Strona 74 z 82
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 01 kwie wt, 2014 3:01 pm
autor: Orfister
Noł łej..nie chcę

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 01 kwie wt, 2014 3:17 pm
autor: Orfister
A wczoraj , bo zapomniałem napisać, odpowietrzyłem sobie hamulczyki...noo teraz już nie mam miękkiego pedała

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 01 kwie wt, 2014 10:37 pm
autor: woocash
noł łej... spokojny jestem że do mnie napiszesz w grudniu po południu
mam już obcykane scenariusze przekonywania.
na każdą okoliczność

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 05 kwie sob, 2014 12:16 pm
autor: Orfister
Dziś wymiana oleju i detaling bo jutro trzeba się pokazać z jak najlepszej strony

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 05 kwie sob, 2014 2:11 pm
autor: krzyska
Orfister pisze:Dziś wymiana oleju i detaling bo jutro trzeba się pokazać z jak najlepszej strony

Znowu sprzedajesz?
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 06 kwie ndz, 2014 10:25 pm
autor: Orfister
Skądże...otwarcie sezonu Youngtimer w 100licy

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 06 kwie ndz, 2014 10:51 pm
autor: krzyska
aaa
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 13 kwie ndz, 2014 8:39 pm
autor: Orfister
W weekend po raz kolejny czerpałem przyjemnośc z jazdy CTI...zrobiłem około 500 km, jedyne co się stało to ... zabrakło paliwa i trzeba było do tankować
A swoją drogą....już jestem za stary na sportowe wydechy, wywalam to co jest i kładę serię od GTI, nawet jeśli miałoby mnie to kosztować kilka koni...mechanicznych

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 27 kwie ndz, 2014 9:52 pm
autor: Orfister
Monologu dalszy ciąg....
W ten weekend znów kilkaset kilometrów za nami...Gostynin - Radom - Kutno- Gostynin...trasa najeżona tirami, duża częstotliwość dohamowań i wyprzedzań... na trasie szybkiego ruchu prędkość 130-150 km/h ... powiem Wam, że to auto kompletnie nie sprawdza się się w mieście, natomiast na trasy jest wymarzone...jedzie oszczędnie do 4000 obr, jeździ szybko powyżej 4000 obr... czegóż chcieć więcej...
Dużymi krokami zbliżam się do przebiegu 205 tys ..oj będzie świętowanie
Radom przywitał nas niesamowitym deszczem...
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 27 kwie ndz, 2014 9:58 pm
autor: woocash
eeeeeeeeee tam takie cti
no ładnie ładnie... pewnie już coś na ten temat było, ale mi tam nie pasi podwójna końcówka wydechu - rezerwacja dla V6
/chciałem cię uratować przed monologiem /
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 27 kwie ndz, 2014 10:01 pm
autor: Orfister
Wiem wiem, było już milion razy...moi inżynierowie nieustannie pracują nad tym

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 27 kwie ndz, 2014 10:03 pm
autor: grzesiek309
Kiedyś nie byłem przekonany do tych kół, ale teraz stwierdzam, że świetnie pasują
Pod bagażnikiem nadal butla na gaziora?

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 27 kwie ndz, 2014 10:04 pm
autor: jarema205
O tym, że auto jest piękne, a maska psuje cały efekt, chyba też już było?

Naprawdę wygląda zjawiskowo, tylko ta maska...

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 27 kwie ndz, 2014 10:05 pm
autor: woocash
moi inżynierowie nieustannie pracują nad tym
tja... rozumiem że sa na etapie pracy koncepcyjnej przy flaszce, tytuł zebrania roboczego - "jeśli nie dwie rury to co" - rozważasz potrójną końcowkę? byłbyś kozak...
wyobraź sobie.. zatrzymujesz się na światłach, a przed tobą stoi samochód, po lewej podwójna końcowka, a po prawej jeszcze jedna, wszytkie trzy lekko parują

/a potem się budzisz/
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 27 kwie ndz, 2014 10:21 pm
autor: Orfister
łukasz...rozbrajasz system hehehhe... tak tak, pójdźmy dalej...dajmy dwie z prawej, dwie z lewej i trzecią centralnie
Pod bagarkiem nadal butla...ciągle w użyciu
Nad maską też pracują spece od detalingu

a tak na poważnie, to będzie grubsze malowanie, odkładam do sakiewki zaskórniaki , jak nazbieram ich odpowiednią ilość... będzie malowanko