Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
- DelighT
- Junior
- Posty: 402
- Rejestracja: 06 lut pt, 2009 7:21 pm
- Posiadany PUG: 205 Indiana
- Numer Gadu-gadu: 3827789
- Lokalizacja: Lublin
Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Jak w temacie Od trzech dni stałem się szczęśliwym właścicielem Peugeota 306 Cabrio. Parasolka jest z 99 roku i posiada 202000km przebiegu. Temat i zdjęcie na biegu więc później dodam coś więcej Pozdrawiam!
- afro
- Maniak
- Posty: 1057
- Rejestracja: 15 wrz pn, 2003 2:40 pm
- Posiadany PUG: Green 92
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Gratki!
Ja właśnie sprzedałem swojego...
Ja właśnie sprzedałem swojego...
- DelighT
- Junior
- Posty: 402
- Rejestracja: 06 lut pt, 2009 7:21 pm
- Posiadany PUG: 205 Indiana
- Numer Gadu-gadu: 3827789
- Lokalizacja: Lublin
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Nie szkoda Ci było? Ja się odkleić od mojego nie mogę Frajda, frajda i jeszcze raz frajda
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Trudno pewnie dorwać zadbaną sztukę z tego rocznika?
- afro
- Maniak
- Posty: 1057
- Rejestracja: 15 wrz pn, 2003 2:40 pm
- Posiadany PUG: Green 92
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Pewnie, ze szkoda!DelighT pisze:Nie szkoda Ci było? Ja się odkleić od mojego nie mogę Frajda, frajda i jeszcze raz frajda
Rok myślałem o sprzedaży... A teraz żałuję...
Auto trafiło do Przemyśla na tzw. rozjebanie
sytuacja zaczyna sie robic podobna jak do CJ/CTI.garry pisze:Trudno pewnie dorwać zadbaną sztukę z tego rocznika?
Mój był w znakomitej formie. Szkoda tylko, że te modele słabo się cenią.
- DelighT
- Junior
- Posty: 402
- Rejestracja: 06 lut pt, 2009 7:21 pm
- Posiadany PUG: 205 Indiana
- Numer Gadu-gadu: 3827789
- Lokalizacja: Lublin
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Ja swojego zacząłem wstępnie sztorcować Spód? Mióóód malinka! Dawno takiego spodu w Peugeocie nie widziałem Ale żeby nie było za kolorowo.. Pierwsze rzeczy które mnie irytowały i z którymi już się uporałem to urwane ucho zderzaka na przodzie, brak farby w nadkolu (odpryśnięta ale ocynk nie ruszony i chwilowo zabezpieczony farbą) potem przyszła czas na ramie wycieraczki którą ktoś "zajumał" pod blokiem Poza tym? Jeszcze kupa roboty.. Ostatnio przetarł mi się wężyk hydrauliczny biegnący bezpośrednio od pompy do siłownika podnoszenia dachu, do wymiany końcówki drążków kierowniczych i tulejki na wahaczach, felgi nadają się tylko do renowacji, lakier również. O połowie rzeczy to już sam zapomniałem .. Jak obiecałem dalsza część fotek ze wstępnego sztorcowania i pierwszego mycia Pozdrawiam!
- DelighT
- Junior
- Posty: 402
- Rejestracja: 06 lut pt, 2009 7:21 pm
- Posiadany PUG: 205 Indiana
- Numer Gadu-gadu: 3827789
- Lokalizacja: Lublin
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Generalnie w porządku. Ma tylko małe dziurki na tylnej szybce tam, gdzie się dach zagina w przypadku składania. Poza tym wydaje się być w porządku. Aaa! Zapomniałbym wydaje mi się jeszcze, że tylna ta mała szybka która elektrycznie się chowa to nie dochodzi do końca szyby przedniej bo jak spojrzę pod kątem to mała szparka jest a z drugiej strony od kierowcy jest wszystko cacy - podobno da się tylną szybkę wyregulować
Sztorcowania ciąg dalszy W ostatnim czasie pękł mi przewód hydrauliczny od siłownika dachu który bezpośrednio biegnie od pompy. Wszystko ładnie, pięknie gdyby nie fakt, że takie wężyki ciężko dostać. Byłem w ASO Peugeot Lublin i z nóg mnie ścięło. Powiedzieli mi, że mają i sprzedają tylko kompletami Z kolei taki komplecik to 3500zł Stwierdziłem, że nie ma sensu skoro pękł mi tylko jeden.. Odpaliłem kompa, dwa dni poszukiwań (ebay, allegro, tablica.pl) i w końcu udało mi się upolować wężyk za uwaga! 40zł . Gdy wężyk przyszedł nastał kolejny problem bo nie dość, że za długi to na dodatek mocowanie do pompy inne ;d Stwierdziłem, że pójdę na całość i rozwiercę (na jakieś 3mm) bloczek aluminiowy łączący pompę z przewodami hydraulicznymi. I udało się wszystko hula aż miło
