Strona 6 z 11

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 18 gru ndz, 2016 3:31 pm
autor: RafGentry
Prace idą do przodu. Od ostatniego tygodnia dokonał się spory postęp w składaniu staruszki do kupy.

Harriet ma już wszystkie szyby, złożony jest też szyberdach -uszczelka pompuje się i opada. Można odetchnąć z ulgą :)

Klapa i drzwi mają znów zamki. Są po regulacji, zamykają się jak w nowym aucie. Na tył wróciła blenda po polerce i emblematy.

Część oświetlenia też już zamontowana. Nowe kierunki narożne i te w błotnikach. Z tyłu najlepsze lampy Valeo jakie miałem w zbiorach.

Wnętrze to trochę graciarnia, ale boczki drzwi są na miejscu, nie brakuje żadnego z kołków ani zaczepów. Podmieniłem centralkę zamka i choć "oko Saurona" wpadło do środka, bo wypięło się z zaczepów, to centralny na pilota działa!

Zrobiona została konserwacja profili zamkniętych. Trochę tego wypływa z zakamarków, ale wolę to, niż czającą się tam rdzę.

Niestety nie udało się założyć zderzaków, bo po pierwsze - słabo wyszło pryśnięcie ich ze spreja strukturą, a po drugie - brakuje kilku elementów montażowych, żeby spasować to jak przewiduje producent.

Pomimo lekkiego mrozu, staruszka odpaliła dzielnie od pierwszego zakręcenia rozrusznikiem. Znów pracuje na cztery gary, postój w ciepłej poczekalni jej posłużył, choć gdzieś tam w wydechu słychać jakieś przedmuchy.

Wczoraj odwiozłem jeszcze grill do lakiernika, bo zawieruszył się w pudłach i trochę teraz odstaje poziomem od reszty auta 8)

Kolejny etap to prace serwisowe. Trzeba zmienić rozrząd, uszczelnić układ wydechowy, przejrzeć hamulce, poskręcać porządnie belkę, zalać nową oliwę i zafundować nowe filtry. Może przydadzą się też świeże świece.

A póki co kilka fotek z mroźnego, grudniowego popołudnia gdzieś pod Krakowem.
20161217_134522_HDR.jpg
20161217_134540_HDR.jpg
20161217_133844.jpg
20161217_133753.jpg
20161217_133733.jpg

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 19 gru pn, 2016 2:47 pm
autor: fila1223
No wygląda ładnie, ale mam parę uwag
Przy już tak grubymprojekcie moim zdaniem należało by przynajmniej wytargać zawieszenie przednie. Pod punktami mocowania sanek i na kielichach od dołu lubi sobie ruda ciamkać

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 19 gru pn, 2016 3:08 pm
autor: RafGentry
fila1223 pisze:No wygląda ładnie, ale mam parę uwag
Przy już tak grubymprojekcie moim zdaniem należało by przynajmniej wytargać zawieszenie przednie. Pod punktami mocowania sanek i na kielichach od dołu lubi sobie ruda ciamkać
Zawieszenie przednie było wytargane na samym początku. Nie mam dokumentacji z tej części prac, ale zabezpieczony jest CAŁY spód auta. Łącznie z podłużnicami, mocowaniami sanek i spodnimi częściami kielichów :)
Sanki zostały oczyszczone. Nie wykazują oznak korozji.

Chętnie wysłucham kolejnych uwag, bo teraz jest jeszcze czas na poprawki. Nie twierdzę, że wszystko robię dobrze - to pierwszy mój projekt, w którym maluję całą budę i bawię się w tematy blacharskie.

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 19 gru pn, 2016 11:13 pm
autor: grzesiek309
Grammar Nazi ON

Rafciu, czym była Hariet malowana?

