielnie. Chyba na stałe przesiądę się na nie, bo Yokohamy choć porównywalne, to jednak są droższe.

Hamulce również zdały egzamin. Tylko raz zdarzyło się je lekko zagotować, podczas zjazdu z Etny. Ale w tym samym momencie przytrafiło się to też w CTI Bananowca i Gutmannie Józka.

Włoski trip był trochę nietypowy, bo w pewnym momencie zaczęliśmy wymieniać się samochodami. Za kierownicą dizla zasiadali Olga Stopxowa, Józek, Bananowiec i Slavko. Ja zaś woziłem się wspomnianymi CTI i Gutmannem.

Wiadomo, w 60-konnym wolnossącym dizlu nie ma zbyt dużej frajdy z jazdy pod górkę, winkle pokonuje się o wiele wolniej, ale podczas wakacji wiele rekompensuje duży zasięg na baku, wygoda foteli i świadomość, że tam raczej nie ma się co zepsuć.

Aha - do listy krajów odwiedzonych srebrną strzałą dopisałem w tym roku dwa: numer 17. czyli Włochy i numer 18. - republikę San Marino.

No a teraz garść zdjęć pamiątkowych.
01.jpg
Papierowa mapa zawsze się przydaje...
20170429_091215.jpg
Pierwszy postój po 1060 kilometrach. Camping Venezia w Mestre.
20170430_082049.jpg
Ruszamy ze stacji w stronę Gubio. My jednak za chwilę się zgubio i wylądują w San Marino.
20170430_120034.jpg
San Marino jak w pysk strzelił. Fotka pamiątkowa.
20170430_163303.jpg
No i gdzieżeś tam wylazł?
20170430_180308.jpg
Nieopodal Toskanii
20170430_180539.jpg
Zagubieni i oszołomieni po dotarciu do Neapolu
20170501_213250.jpg
Widok z okna klasztoru-hostelu na nasz prywatny parking na dziedzińcu
20170502_090704.jpg
Przystanek na tarasie widokowym z Szybą i Cejotem
20170503_152543.jpg
Parking na kempingu/plantacji cytryn. Niesamowite miejsce...
20170503_172152_HDR.jpg
Przerwa na pizzę Giuseppe ;)
20170504_191936_HDR.jpg
Zwykły poranek po zwykłym wieczorze na kempingu. Tuż przed wyruszeniem na Etnę. W tle Fox i UlaMula piastują Kukuncia.
20170506_072534.jpg
Na dowód, że naprawdę jeździłem po Wulkanie. Etna, powyżej poziomu chmur.
20170506_113253.jpg
Józek i Slavko robią chip-gwint tuning, czyli wykręcają śrubkę od rev limitera. Dizel dostaje dodatkowe dwa konie na czwartym biegu.
20170506_193158_HDR.jpg
Wjeżdżamy do Corleone, siedliska sycylijskiej mafii.
20170507_151602.jpg
Najnudniejszy z pozoru kemping okazał się jednym z najfajniejszych. W dużej mierze dzięki polowej myjni pod kaktusami.
20170509_194501.jpg
Dla takich poranków warto żyć 8)
20170510_094329.jpg
Zaorane! Wraz z Bananowcem i Józkiem na grandzie w sadzie oliwnym. "Panowie, szybko robimy fotę, bo ktoś tu jest" :lol:
20170511_120256.jpg
30-latek 20 lat później. Czyli fotka z półwiecznym Volvo, biorącym udział w holenderskim rajdzie tej marki po Europie. Na zblazowanym starszym panu nasze peżoty nie zrobiły żadnego wrażenia. Nie dziwię mu się...
20170512_112409.jpg

Re: 205 Lodołamacz

: 17 maja śr, 2017 8:06 pm
autor: grzechuuu205
Fajny wyjazd!!! Zazdroszczę ;)

Re: 205 Lodołamacz

: 14 wrz czw, 2017 10:39 am
autor: RafGentry
Się jeździ! :D
21741444_10155688635129476_1321460453_n.jpg


To już 99 tysięcy kilometrów, odkąd odebrałem auto spod domu Kamkilera prawie 6 lat temu...

Re: 205 Lodołamacz

: 14 wrz czw, 2017 12:26 pm
autor: szasz
RafGentry pisze:Się jeździ! :D

To już 99 tysięcy kilometrów, odkąd odebrałem auto spod domu Kamkilera prawie 6 lat temu...
Niezły przebieg ogólny, nie ma co. Ale ten nastukany przez Ciebie też piękny. Fajnie widzieć coś takiego na zdjęciu Obrazek na zakończenie eksploatacji też się nie zanosi. Życzę kolejnych 99 tys. a następnie 320 tys. bez żadnej awarii Obrazek

205 XS

Re: 205 Lodołamacz

: 14 wrz czw, 2017 2:03 pm
autor: krzyska
Jeszcze troche musisz pojeździć coby dogonić z przebiegiem mojego forevera :wink:

Re: 205 Lodołamacz

: 14 wrz czw, 2017 3:10 pm
autor: RafGentry
krzyska pisze:Jeszcze troche musisz pojeździć coby dogonić z przebiegiem mojego forevera :wink:
Ciężko będzie, jeśli nie zahibernujesz Forevera w stodole bez nakręcania kolejnych kilosów :lol: . Dieselek średnio robi około 20 tysięcy rocznie. Wiosną, latem i jesienią jeżdżę też odrobinę innymi autami ze stajni.

W sumie to zakrawa na jakąś herezję, ale (nie licząc górskich podjazdów na tripach i odcinków autostradowych, gdzie trafia mnie szlag, że jest to taki żółw) jeździ mi się nim lepiej niż CTI/GTI/Gentry.

Nie jest szybki, ale absolutnie bezawaryjny, ekonomiczny, części tanie jak barszcz, no i na dziurach i w koleinach małe kółka rządzą.

A może to dlatego, że jest po prostu "rozjeżdżony", na bieżąco serwisowany i po tylu latach ułożony pode mnie, więc dlatego nic mnie w nim nie zaskakuje.

Re: 205 Lodołamacz

: 03 lis pt, 2017 2:59 pm
autor: RafGentry
100 tysięcy za kierownicą XRD minęło, jak jeden dzień. Choć za miesiąc będzie sześć lat, odkąd go kupiłem.

Wczoraj niestrudzony dizel dostał nowe szczęki, cylinderki i krótkie przewody miedziane. Dodatkowo taki olej, jaki najbardziej lubi plus obowiązkowo filtry.

Cena części zamknęła się w 250 złotych. Przed zimą jeszcze zmienię mu świece żarowe i można wkraczać w kolejny sezon.
23146466_10155820453084476_42260912_n.jpg
23158410_10155820621224476_1740751664_o.jpg

Re: 205 Lodołamacz

: 03 lis pt, 2017 3:12 pm
autor: nowak68
Czyli przygotowania do kolejnego tripa w toku :wink:

Re: 205 Lodołamacz

: 03 lis pt, 2017 7:56 pm
autor: krzyska
Po co wymieniałeś szczęki, został jeszcze kawał blachy do hamowania

Re: 205 Lodołamacz

: 15 gru pt, 2017 1:54 am
autor: RafGentry
Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie stare auta się psują, tylko nowe podzespoły, które do nich trafiają. I niestety muszę się pod tym coraz częściej podpisywać.

Nie dalej, jak na poprzedniej stronie tego wątku, opisywałem perypetie z wymianą zwrotnicy. Przy okazji kupiłem wtedy nowe łożysko lewego koła firmy SKF. Było to 15 tysięcy kilometrów temu.

Dziś łożysk SKF raczej nikomu polecać już nie będę, bo moje nie wytrzymało nawet roku. Zaczęło głośno huczeć i domagać się niezasłużonej emerytury, na które skierowałem je, zastępując produktem marki FAG.

Mam nadzieję, że pojeździ trochę dłużej, bo nie zamierzam testować wszystkich dostępnych na polskim rynku producentów.

Post bez zdjęć, bo nie było nawet co fotografować.

Re: 205 Lodołamacz

: 15 gru pt, 2017 9:58 am
autor: krzyska
Może trafiłeś na wadliwą sztukę, skf uchodzi za dobrego producenta. Parę lat temu zamontowałem do forevera tani zamiennik łożyska koła i wytrzymał grubo ponad 100kkm.

Re: 205 Lodołamacz

: 15 gru pt, 2017 11:58 am
autor: traksmetal
W sumie jak nie minęły dwa lata to zareklamowałbym. Dla samej ciekawości co odpowie producent.