forum.peugeot205.pl

Dziękuję wam za uwagi i porady.

Skłaniam się do zastosowania:
- płukanki i płynu chłodniczego Prestone
- płukanka do oleju - raczej "zwykła" Liqui Moly
- Olej Valvoline, prawdopodobnie Synpower
- Liqui Moly Ceratec

Orfister pisze:Płukanki typu Pro, są po prostu bardziej stężone i dokładniej wypłukują osady. Dlatego byłbym z nimi ostrożny. Alenie aż nadto, bo jeśli po płukaniu okaże się, że coś cieknie z silnika, oznacza awarię uszczelnień i trzeba to naprawić.
Ciężko przewidzieć jak zareaguje Twój silnik, niezależnie od tego, czy był serwisowany w Szwajcarii czy nie...po prostu czas robi swoje, żadne uszczelnienia nie są wieczne.
Natomiast przepłukanie układu smarowania ZAWSZE polepsza cyrkulację oleju.

Z serwisowaniem w Szwajcarii chodziło jedynie o to, że jest większa szansa, że ktoś zajrzał do uszczelniaczy i wymienił. Niestety, ale bywa i tak, że to brud uszczelnia, a od płukanki silnik się psuje.
Ja chcę poprawić cyrkulację oleju. Jak się coś rozszczelni to będzie zmienić gumkę.


Jak szybko starzeją się wspomniane oleje (mam na myśli czas) i warto je wymienić? Kiedyś czytałem opisy olei to chyba zwykle było podane 3-5 lat od daty produkcji.

Ciesze się z dobrego wyboru...
W mojej ocenie im świeższy tym lepiej...jeśli będziesz kupował Valvoline to polecam brać od autoryzowanego dystrybutora , mają świeże i oczywiście nie podrabiane...poza tym, po co podrabiać Valvoline Motula, Shella, Mobila..a i owszem
Chyba, że pytasz o to jak długo może być w silniku ?

Orfister pisze:Chyba, że pytasz o to jak długo może być w silniku ?

Bardziej o to mi chodziło, bo nie trzaskam dużych przebiegów.

Z ciekawości, wiadomo, że świeższy olej lepszy, ale jakie właściwości zachowuje olej, który ma rok, dwa lata, pięć lat i jeszcze jest zapakowany, nie otwierany?

Ciężko ocenić, ale podejmuję wyzwanie postaram się tego dowiedzieć u źródła

Dawno tu się nic nie działo. Muszę to nadrobić. Na dobry początek uzupełniłem zdjęcia w pierwszym poście.

Dodatkowo opony Uniroyal RainExpert 3 175/65/R14 długo nie gościły na felgach od Gentry. Strasznie zamuliły Automatica względem oryginalnych 165/70/R13.
Opony trafiły do Citroena C2, którym to byliśmy na Tripie we Włoszech, gdzie wykonywały dobrą robotę.

Wulkanizator, który zdejmował z samochodu koła i Uniroyale z felg zafundował mi wzrost ciśnienia...

No i jak to zawsze u mnie bywa... musiał się pojawić seryjny armagedon i zepsuć mi plany związane z 205. Na szczęście nie całkiem...
Udało mi się zrobić część zaplanowanych rzeczy, a zacząłem od Automatica. Niestety relacja spóźniona o jakiś miesiąc.

Na początek felgi z Gentry wróciły do łask. Ponieważ zostały pozbawione RainExpertów to trzeba było coś zakupić. Po wcześniejszych doświadczeniach teraz wchodził w grę tylko jeden rozmiar - 165/65R14. Nie było zbyt wielu kandydatów. W zasadzie to tylko dwóch - sprawdzony już Uniroyal RainExpert oraz Nokian iLine. Na podstawie popularnego serwisu z oponami: Decyzja zapadła szybko - Nokian iLine. Dlaczego? Po pierwsze - cichsze. Po drugie - mniejsze zużycie paliwa. Po trzecie - klasa premium (taa... ).
Po zamontowaniu tak prezentują się na aucie:

Kolejnym etapem było zlokalizowanie źródła wstydu... W kwestii wyjaśnienia. Nie ciekło cały czas, a jedynie przy dolewaniu oleju.
Kiedyś już miałem taki problem, ale wtedy po przejrzeniu przewodów nic nie wyszło.
Tym razem się udało - przewód wlewowy oleju ma od spodu pęknięcie. Na razie został naprawiony tymczasowo.
Zdjęcia nie będzie, bo nie ma się czym chwalić. Będzie kompleksowa wymiana przewodów.

Po tej przygodzie przyszedł czas na trio z obrazka. Przed zastosowaniem płukanki jeszcze raz przeczytałem uwagi Orfistera. Jak zawsze pomocne. Efekt płukania - olej był czarny. Tym bardziej się cieszę, że zdecydowałem się zastosować płukankę Liqui Moly ProLine Engine Flush.
Następnie przyszedł czas na nowy filtr oleju Bosch 0 451 103 336 i olej Valvoline MaxLife 5w40. Na koniec doprawiłem go Liqui Moly Ceratec.

Miałem jeszcze zamiar wymienić płyn chłodniczy i przepłukać układ chłodzenia. Odłożyłem to jednak na moment wymiany przewodów olejowych i chłodzenia.
Po zajrzeniu do filtra powietrza okazało się, że jest czysty. Zerknąłem do zapisków i wyjaśnił to jego śmiesznie niski przebieg oraz krótki czas użytkowania.
Zapomniałem, że wymieniałem.