Tym?
pedzel do farb rozpuszczalnikowych.jpg
Czy raczej tym?
indeks.jpg
indeks.jpg (4.69 KiB) Przejrzano 9979 razy
Myślę jednak, że trafiłeś do fachowca, a nie malarza i była lakierowana :wink:

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 20 gru wt, 2016 1:37 am
autor: RafGentry
Haha, też mam nadzieję, że nie pędzlem, ani nie odkurzaczem ;)

Kiedyś, w epoce mojego pierwszego Gentry miałem parę lat w sygnaturce "Kiedyś pomaluję budę i założę czarne poszerzenia" - chyba mi to zostało z tamtych czasów :lol:

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 20 gru wt, 2016 4:12 pm
autor: fila1223
sprawdź czy masz drożne odprowadzenia wody po tym zabezpieczeniu profili zamkniętych, nalej wody albo oleju kujawskiego i patrz czy leci na zewnątrz

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 20 gru wt, 2016 5:16 pm
autor: Fox
Spoko ze to auto stoi na tak oblesnych felgach. Bedzie jeszcze kilka momentow, gdy bedzie mozna powiedziec "wow":)

Co do "gdzies pod Krakowem" to patrzac na wielickie rejestracje drugiego pezota oraz numer 215 na chaupie w tle, myslalem ze prosto odgadne to, gdzie to auto stoi. Niestety nie udalo mi sie:( Google podpowiada kilka typow ale street view jest w tych okolicach na tyle stare ze nie mozna na nim polegac w takich dochodzeniach:) Tzn nie liczylem ze na street view zobacze twoje auto;) ale chociaz jakas w miare aktualna okolice. Np ze stosem drewna na opal.

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 04 cze ndz, 2017 2:21 pm
autor: RafGentry
Do zachwytów Harriet jeszcze daleka droga, choć od zimy auto już stoi u mnie.

Trochę je w międzyczasie z Józkiem i Filipczakiem zepsuliśmy, trochę zaczęliśmy naprawiać. Jeśli już pojawiało się słowo "wow", to raczej nie w oczekiwanym kontekście.

No, ale dość narzekania. Dobre wieści są takie, że projekt został potraktowany kompleksowo i holistycznie. Także do listy inwestycji obok poprawek blacharskich, konserwacji podwozia i nowego lakieru (plus nowa szyba przednia, poprawki tapicerskie, nowe oświetlenie et cetera, et cetera) dopiszę wkrótce sporo dodatkowych pozycji.

Jak widzicie na zdjęciach, z komory wyleciał silnik. Wraca wkrótce z nowymi tulejami, pierścieniami i panewkami. I po obróbce głowicy.

Kupiłem już rozrząd, wleci nowe sprzęgło. Prawdopodobnie też nowe wahacze i jeśli trzeba to amortyzatory.

Do wymiany kwalifikuje się kilka rur i węży. Do odnowienia serwo, raczej kupię też mocniejszą pompę hamulcową. Tej nie będę już skrobał z rdzy.

Ostatnio zabrałem się za detailing komory silnikowej, która wyglądała jak siedem nieszczęść. Jako, że w garażu nie bardzo mogłem użyć myjki ciśnieniowej, trzeba było mordować się z tym centymetr po centymetrze. Pędzelek, szmatka, pędzelek, szmatka i tak dalej.

Na szczęście wpadł Filipczak i wspomógł dobrym słowem, drugą parą rąk i fajnym APC, które nie poległo w wojnie ze smarami i nagarami nagromadzonymi tam przez 26 lat. Przydał się też odkurzacz, bo w zakamarkach nagromadziło się sporo piasku (szwedzkie drogi zimą, plus piaskowanie podłużnic).

