Strona 5 z 9
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 8:53 pm
autor: szasz
Pepsi rozumiem jest wykorzystywana jako odrdzewiacz i służy do odkręcania śrub???
205 XS rulez
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 8:58 pm
autor: Fox
Od pepsi/coli niestety jestem uzależniony. Od 20 lat zastępuje mi praktycznie wszystkie inne napoje oraz część posiłków. Nikt mi nie wróży długiego życia ale jak dotąd, w widoczny sposób przynajmniej, mi jeszcze nie zaszkodziła:)
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 9:02 pm
autor: simon3
Peugeot Service pełną gębą
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 9:23 pm
autor: woocash
Na grudzień dobrze robi farelka
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 9:31 pm
autor: Fox
simon3 pisze:Peugeot Service pełną gębą
Gratuluję wprawnego oka. Mój garaż to co prawda wciąż "ignorant na dorobku" service ale ta blaszka bardzo mi się spodobała.
woocash pisze:Na grudzień dobrze robi farelka
Jedną nawet dzisiaj kupiłem. Szkopuł w tym że w instrukcji nic nie mówią na temat tego czy da się nią zneutralizować święta, sylwestra i "deadline" na koniec roku nieskończonych projektów w pracy:)
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 9:35 pm
autor: daro
Dziury standardowe podobno, u mnie w 604 były w tym samym miejscu zostały wycięte I wspawane nowe elementy. BTW a opłaciłeś akcyzę za auto ?
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 9:41 pm
autor: Fox
daro pisze:Dziury standardowe podobno, u mnie w 604 były w tym samym miejscu zostały wycięte I wspawane nowe elementy. BTW a opłaciłeś akcyzę za auto ?
A robiłeś coś z tymi wnękami? Od spodu w tym miejscu wkręcone są odboje zawieszenia. Innych funkcji to chyba nie pełni. Skoro to przegniło to albo ta pionowa blaszka jest z gorszej jakościowo blachy niż reszta nadkola albo zbiera się w tych wnękach woda i gnije to od środka.
Akcyza opłacona zaraz po przyjeździe do kraju. 334zł. Nie zdecydowałem się deklarować go jako zabytek.
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 9:51 pm
autor: daro
Blacharz wstawił nowe elementy za konserwował i tyle, na razie w tym miejscu korozja nie wychodzi. Ja zalałem wszystko porządnie bollem do konserwacji profili zamkniętych że aż trzy dni wyciekało z kanałów spustowych
Re: 504 COUPE
: 04 gru ndz, 2016 11:19 pm
autor: grzesiek309
Fajnie widzieć postępy prac
Liczyłem, że u mnie będzie podobnie, ale z powodu braku ogrzewania w warsztacie i zimna na Podlasiu robota z MB stoi
W małym garażu mam piec "kozę" i da się nim nagrzać do nawet 20 st.C, ale tylko od kolan w górę
Przemrożona podłoga daje się we znaki
A co do Coli i Pepsi, to mam podobnie
Staram się ograniczać, ale nie idzie
Re: 504 COUPE
: 05 gru pn, 2016 12:02 am
autor: woocash
Jedną nawet dzisiaj kupiłem. Szkopuł w tym że w instrukcji nic nie mówią na temat tego czy da się nią zneutralizować święta, sylwestra i "deadline" na koniec roku nieskończonych projektów w pracy:)
Na to dobrze robi bumelka
Re: 504 COUPE
: 02 lut czw, 2017 9:17 am
autor: pilot-84
Jak tam postępy?
Re: 504 COUPE
: 02 lut czw, 2017 11:02 pm
autor: Fox
Postępów niestety nie ma żadnych. Od początku grudnia, kiedy to zrobiło się zimno, nie mam jak kontynuować konserwacji podwozia. Zawieszenie jest więc wymontowane, napęd wyjęty (most pojechał do Woszczyka na przegląd i wymianę uszczelnień) i tak sobie to stoi i czeka na wiosnę...Od pięciu lat nie było w Krakowie praktycznie w ogóle zimy a tu teraz, jak na złość, od półtorej miesiąca jest zimniej niż w Białymstoku...świat stanął na głowie...
Re: 504 COUPE
: 05 mar ndz, 2017 8:15 pm
autor: krzyska
Jak tam postępy???
Re: 504 COUPE
: 18 cze ndz, 2017 12:09 pm
autor: Fox
Życie jak zwykle zweryfikowały plany renowacyjne samochodu. Mamy już połowę roku a ja praktycznie nic nie zrobiłem przy tym samochodzie. Postępy są tak mizerne że aż mi wstyd. Mimo wszystko uzupełniam dziennik prac i napraw o nowe pozycje. Udało mi się bowiem w końcu wybrać do garażu i trochę podłubać:
- 205+504
Przede wszystkim pomalowałem w końcu ten nieszczęsny bak od środka. Ilość warstw i czas potrzebny pomiędzy nakładaniem kolejnych z nich sprawił że cała operacja malowania trwała tydzień a bak sumarycznie spędził w domu, na przedpokoju, praktycznie całą zimę i połowę wiosny. Nie wygląda to szałowo ale liczę że spełni swoją funkcję.
Dla przypomnienia powiem, że z zewnątrz pomalowany został fetanem, epoksydem i środkiem do konserwacji podwozia. Tym samym, którym malują resztę spodu samochodu. W środku było wszystko, począwszy od Fedoxu poprzez Fertan po Tapox. Ostatnią warstwę aplikowałem już w garażu gdyż ten ostatni środek okropnie śmierdzi. Niechybnie byśmy wszyscy w domu pomarli, gdybym robił to w łazience.
Odczyściłem też w końcu nadkola od środka oraz cały fragment podwozia, który został odsłonięty po wymontowaniu tylnego zawieszenia. W końcu mogę myśleć o zawezwaniu blacharza, by wszystkie odkryte dziury połatać. Zostało mi jeszcze trochę zakamarków do wyczyszczenia ale to już będę robił następnym razem. Wczoraj, po tym jak szlifierka znów wypadła mi z rąk i musiałem przed nią uciekać w popłochu, stwierdziłem że nie mam już siły by to dokończyć i poszedłem do domu. Tak wygląda teraz prawe nadkole:
Tak przy okazji to czy ktoś mógłby mi polecić produkt, który można wykorzystać do zapchania przeróżnych szczelin pomiędzy blachami? Wydłubałem większość tej plasteliny, która w tych miejscach siedziała i podejrzewam że po malowaniu dobrze by było te wszystkie miejsca na nowo pozapychać. Jako że się nie znam to nie wiem nawet jak tego szukać i na co zwrócić uwagę. Z góry dziękuję:)
Re: 504 COUPE
: 18 cze ndz, 2017 4:59 pm
autor: grzesiek309
Do "zapychania" szczelin polecam masę poliuretanową. Osobiście polecam klej+szczeliwo firmy wurth