Kolejna sprawa jak została naprawiona to ramie wycieraczki (kierowcy) + nowiutkie pióra które ktoś wyłamał poprzedniemu właścicielowi Puga. Poza tym dobrałem się do komory silnika kiedyś musiał wylać się kwas z akumulatora bo podstawka była cała w białym osadzie a blacha w rdzy no i wreszcie pięknie wytoczone bolce do drzwi które je blokują i już nie strzelają (fotka przedstawia poprzednie patenty z nakrętkami byłego właściciela)
Szukam pomysłu co zrobić z felgami.. Musze je jakoś odnowić jednak zastanawiam się czy zrobić to w sposób tradycyjny (malowanie proszkowe) czy może czymś takim jak plastidip. Ostatnio byli u mnie Krakers z Agatką i moje pierwsze wrażenie patrząc na felgi w Garrosiku było "kurde ładnie proszkowo pomalowane" jak się okazało to był właśnie plastilak. Jakby mi nie powiedzieli to bym się nie zorientował, co potwierdza regułę, że zwykły lajk się w ogóle nie zczai
PS. Pozdrowienia dla Krakersa i Agatki oraz podziękowania za odwiedzinki. Miło mi słyszeć, że Janek złapał bakcyla na 306 Cabrio
Sztorcowania ciąg dalszy W ostatnim czasie pękł mi przewód hydrauliczny od siłownika dachu który bezpośrednio biegnie od pompy. Wszystko ładnie, pięknie gdyby nie fakt, że takie wężyki ciężko dostać. Byłem w ASO Peugeot Lublin i z nóg mnie ścięło. Powiedzieli mi, że mają i sprzedają tylko kompletami Z kolei taki komplecik to 3500zł Stwierdziłem, że nie ma sensu skoro pękł mi tylko jeden.. Odpaliłem kompa, dwa dni poszukiwań (ebay, allegro, tablica.pl) i w końcu udało mi się upolować wężyk za uwaga! 40zł . Gdy wężyk przyszedł nastał kolejny problem bo nie dość, że za długi to na dodatek mocowanie do pompy inne ;d Stwierdziłem, że pójdę na całość i rozwiercę (na jakieś 3mm) bloczek aluminiowy łączący pompę z przewodami hydraulicznymi. I udało się wszystko hula aż miło
Kolejna sprawa jak została naprawiona to ramie wycieraczki (kierowcy) + nowiutkie pióra które ktoś wyłamał poprzedniemu właścicielowi Puga. Poza tym dobrałem się do komory silnika kiedyś musiał wylać się kwas z akumulatora bo podstawka była cała w białym osadzie a blacha w rdzy no i wreszcie pięknie wytoczone bolce do drzwi które je blokują i już nie strzelają (fotka przedstawia poprzednie patenty z nakrętkami byłego właściciela)
Szukam pomysłu co zrobić z felgami.. Musze je jakoś odnowić jednak zastanawiam się czy zrobić to w sposób tradycyjny (malowanie proszkowe) czy może czymś takim jak plastidip. Ostatnio byli u mnie Krakers z Agatką i moje pierwsze wrażenie patrząc na felgi w Garrosiku było "kurde ładnie proszkowo pomalowane" jak się okazało to był właśnie plastilak. Jakby mi nie powiedzieli to bym się nie zorientował, co potwierdza regułę, że zwykły lajk się w ogóle nie zczai
PS. Pozdrowienia dla Krakersa i Agatki oraz podziękowania za odwiedzinki. Miło mi słyszeć, że Janek złapał bakcyla na 306 Cabrio
- oster88
- Nowicjusz
- Posty: 69
- Rejestracja: 23 lut sob, 2013 4:33 pm
- Posiadany PUG: 306 cabrio 1.6 8V
- Numer Gadu-gadu: 0
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Znam Auto... mam gdzieś nawet zdjęcie jeszcze z poprzednim właścicielem nie z Łodzi lecz z Żuromina jak zrobiliśmy mini SPOT Cabrio w Ciechanowie
Mam żółte auto i dobrze mi z tym
- DelighT
- Junior
- Posty: 402
- Rejestracja: 06 lut pt, 2009 7:21 pm
- Posiadany PUG: 205 Indiana
- Numer Gadu-gadu: 3827789
- Lokalizacja: Lublin
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Oooo! Hahahah <3 Wszystkie działania opisuję na cabrio-club.pl Żółtek też zacny widzę
-
- Junior
- Posty: 226
- Rejestracja: 08 cze ndz, 2014 10:56 am
- Posiadany PUG: 205 CTI 1.6
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bełchatów
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
bylem oglądać to w Maju u Pani z Łodzi. Ale zdecydowalem sie na 205 cti
- DelighT
- Junior
- Posty: 402
- Rejestracja: 06 lut pt, 2009 7:21 pm
- Posiadany PUG: 205 Indiana
- Numer Gadu-gadu: 3827789
- Lokalizacja: Lublin
Re: Peugeot 306 Cabrio Pininfarina
Jedno z aktualniejszych zdjęć "Spotowe"