Robota okazała się bardzo wdzięczna, a pod koniec dnia oczom ukazał się kojący widok czyściutkiej komory i bardzo ładnego lakieru. Teraz bez wyrzutów sumienia można w miejsce woła roboczego wpakować tam z powrotem 122 koniki 8)

Przez 10 lat zabaw z dwieściepiątkami przerobiłem ich już jedenaście, ale w takie zakamarki jak u Harriet, to żadnej nie zaglądałem. Wygląda na to, że poznamy się bardzo dobrze, zanim zaliczymy pierwszą wspólną podróż.
20170524_023608.jpg
20170524_023621.jpg
20170603_185646.jpg

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 04 cze ndz, 2017 8:11 pm
autor: daro
Piknie :shock: , można jeszcze dostać tuleje do tego silnika? Z tego co pamiętam to tuleje 1.6 i 1.9 są takie same :wink:

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 04 cze ndz, 2017 10:43 pm
autor: Pr0mar94
błotniki nie były zdejmowane ? tam pod zabezpieczeniem gumowym gdzie odpływa woda jest zawsze rdza i żadne sprawdzanie boroskopem nic nie da bo na pierwszy rzut oka jest zdrowo. Rdza jeszcze ukrywa się pod fabrycznym zabezpieczeniem na łączeniach blach.

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 05 cze pn, 2017 12:40 am
autor: RafGentry
Pr0mar94 pisze:błotniki nie były zdejmowane ?
Nie były zdejmowane. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nic się tam jednak nie czai. Ale patrząc na stan dolnego pasa, okularów i komory silnikowej, gdzie nie rozwija się nic niepokojącego, jestem dobrej myśli.
daro pisze:Piknie :shock: , można jeszcze dostać tuleje do tego silnika? Z tego co pamiętam to tuleje 1.6 i 1.9 są takie same :wink:
Powiedzmy, że można. O ile się wie, u kogo w garażu leży silnik z prawie nowymi tulejami ;)

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 05 cze pn, 2017 9:16 am
autor: nowak68
Pr0mar94 pisze:błotniki nie były zdejmowane ?
RafGentry pisze:Nie były zdejmowane. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nic się tam jednak nie czai. Ale patrząc na stan dolnego pasa, okularów i komory silnikowej, gdzie nie rozwija się nic niepokojącego, jestem dobrej myśli.
Rafał, tutaj nadzieja to nie jest dobry pomysł :N
Ale co ja tam wiem :wink: Zobacz na 6 stronie tematu gentry , rdza jest praktycznie pod każdym starym zabezpieczeniem łączenia blach, nawet jak nie widać jej na zewnątrz. Jeśli nie wygonisz jej z tych miejsc, to tak jakbyś nic nie robił :N

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 05 cze pn, 2017 12:02 pm
autor: fila1223
U marcina podłoga na przykład wygladala na zdrowizne a pod zabezpieczeniami fabrycznymi było już rudo.
Zenitha wychodzi na to że też będę musiał poprawic na łączeniach bo nie zdejmowalem u siebie tej gumy

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 05 cze pn, 2017 2:57 pm
autor: hans
Pr0mar94 pisze:błotniki nie były zdejmowane ?
RafGentry pisze:Nie były zdejmowane. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nic się tam jednak nie czai. Ale patrząc na stan dolnego pasa, okularów i komory silnikowej, gdzie nie rozwija się nic niepokojącego, jestem dobrej myśli.
nowak68 pisze: Rafał, tutaj nadzieja to nie jest dobry pomysł :N
Ale co ja tam wiem :wink: Zobacz na 6 stronie tematu gentry , rdza jest praktycznie pod każdym starym zabezpieczeniem łączenia blach, nawet jak nie widać jej na zewnątrz. Jeśli nie wygonisz jej z tych miejsc, to tak jakbyś nic nie robił :N
jesli jest na laczeniach to i tak jej nie usuniesz, bedzie wychodzic. a najlepiej nie ruszac fabrycznego zabezpieczenia bo to co wyszlo to juz po roku od produkcji a tylko swiezej mieszanki powietrza i wilgoci braklo. jak juz natniesz to musisz zerwac i na nowo zakitowac

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 05 cze pn, 2017 3:21 pm
autor: nowak68
hans pisze:
jak juz natniesz to musisz zerwac i na nowo zakitowac
To jedyny sposób żeby pozbyć się hodowli rdzy, nawet tej "ekologicznej" utrzymywanej w zakamarkach niemal od nowości puga :Y
No chyba, że komuś ta świadomość nie przeszkadza :wink: