Strona 69 z 82
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 paź pt, 2013 7:56 am
autor: grzesiek309
Wyciem się nie przejmuj

Skrzynia w moim 309 wyje od kiedy pamiętam, a ma ~405k km przebiegu, z czego ponad 230 w naszych pugach
Z doświadczenia powiem, że źle założone łożysko oporowe wyje jak zarzynana świnia i nie żyje dłużej niż kilkaset kilometrów
Terkotanie na luzie to wina samej skrzyni.
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 paź pt, 2013 8:09 am
autor: Orfister
To wycie jest nieznaczne i tym się nie przejmuję, natomiast terkotanie mnie denerwuje. To na pewno nie jest łożysko oporowe, tylko tak jak mówisz to wina samej skrzyni. Ponoć, ale ja tego nigdy nie próbowałem, pomaga dokręcenie nakrętki mocującej koło V biegu. Dostępna jest pod blaszanym deklem od strony koła. Na wiosnę wypatentuje, czy to działa...trzeba do tego niestety mieć odpowiedni klucz

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 11 paź pt, 2013 2:39 pm
autor: grzesiek309
Do tej nakrętki potrzebny klucz dwunastokątny. Chyba 27mm.
Nie słyszałem o tym patencie, ale możliwe, że zadziała.
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 14 paź pn, 2013 9:43 am
autor: j63525
Powróćmy do korzeni mechaniki, zrób mieszanime 1:1 oleju Hipol z trocinami dębu, żeby lipy nie było

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 14 paź pn, 2013 10:17 am
autor: Orfister
Zapomniałeś dodać jeszcze odrobimy sproszkowanej gumy

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 14 paź pn, 2013 1:11 pm
autor: j63525
aaa fakt zapomniałem o gumie do smaku

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 14 paź pn, 2013 5:35 pm
autor: krzyska
Tak się ponoć malce sprzedawało
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 14 paź pn, 2013 9:25 pm
autor: Manwe
i poldką w dyfer ładowało żeby nie wył

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 14 paź pn, 2013 11:12 pm
autor: Orfister
Dziś dokonałem mega wyczynu przy CTI hehehehe uciszyłem belkę sposobem ... na kalamitki
Na wiosnę i tak będzie remont belki, ale chciałem zabezpieczyć na zimę, by wilgoć w niej nie siała dalszego spustoszenia.
Teraz przynajmniej doceniam co to jest cisza w aucie

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 19 paź sob, 2013 10:26 am
autor: Orfister
Może uda się zorganizować garaż na CTI... byłoby mi lżej na sercu...

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 28 paź pn, 2013 10:33 pm
autor: Orfister
Powoli zbroję się by wyremontować belkę. Miałem kupować już zregenerowaną, ale jednak doprowadzę swoją do stanu fabrycznej sprawności.
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 30 paź śr, 2013 10:00 am
autor: j63525
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 30 paź śr, 2013 10:13 am
autor: Orfister
Nie ma szansy dogadać się z panem z Piły...jest nawiedzony przez nieczyste moce

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 30 paź śr, 2013 11:13 am
autor: RafGentry
Orfister pisze:Nie ma szansy dogadać się z panem z Piły...jest nawiedzony przez nieczyste moce

Może uderzyła go w głowę zardzewiała belka i nic nie jest takie jak dawniej?
Dawaj Orfi, zdaj nam relację ze starcia z kosmitą

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 30 paź śr, 2013 11:44 am
autor: DJPreZes
Patrząc na tą stronę to należy założyć jakiś hełm i nie wychodzić z kibla, bo a nóż wjedzie w nas jakiś pojazd z belką robioną u kowala.