forum.peugeot205.pl

Mnie też odpowiadają całe wakacje w zasadzie ale z wyjątkiem 6/7-9 sierpnia.

Fox pisze:No cóż Cejocie - sam zaproponowałeś Pragę więc Wawa znów nie jest po drodze:) Może za rok pojedziemy np na mazury i żeby dopełnić tradycji odwiedzania sąsiadów to i na Litwę?:) Wtedy kto wie. Lobbujcie,lobbujcie:) Teraz mi pasuje każdy termin sierpniowy. Bardzo by było fajnie jakby udało się zorganizować to tak aby pasowało wszystkim. W końcu każdy jest niezastąpiony:)

Jeśli już mamy na kogoś zwalać to nie na mnie, tylko na dziksona. To on to wymyślił, ja tylko temat założyłem.
Poza tym pretensji nie mam, tak tylko mi się przypomniało.
Opcja mazury, Suwalszczyzna mi się podoba. Mogę nawet powoli pomyśleć nad jakimś planem podróży.

Ja bym przejechał chętnie trasę Wilno->Ryga->Tallin i dalej promem do Helsinek, ale to chyba marzenia:)

Ja chętnie bym się pisał na taką wycieczkę tylko obawiam się, że pug nie wytrzyma, teraz nie jest cudnie, a co dopiero na taką odległość i jest jeszcze kwestia kosztów ile taka ,,imprezka'' mniej więcej?.Liczyliście coś już?

Może za rok policzymy:)

Fox pisze:Może za rok policzymy:)

To miało być śmieszne?, poważnie pytam ile taki przejazd mniej więcej, nie mam w tym doświadczenia, a z ,,motyką na słońce się nie będę rzucał''.

Mi o to chodziło że nie planujemy takiego wyjazdu na razie. W tym roku trzeba dojechać do Pragi. To była taka luźna myśl po prostu. Koszty wyjazdu to pewnie tak jak zwykle 40zł za 100km + 100zł za dzień.

No ja się właśnie o Pragę pytam, sorry, że nie sprecyzowałem
Wszystko ok tylko to 1500km mnie trochę przeraża
Musiałby Gad mi puga oblukać od spodu pod kątem co trzeba by było wymienić i czy wogóle wytrzyma.Bo po przygodzie z dieslem straciłem trochę rezon, to ,,strzeliło'' tak nagle i właściwie posprzątane, nie da się jeżdzić..Gdyby drugi pug tak ,,pękł'' na tripie w trasie, to musielibyście mnie do rowu wyrzucić .

Lubomir, w Bieszczadach były różne przygody... ale jakoś wszyscy wrócili do domu. A jak 205 będzie złośliwa to i tak Ci zrobi jakiś numer i zgaśnie na środku drogi.

Tak jak Cejot pisze - w Bieszczadach roznie bywalo ale zawsze wychodzilismy obronna reka z kazdej przygody. Teraz bedziemy madrzejsi i na pewno wezmiemy ze soba na zapas podstawowe podzespoly. Wszystkiego nie przewidzisz ale podstawowa kontrole trzeba przed wyjazdem zrobic. Czy hamulce w dobrym stanie, czy linki sprzegla i gazu nie sa nadwyrezone, czy wydech sie trzyma itp. Wszystkie pierdolki jak cewki, moduly, swiece, bezpieczniki bedziemy miec ze soba wiec nic sie nie martw. W najgorszym przypadku sie doholuje auto granicy ( jakby padlo po czeskiej stronie ) i wroci sie po niego z brakujacymi czesciami. Niczego nie bedziemy porzucac w rowach - ani aut ani kierowcow:)
1500km wyglada moze strasznie ale to nie to samo co przejechac taki dystans po miescie. Na trasie wbijasz 5 i jedziesz. Kilometry szybko mijaja:)

Co do kosztow to ja licze 150zl na noclegi ( chociaz moze sie okazac ze bedziemy tak jak ostatnio nocowac na polanie za 10zl, ale lepiej liczyc wiecej ) ze 120 na rozne wejsciowki, 600zl na paliwo i z 200 na jedzenie, chociaz zarcie mozna wziac ze soba i bedzie taniej. Poza tym to sa koszty na jedno auto i jedna osobe. Jak wezmiesz wspolpasazera jakiegos to od razu bedzie taniej.

Tysiąca musisz mieć Dziś na alejach trafiłem na czarne Cabrio czyje to

To chyba jest to z Myślenic, widocznie ktoś je kupił.

TRIP 2010 - najazd na Pragę? - lista chętnych
Kogo z was gdzie dopisać? Bo chyba nie wszyscy chętni znajdują się na liście.

Hej wszystkim,

Właśnie wróciłem z Paryża Było niesamowicie !!! Po wypakowaniu walizek i wyjściu na ulice od razu śmignął mi Józek swoim białym GTI (prawie identyczny, kierowca się tylko zmienił na starszego pana ) , później miałem okazję zobaczyć takie mało ciekawe rzeczy jak wieża Eiffla i nieco ciekawsze jak Rafał który śmignął mi Gentry (kierowca tylko inny niż ten z Krakowa ) , później było coraz lepiej, widywało się takie wynalazki jak pomalowane pendzlem GTI z przyciskami do sterowania szyb za gałką zmiany biegów lub śliczny żółty CJ na czarno żółtych felgach... !

Pozdrawiam i dozobaczenia !

panowie po ile kupowaliście te opony i czy moglibyście się dowiedzieć o ceny 16"