Furak pierwszy raz tej wiosny umyty i jak widać kółko już letnie zakręcone
Robson dostał zagadkę co to za silnik i dzwoni do przyjaciela po podpowiedź

A tutaj widać co można zrobić jak zamiast podbierać tacie z szafy świerszczyki zachachmęci się mamie maszyne do szycia:

Tu nasza ferajna w prawie pełnej okazałości:

A tutaj jadą nowi. Robson już daje sygnały do ataku i sięga po broń

A tutaj już atak szarańczy

A było co oglądać. Tutaj kołpaki ze specjalnym ficzerem. Jakby na pikniku zabrakło ringo to jak znalazł:

Panel sterujący statku enterprise:

A także pogłębiony kubełek do prędkości nadświetlnych

Nie wszystkie samochody trzymały płyny, ale jak to mówią - jak z puga nie cieknie to musi to być coś poważnego:)

Tutaj pełen rispekt - 25 lat stuknęło a pojazd nie dość że nie wygląda leciwie to jak z przyszłości

Troche się nas zebrało. Widzę przyszłość przed tym fanklubem

A tutaj wyjeżdżamy na przejażdżkę. Troche się zamieszania zrobiło i jak wygrzebałem się spod kierownicy po obadaniu odkręconego pedału sprzęgła to już jechałem pod prąd

A tutaj usuwanie zwalonego drzewa z ulicy. Jak widać z kolesiami z mercedesów też da się w wyjątkowych sytuacjach współpracować

Robson jak widać szalał na trasie po całej szerokości - od lewa do prawa i znów na lewo

Chyba mu się od tego niedobrze zrobiło:

Po drodze zawieruszło nam się pare pugów, ale i tak liczba tych co dotarli nie była mała

Tutaj trzy głowy Raf_Gentrego na jednym zdjęciu

A druan przybrał taką pozę że tylko mu brakuje kosy i kostucha jak malowana. Robson musiał czuć zimny oddech na ramieniu bo aż go zgieło
