forum.peugeot205.pl

A dajmy na to w Krakowie jest największe zagęszczenie 434 a ta nowa huta uuuu

Orfister pisze:Spinka wsuwana od spodu w listwę i wciskana w otwór w zderzak... dobre podwadzenie najlepiej specjalnym narzędziem do spinek i już...5 minut strachu po 2 w nocy i po krzyku

Popróbujem Jak opracuję w miarę szybki sposób to może się skusze

KrakerSx pisze:Niedługo będzie strach zostawić puga na ulicy, bo mogą cos zajumać

Na Twoim miejscu też bym się bał

KrakerSx pisze:Niedługo będzie strach zostawić puga na ulicy, bo mogą cos zajumać
Ciekawe który z posiadaczy sl434 zastanie kiedyś puga na cegłach

Musielibyście namierzyć i plądrować całe garaże

A tak w ogóle to poruszamy śliski temat. Mam nadzieję, że nikt tych żartów nie weźmie na poważnie...

Jakie szczescie ze w hucie walsnie w garaze wstawiaja nowe bramy :p

Fotki które wrzucacie sprzed garaży no i google street

Dzisiaj mój griffe bedzie sobie parkował pod jednym z centrow handlowych. Uprasza się o nie połamanie blend i innych plastików. Brać tylko w całości . Jakby co to mam tylko emblemat GTI na zapas. Aaa i napisów griffe tez nima.... ale za to pióra wycieraczek są nowe

Dziś spotkałem tam gdzie zwykle słynne krakowskie niezrzeszone Gentry diesel

RafGentry pisze:Dziś spotkałem tam gdzie zwykle słynne krakowskie niezrzeszone Gentry diesel

Widzę, że właściciel zainwestował w naklejki momo bo jak widziałem go w sierpniu to nie miał.

Dwie 205 spotkane w drodze na uczelnie, mam nadzieje ze ten dzien będzie pozytywnie wyjątkowy

ksiezy pisze:Dwie 205 spotkane w drodze na uczelnie, mam nadzieje ze ten dzien będzie pozytywnie wyjątkowy

Też spotkałem dzisiaj dwie 205
1. Colorline 3d na blachach KTA
2. Piękny XR na kieleckich blaszkach, prowadził starszy Pan.

Ja też dziś widziałem dwie 205
Jedna czerwona bida 3d przy myjni na Sikorskiego. Druga to ładnie wyglądający grafitowy colorline 5d widziany na polibudzie. Tablice miał Grajewskie, więc pewnie jakiś studencina nim pomyka

Przeczesując stare dyskowe zasoby natrafiłem na foty bodajże z 2008 roku. A na nich znany niektórym forumowiczom krakowski Puzin z Bazin, czyli odnalezione przeze mnie w krzakach GTI Gris Magnum, po które wybrała się delegacja z Lublina.

Wnętrze miał fajne, nie powiem... Ale nie do końca... Buda też nie napawała optymizmem... A pod maską... Auto nagle zniknęło, nie udało się odzyskać z niego żadnych części. Krakowskie legendy, krążące między Smoczą Jamą, a Sukiennicami głoszą, że przeciętego na pół na Żuku wywieźli go złomiarze.

Był otwarty to trzeba było rwać co się da:D

Ja mam głośniczki od niego na pamiątke te z trójkątów