Strona 74 z 190
: 09 sty pn, 2006 5:02 pm
autor: blaszka
ten gosc co ma wnetrze w "drewnie" mógłby mi sprzedac fotele a ja bym mu sprzedał 2 stołki i ławke drewniana zeby sobie wstawił zamiast foteli
: 10 sty wt, 2006 8:23 pm
autor: Maugoshata
: 10 sty wt, 2006 11:28 pm
autor: BubuPN
http://www.exhaust.tv/nickspicks/goped.html -> powiedzenie, że wszystko da się stuningować nabiera tu nowego znaczenia

: 10 sty wt, 2006 11:31 pm
autor: woocash
buhahahahaha
szczęka mi opadła....
: 11 sty śr, 2006 12:13 am
autor: Michal
A tu macie juz malo smieszne zdjecie:

: 11 sty śr, 2006 12:55 pm
autor: Ninja
To zdjecie jest z Sopotu. Fajnie ten budynek wyglada. Jest taki... krzywy

: 11 sty śr, 2006 6:49 pm
autor: PIT_R
Wyciete z IRC'a (tak, tak IRC'a jeszcze wiara uzywa)
<k25> cześć

<aOna> cze

<aOna> znamy sie?
<k25> no jeszcze nie, ale zagadałem do Ciebie celem stricte ekonomicznym :-]
<aOna> ??
<k25> znaczy chodzi o kasę ...
<aOna> no?
<k25> ustalmy fakty.... jesteś pełnoletnia?
<aOna> tak mam 21 lat
<k25> ok. to teraz tak...czy chciałabyś w miły i przyjemny sposób zarobić 1000 złotych?

<aOna> a jak?
<k25> słyszałaś może o tzw "Becikowym"? ;-]
: 12 sty czw, 2006 12:11 am
autor: Ferguss
coś dla Panów:
: 12 sty czw, 2006 4:59 pm
autor: Pieraś
nie widzialem drugiego takiego goscia ktory by tak sie obchodzil z pilka
http://video.google.com/videoplay?docid ... 2975458603

: 13 sty pt, 2006 3:35 pm
autor: mozart04
pilot, gdzie taki kupić można???
: 13 sty pt, 2006 8:18 pm
autor: minta
: 15 sty ndz, 2006 1:50 am
autor: BubuPN
Pamiętnik...
12 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.
Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać,kiedy pokryją się śniegiem.
14 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni.Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi.Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.
11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.
2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było
przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.
Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to, co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową.Po prostu kocham to miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurczysyn!
25 grudnia
Wesołych Pier*olonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak
kiedyś wpadnie mi w ręce ten sk*rwysyn od pługu śnieżnego...
przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby
rozpuściła to gówno?
27 grudnia
Znowu to białe k*restwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z
wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał
pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna.Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy.
Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego k*restwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług
śnieżny ugrzązł w zaspie a ten ch*j przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!
Powiedziałem mu, że sześć już połamałem, kiedy odgarniałem to gówno z mojej
drogi dojazdowej, a potem ostatnią roz*ierdoliłem o jego zakuty łeb.
4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do
jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi [ bluzgu bluzgu ] jeleń i całkiem
go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te sku*wysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak
zardzewiał od tej je*anej soli, którą posypują drogi.
18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić,
jak ktoś, kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu
w Beskidach.
: 16 sty pn, 2006 2:34 pm
autor: Damian1p
heheheh Bubu mocne ale zycie...
: 16 sty pn, 2006 11:38 pm
autor: woocash
: 17 sty wt, 2006 12:02 am
autor: Michal
Ale o co chodzi?
