forum.peugeot205.pl

2mouse pisze:Ładny zielony forever na Puławskiej z dwiema blondynkami w środku. Blachy na WE... Objechany przez nas na odcinku od bramy Wyścigów do skrętu w Wałbrzyską? Kobitki w Wita Stwosza chyba odbiły... Ktoś coś?...

Widziałem go dwie godzinki temu również na Puławskie

mateon pisze:

2mouse pisze:Ładny zielony forever na Puławskiej z dwiema blondynkami w środku. Blachy na WE... Objechany przez nas na odcinku od bramy Wyścigów do skrętu w Wałbrzyską? Kobitki w Wita Stwosza chyba odbiły... Ktoś coś?...

Widziałem go dwie godzinki temu również na Puławskiej

Trza dopaść i szarpać...

Aver, nie mijałem Cię około 17tej przed Malincem?

niee, no way. 205 nie ruszałem z garażu od 2miesiecy.

Czyzby coś nowego w okolicy?!

aver pisze:niee, no way. 205 nie ruszałem z garażu od 2miesiecy.

Czyzby coś nowego w okolicy?!

prawidłowo, widze że nie tylko ja trzymam diesla w garazu zima

Martinoo pisze:

aver pisze:niee, no way. 205 nie ruszałem z garażu od 2miesiecy.

Czyzby coś nowego w okolicy?!

prawidłowo, widze że nie tylko ja trzymam diesla w garazu zima

żeby do garażu wdarła się Wam wilgoć i do wiosny rdza zżarła te cacuszka

zauważyłem charakterystyczne żółte halogeny

krzyska pisze:

Martinoo pisze:

aver pisze:niee, no way. 205 nie ruszałem z garażu od 2miesiecy.

Czyzby coś nowego w okolicy?!

prawidłowo, widze że nie tylko ja trzymam diesla w garazu zima

żeby do garażu wdarła się Wam wilgoć i do wiosny rdza zżarła te cacuszka

zauważyłem charakterystyczne żółte halogeny

Tez tak uwazam - samochod jest po to zeby jezdzil,a wsadzanie go do garazu, bo "ło jezusicku - zimaaaaaaa aaaaaaaa " to po prostu mnie rozwala..noz w kieszeni sie otwiera i bym nagradzal taki zachowanie gwozdziem przez drzwi albo nozem w opony

Stoi w garażu bo nie mam konieczności i potrzeby go teraz używać. dziennie smigam 300-400km i do tego sluży mi służbówka.
mam teraz okazje przezimować go pod dachem, więc po co ma stać cały czas pod "sniegiem"

Prezes, zima nie zawsze służy Pugom. Ten pewnie myślał, że jakoś przejeździ do wiosny na letnich A z tym gwoździem to mam nadzieję, że tylko taki głupi żart, ale mimo wszystko cieszę się, że jak byłeś w Krakowie to trzymałem Cię z dala od mojego garażu

Ciekawe czy to u nas gdzieś czy zagramanica ?

To się przecież na zimę zimówki zakłada Zresztą niech każdy robi co uważa, ale tak czy tak zawsze mnie "chowanie samochodu na zimę" wkurza i wkurzać będzie.

Na lodzie i zimówka nie pomoże

Na lodzie poza kolcami nic nie pomoze, a na zime poza dobrymi zimowkami najlepszy jest zdrowy rozsadek.

DJPreZes pisze: Tez tak uwazam - samochod jest po to zeby jezdzil,a wsadzanie go do garazu, bo "ło jezusicku - zimaaaaaaa aaaaaaaa " to po prostu mnie rozwala..noz w kieszeni sie otwiera i bym nagradzal taki zachowanie gwozdziem przez drzwi albo nozem w opony

A sam zimą garrosem nie jeżdzisz

17.01.2014 CJ, a temu zima nie przeszkadza i dzielnie pomykał ulicami Warszawy