Strona 7 z 11
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 05 cze pn, 2017 3:42 pm
autor: Pr0mar94
Tam jest odpływ wody z podszybia wiec raczej to z roku na rok będzie bardziej. Nałożenie nowego zabezpieczenia to nie jest ani koszt kolosalny ani nie jest ciężki. Niestety zabezpieczenie gumowe po przeszło 25 nie ma już takich właściwości. A to czy ktoś zrywa czy nie to zależy czy auto robi pod handel czy dla siebie.
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 05 cze pn, 2017 3:48 pm
autor: RafGentry
Czyli to rdza o której nikt nie wie, która się nie rozwija i właściwie to nikt jej nie usuwa, bo jej nie widać?
Trochę bicie piany moim zdaniem. Nie sądzę, żeby to w najbliższych latach miał być problem tego samochodu. Zostały zabezpieczone newralgiczne miejsca, w których korozja może się realnie pojawić i uprzykrzyć życie/eksploatację. Na nadgorliwość nie czas i nie miejsce.
Poza tym warto podkreślić, że operujemy tu na bezwypadkowej budzie, która do niedawna miała na wszystkich elementach fabryczny lakier, a samochód jest i nadal będzie garażowany w suchym miejscu.
Pr0mar94 pisze: A to czy ktoś zrywa czy nie to zależy czy auto robi pod handel czy dla siebie.
Robię dla siebie. I co teraz?
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 05 cze pn, 2017 5:25 pm
autor: fila1223
już widziałem jak taka bezwypadkowa buda wygląda pod uszczelnieniami
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 05 cze pn, 2017 5:59 pm
autor: Pr0mar94
To nie jest nadgorliwość tylko rady. Każdy ma inne priorytety budując projekt. Teraz tego nie widać ale jeśli auto ma być na lata to jednak nie myślimy jak kobiety, oceniając tylko jak to powierzchnie wygląda. Coś widzę ze temat wrażliwy kolega na krytyki ale to nie miała być krytyka tylko rada na przyszłość.
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 05 cze pn, 2017 6:08 pm
autor: RafGentry
Nie traktuję tych uwag, jako krytyki. Tylko nie widzę potrzeby robienia tego w danym momencie. I bronię swojego stanowiska, jednocześnie rozumiejąc Wasze podejście.
Choć jakieś 95 procent (podejrzewam) fur na forum obywa się bez tego zabiegu, który nagle stał się tak istotny i newralgiczny.
Projekt i tak "zjadł" już wstępnie założony budżet, więc nie dokładam niczego, co nie jest absolutnie niezbędne.
Niech najpierw ten wóz trochę pojeździ, a jak sobie zasłuży, to będziemy go kiedyś dalej pieścić.
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 05 cze pn, 2017 6:16 pm
autor: fila1223
żeby tylko było co pieścić
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 21 sie wt, 2018 10:02 pm
autor: RafGentry
fila1223 pisze:żeby tylko było co pieścić
Wbrew złowrogim wróżbom Filipa, LeMans nie rozpadł się przez rok oczekiwania w garażu na swoją kolej.
W ubiegły piątek po założeniu przednich kół ochoczo wtoczył się na lawetę i zmienił miejsce tymczasowego postoju...
Teraz miejmy nadzieję sprawy potoczą się o wiele szybciej. Z wiadomości bieżących z frontu: wyremontowany motor odpala, trzyma ciśnienie, pracuje równo.
Wcześniej nie bardzo chciał współpracować przez dwa niesprawne wtryski i zbyt małą ilość wachy w zbiorniku.
Kolejne etapy: wymiana chłodnicy, czujnika wentylatorów, szukanie tłumika końcowego i składania C.D.
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 22 sie śr, 2018 7:33 am
autor: nowak68
Z motorem to bardzo dobra wiadomość. Czasem wbrew wszystkiemu nie odpala i szukanie przyczyny zabiera sporo czasu.
Wymiana chłodnicy i czujnika wentylatorów to raczej standardowa praca na max dwie godziny, a nie etap
Składaj auto, może przed zimą się uda?
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 26 sie ndz, 2018 1:30 pm
autor: RafGentry
Wymiana chłodnicy to w tym wypadku etap, bo trzeba było znaleźć nową "nie-chińczyka", co jednak obecnie jest sporym wyzwaniem.
Józkowi udało się dorwać Nissensa, czyli taką samą, jak była...
Weekend to czas na odnalezienie wszystkich gratów. Trochę musiałem się naszukać po garażu, żeby wszystkie rozsiane części zebrać do kupy. Ale niektóre szczątki wyemigrowały jeszcze dalej. Nadkolo-chlapacze są np. nadal u blacharza, grill u lakiernika, a poszerzenia zawędrowały aż do posiadłości nieopodal Filipczaka (są u rodziców Jaśka).
Remanent ma jednak także i dobre strony. Wykopałem pudełko z nowymi halogenami Denji, znalazłem też złoża sprzed lat, dzięki czemu wreszcie przydadzą się nigdy nieużywane nowe sprężyny Jamex (na początek będzie trochę niżej niż seria) i amortyzatory Monroe Sensatrac (z tyłu siedzą już ory amorki z 306 GTI).
Wahacze i łączniki stabilizatora kupiłem już rok temu. Sanki i górne mocowania McPhersonów będą polakierowane proszkowo, a maglownica wlatuje nowa. Jednak po takich rewolucjach nie chcę zostawiać w LeMansie starych części. Zużytych, skorodowanych, a nawet brudnych, zaburzających wizualnie klimat całości
Czekam teraz na gumowe elementy mocujące zderzak przedni (lecą nowe z Czech). Szukam jeszcze tarcz kotwicznych, ładnego wydechu końcowego, może oryginalnej podstawki anteny z batem. W sumie sam już nie wiem, co jeszcze w tym aucie można wymienić na nowe
nowak68 pisze:Składaj auto, może przed zimą się uda?
Pożyjemy, zobaczymy...
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 28 sie wt, 2018 5:39 pm
autor: RafGentry
Kontynuując monolog, uzupełniam wątek o bieżące zdjęcia z prac, zanim gdzieś mi zaginą...
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 28 sie wt, 2018 5:43 pm
autor: szasz
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 28 sie wt, 2018 7:24 pm
autor: RafGentry
Żeby nie było tak kolorowo, to patrzcie czym strzelał z d**y LeMans
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 28 sie wt, 2018 8:35 pm
autor: fila1223
jak skończysz to będzie strzelał ogniem jak t16
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 29 sie śr, 2018 2:13 pm
autor: RafGentry
fila1223 pisze:jak skończysz to będzie strzelał ogniem jak t16
Na szczęście pożar ugaszony...
Gdy misja wydaje się niemożliwa, a życie zamiast jednego Bosala do GTI podsuwa ci trzy...
Oprócz tego trwa wygłuszanie kabiny. Trzeba składać powoli wnętrze do kupy...
Po dwóch latach wygrzebałem w końcu fotele
Z rzeczy mniej spektakularnych: kapie płyn z nagrzewnicy, nie działa klakson, lewa kieszeń drzwi jest połamana, brakuje paru śrubek i spinek, bohaterowie są już lekko zmęczeni, ale progres w projekcie jest większy, niż kiedykolwiek.
Re: GTI Le Mans "Harriet"
: 29 sie śr, 2018 2:17 pm
autor: szasz
Póki co majster odpoczywa, relaksując się w trakcie zaciągania petem..
Tapatalk z xcovera