Nie pozostało zrobić nic innego jak pojechać na badanie techniczne. Diagnosta sprawdził dobrze stan samochodu i potwierdził, że nie ma żadnych problemów. No może poza jednym, była kropelka oleju przy korku spustowym. Za słabo dokręciłem. Zastanowiłem się chwilę i stwierdziłem, że w sumie nic w tym dziwnego - nie jadłem i nie piłem nic pół dnia. Pozostało zapłacić, otrzymać potwierdzenie w systemie i... jak zwykle pogadać. Pogadaliśmy sobie trochę o nowych przepisach i opłatach, aż ustawiła się kolejka.
Trzeba było się zbierać. Tłoku na ulicach zelżał, więc można było się dostojnie przemieścić w kierunku domu.

Dobra opona. Trzeci sezon u mnie już obecna. Dawaj ciąg dalszy Janku

O, byłem na tej stacji niedawno. Hangar robi wrażenie

RafGentry pisze:Dobra opona. Trzeci sezon u mnie już obecna. Dawaj ciąg dalszy Janku

Zapomniałem o tym przy wyborze. Twoja opinia po kilku sezonach jeszcze bardziej mnie utwierdziła w przekonaniu o dobrej decyzji. Ja do tej pory miałem tylko styczność z zimowymi Nokianami. Byłem mega zadowolony. Na razie moje wrażenia z użytkowania tej opony w tym rozmiarze są bardzo pozytywne.

Na co dzień do pracy dojeżdżam komunikacją miejską. Jak potrzeba gdzieś podjechać samochodem to zwykle biorę nasze auto miejskie, Citroena C2. Z uwagi na to, że ma silnik TU1 i jest cięższy od 205 to w zasadzie człowiek nim się turla, a nie jeździ. Cały czas zachodzę w głowę w jaki sposób udało się nim przejechać Trip włoski i wracają Oberalppass w Szwajcarii, a następnie cało dotrzeć z powrotem do domu. Francuzy się przecież psują... może przewożone wino na niego dobrze podziałało.
W każdym razie nawiązuję do C2, ponieważ:

• Przełożenie Uniroyal RainExpert 3 175/65 R14 do C2 było bardzo dobrym posunięciem. Ich rozmiar jest tam odpowiedni. Spisują się znakomicie.
• Po założeniu do Automatica Nokian iLine 165/65 R14 odczułem poprawę w przyśpieszeniu i pracy automatycznej skrzyni. Jest porównywalnie do oryginalnych 165/70 R13. Przy większych prędkościach jest ciszej niż przy RainExpert 3. W C2 jest lepsze wygłuszenie, więc pewnie dlatego hałas nie jest tak odczuwalny.

wit007 pisze:O, byłem na tej stacji niedawno. Hangar robi wrażenie

Bardzo dobra stacja. Diagności sympatyczni, pozytywnie patrzą na klasyki. Badanie techniczne Automatic'a zawsze u nich robię.

Połączenie nowego oleju zaprawionego cerateciem, rozgrzewanego świeżym paliwem VPower i wprawiającym w ruch nowe opony Nokian sprawiło, że znów jakoś tak przyjemniej się nim przemieszcza. Jak się zapomnę, że to nie 1.1, a 1.9 i gwałtowniej wcisnę pedał gazu to zaskakuje mnie jego gwałtowność. To nic, że i tak już jest trochę ponad 100 km/h.
Czas leci, nieco ponad 7 lat temu byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego samochodu. W ogóle do 205 w automacie. Nie żałuję zmiany nastawienia. To wszystko i tak nie ma większego znaczenia, bo historia zakupu tego samochodu jest głębsza...

Miałem się wybrać na południe Polski, ale ponieważ plany się pozmieniały, więc dotarłem tylko pod PGE Narodowy w Warszawie na spotkanie YTW.
To zdjęcie chwilowo zakończy opowieść.

Nowe opony, nowy olej do tego z Ceratec'iem i silnik zasilany Vpowerem, muszą dawać radość z jazdy.
To auto jest mega genialne. Nie jest demonem przyspieszenia ani prędkości, ale ni o to tu chodzi. Liczy się fun i niczym nieskrępowana przyjemność posiadania starego , nowego auta...
tak trzymaj Janku !!!

PS - pamiętam doskonale historię zakupu tego egzemplarza, interesująca opowieść

Mati, właściwie to się dziwie, że przez te lata nie dobrałeś się jeszcze osobiście do Automatica.

Teraz sprawa przewodów wodnych i olejowych. Jak już pisałem muszę je wymienić. Na chwilę obecną mam dwie opcje:

• Gotowe przewody z Redox Silicone.
• Zdemontować wszystkie przewody i wysłać do dorobienia nowych. Taka operacja to raczej na zakończenie sezonu.

Jeśli chodzi o dorabianie to znalazłem zanotowaną firmę MARSIL, strona na FB to MA - Przewody Silikonowe. Nie mogłem sobie przypomnieć gdzie o tej firmie czytałem, poza "jakimś tam internetem"... no i mnie w końcu oświeciło! Tuptuś

Tak sobie myślę, że chyba pójdę śladami Foxa i wesprę polski biznes.

jak mam rozumieć dobieranie się do Twoje sprzętu ?
ja bym wspierał polskie...
Jest jeszcze opcja poszukać przewodów wodnych u Sasica...a olejowe, dorobić u "polaka"