forum.peugeot205.pl

Wykonaj telefon do Krzyśka

Orfister pisze:Wykonaj telefon do Krzyśka

Prezes, dzwooooń

Czujnik położenia wału miał winę. Smochód śmiga, ale do momentu jak się zagrzeje i go zgaszę Wtedy rozrusznik zrobi "hyyyyy" i kuniec. Wtedy trzeba poczekać ok godzinki, żeby wystygł i wtedy rozrusznik po ludzku zagada i odpali...
Dodatkowo w weekend wymieniłem jedną osłonę na półośce (druga niestety też powoli umiera) i założyłem moje kupione za bezcen amortyzatory De Carbone Performance na przód. Po zlocie reszta zawieszenia z GTI wskoczy pod silnik Tymczasem idę szukać taniego i dobrego, nowego rozrusznika ;]
Aaaaa... no i jeszcze tą paskudną maskę z brakami klaru wywaliłem i wrzuciłem białą (pod kolor dachu) garbatą.... Zdjęcia jutro albo dzisiaj wieczorkiem.

Ostatni weekend był dość owocny.Wyjęte wnętrze, wyczyszczone, wysuszone wszystko, wyjęta nagrzewnica i uszczelniona - wreszcie nie cienkie. Do tego założony zderzak i wypolerowane rysy na klapie które sobie zrobiłem na zlocie... Podłoga jest jak w nowym samochodzie Za to nie udało się nawet ruszyć lambdy Zostaje ta która jest na razie.

Wracam wczoraj z pracy, zakupów, itd. Jedynka, ogień, zmiana biegu i...zgasł. Kręcę, kręcę, nic. Otwieram maskę, patrzę, odpinam wtyczki, podpinam - chyba znowu czujnik wału. Wracam, żeby zamknąć maskę i widzę...wtyczka od cewki wypięta. Nie rozumiem tego samochodu... Oczywiście wypięła się, bo jest rozwalona i nie ma opcji na założenie zabezpieczenia. Wpiąłem wtyczkę, odpaliłem, zaparkowałem koło Indiany i Indianą wróciłem do domu. Tam przynajmniej wtyczki same się nie odpinają (jak już to rozpadają się z nadmiaru śniedzi i rdzy, ale od dawna nie było takiej sytuacji).

Kolejny post pod postem. Wsiadłem, odpaliłem i pojechałem. Miałem odstawić na parking i brać 406, ale jakoś nie było chęci jednak. Ukoiłem ból po "stracie" jednej z 205 i pojeździłem dzisiaj Garrosem. Wymaga totalnego mycia, wnętrze suszenia, deska rozbiórki, czujnik temperatury pod maską wymiany, kable masowe i plusowe wymiany, itd. Suszenia bo wspomniana dwa posty wcześniej nagrzewnica jednak cieknie jak szalona
Wróciły mi chęci do robienia - już w ten weekend wrzucam nowe kable i klemy, może rozbieram wnętrze. No i chyba dojrzałem, żeby wreszcie dokończyć zawieszenie z GTI.

No Prezesie, teraz mniejsza kolejka do sztorcowania. Garros został numerem jeden, więc się przyłóż

No i nie wiem czy "obuć" 406 czy Garrosa w te fele...Poznajecie tak w ogóle?

chyba ktoś je na jakimś migaczu miał

Jaaaaakby mi jakieś znajome były

Już prawie zdecydowałem - fele trafiają do Garrosa
W Garrosie właśnie zrobiłem duuuuuże porządki - całe wnętrze (no poza oparciami kanapy) leży albo w domu, albo na działce Nagrzewnica w domu i niestety to nie była wina uszczelek - cieknie gdzieś na końcu, więc pójdzie nowa na miejsce. Wykładzina też w domu, czeka na chwilę aż ją wymyję. Z zamierzonych prac udała mi się wymiana klem oraz wiązki od czujnika chłodnicy.

Prezesie fajnie, że auto się robi się ale proszę zmień tą drewnianą kierownicę na Ory

Wczoraj poszedłem się kąpać z wykładziną A raczej pod prysznic wskoczyłem. Ile piasku z tego wyszło to masakra. Przód doczyszczony, że można z niego jeść, lewy tył też nieźle, na prawy tył już nie miałem siły Może dzisiaj dokończę i wrzucę fotkę efektu końcowego. Szukam też nowej nagrzewnicy - macie jakieś opinie o nagrzewnicach firm krzak z allegro? Może w ten weekend zabiorę Garrosa z działki i wstawię do garażu Co do kierownicy to...eee...nie za bardzo

Ja kupiłem w sklepie z chwaszczynie nie pamiętam jakiej firmy i jak na razie nie narzekam

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Prezes jak postęp przy pracy??:)