forum.peugeot205.pl

Jakie są najskuteczniejsze metody odnawiania felg ? Jakie środki chemiczne ? Czy warto piaskować ? Jakim papierem trzeć itd... Może ktoś się wypowie kto jest śmigły w temacie.

Pytam bo ostatnio zwiedziłem 2 zakłady zajmujące się renowacją felg i wcale mnie na kolana nie powaliło, jakość przeciętna, w jednym zakładzie przekonywano mnie, że piaskować felg nie należy .. co wy na to ?

Lepszą metodą od piaskowania, usuwania lakieru jest szkiełkowanie. W necie można poczytać jak wygląda ten proces i na czym polega. Ogólnie efekt po szkiełkowaniu felgi jest taki że felga jest gładka jak piz..a anioła a nie jak w przypadku piaskowania chropowata.
Jeżeli malować to tylko proszkowo, jeżeli ma być porządnie.
Koszt felgi w kolorexie w Krk to chyba 80 zeta tylko oni chyba piaskują felgi.

A co z czyszczeniem chemicznym ?

Chemią to co najwyżej możesz sobie felgi umyć. Jak są tak brudne że żadna chemia samochodowa nie daje rady to polecam domestos. Nie żartuję.

cienki pisze:Ogólnie efekt po szkiełkowaniu felgi jest taki że felga jest gładka jak piz..a anioła a nie jak w przypadku piaskowania chropowata.

A czy na takiej chropowatej powierzchni lakiery nie trzymają lepiej ?

mały OT przy okazji - ile kosztuje prostowanie felgi aluminiowej ?
(małe zagięcie po zaliczeniu dziury);)

Chropowatość to pojecie względne. To że ty czujesz pod palcem że coś nie jest chropowate w rzeczywistości tak nie musi być. Jakbyś sobie np. zobaczył zdjęcie pod mikroskopem np. felgi wypolerowanej na lustro to byś sie mocno za głowe złapał i powiedział niemożliwe. Swojego czasu na materiałoznastwie oglądałem zdjęcia z pod mikroskopu skalpela chirurgicznego i ostrze które powinno być idealne głądkie( ostre) jest chropowate.
A odnośnie malowania to można poczytać jakie zjawiska są wykorzystywane przy malowaniu proszkowym. http://koral-lakiernictwo.com/malowanie_proszkowe.php

A chropowatość powierzchni po procesie zależy oczywiście od gradacji ścierniwa użytego do piaskowania. Idąć tym tropem żeby lakier się dobrze trzymał należy użyć korundu o małej gradacji ale w rzeczywistosci tak nie jest.

A co z polerowanym rantem , tak jak w modelach Griffe. Gdzie takie cudo można sobie sprawić na feldze ? Pytałem w paru miejscach ale się za głowy łapali.

Zapewne będziesz potrzebował scansol do sciagania lakieru, taśme malarską, papiery ścierne, pasty polerskie i róznego typu materiały do polerowania np. na wiertarkę.

I mój ulubiony film instruktarzowy pt. ostra jazda :D pozdrawiam chłopaków
http://www.youtube.com/watch?v=HMEyEUOd ... re=related

przed szkielkowaniem trzeba najpierw powierzchnie wypiaskować

Szkiłkowanie to to samo co piaskowanie tylko zamiast korundu ( piasku) używa sie takich specjalnych kulek szklanych które wyrównują powierzchnie po piaskowaniu i dają efekt połysku

malować najlepiej proszkowo ale 2 wartswy bazy i ze 3 dość grube warstwy bezbarwnego tez wystarcza nawet na felgi

Proces szkiełkowania i proces piaskowania są to dwa różne odrebne procesy. Nie trzeba felgi piaskować aby później ją można było szkiełkować. Warunkiem szkiełkowania jest bardzo dobre umycie przedmiotu.

skola pisze:[...]malować najlepiej proszkowo ale 2 wartswy bazy i ze 3 dość grube warstwy bezbarwnego tez wystarcza nawet na felgi[...]

cytat z tekstu linkowanego wyżej:
Farbę nanosi się jednokrotnie, a grubość uzyskanej warstwy jest porównywalna z trzema warstwami farby rozpuszczalnikowej.

vynalazek pisze:

skola pisze:[...]malować najlepiej proszkowo ale 2 wartswy bazy i ze 3 dość grube warstwy bezbarwnego tez wystarcza nawet na felgi[...]

cytat z tekstu linkowanego wyżej:
Farbę nanosi się jednokrotnie, a grubość uzyskanej warstwy jest porównywalna z trzema warstwami farby rozpuszczalnikowej.

nie jestem lakiernikiem ale troszkę pytalem to zależy od klaru sa takie co leje sie na 1,5 warstwy sa tez takie co wylewa sie 3 warstwy tworząc za 3 warstwa idealne lustro.
Co do szkiełkowania wiem co mowie kolega sie tym zajmuje Jest to ten sam proces wierz mi .... efekty proszę możesz popatrzeć

Powiedz jak mam wyszkielkwoac dość mocno zardzewiała np pokrywę ? Tracisz wtedy mnostwo czasu, szkła i prądu .....

http://www.piaskowanie.szczecin.pl/

Ja wcale nie neguje tego że tak nie można zrobić. Chodzi mi o to że podczas piaskowania korund dosyć agresywnie działa na felgę odrywająć kawałki aluminium. Szkiełkowanie usuwa lakier nie niszcząc felgi w takim stopniu jak piaskowanie a więc jest procesem o wiele lepszym. Jeżeli chodzi o głęboką rdzę jak z tą pokrywą to masz rację. Taką ciekawostką jest, że amerykanie swoje czołgi "abramsy" śrutują. Małe stalowe kulki są wystrzeliwane z wysoką prędkością, po trafieniu w korpus czołgu odrywają starą farbę i rdzę.
Ciężko też się odnieść do tego czy felgę szkiełkować czy piaskować a może najpierw piaskować później napawać, toczyc itd jak nie widać tej konkretnej felgi.

Jeżeli to jest ten sam proces to czemu jedno sie nazywa piaskowanie a drugie szkiełkowanie.
To tak jakbyś powiedział to jest pies a to kot ale to jest to samo, choc jedno i drugie to zwierze to jednak się różnią.
Zresztą o obu procesach można poczytać bardzo dużo w necie jakby ktoś miał ochote.

Para pisze:A co z polerowanym rantem , tak jak w modelach Griffe. Gdzie takie cudo można sobie sprawić na feldze ? Pytałem w paru miejscach ale się za głowy łapali.

Jak się nie mylę to na forum cultstyle.pl jest cały temat o sposobach i maszynach do polerowania rantów. Dosyć to czasochłonne ale efekt niejednokrotnie powala

Niby i powala ale jest taka pyta że co chwilę trzeba polerować bo szybko traci efekt lustra. Ale jest lans jak kto woli.