forum.peugeot205.pl

Ja wiem to najlepiej..woziłem dupę na tych fotelach kilka lat

Gąbka się jeszcze rozejdzie tak jak u mnie spokojnie. Wysiedzisz ję i inaczej będzie. Dla mnie BOMBA Skąd miałeś dobry materiał na środek ?:> dawca czy zdecydowałeś się na kupno jakiejś :>

Gąbka i materiał tapicerki ze środka jest oryginał. Za 30 min będę widział na żywo wykonanie.

oparcie spoko ,,pytanie jak boczki na siedzisku bedą sie zachowywać z czasem.

w porównianu z niektórymi preclami które tu ludzie pokazują "po tapicerze" to jest spoko - przynajmniej tapicer twój nie mówi że jest miód malina - widać że się starał odwzorować wcięcia przynajmniej. może z czasem się ułoży lepiej.

Powiem Wam, że na żywo fotel wygląda lepiej. Jedynie do czego mogę się przyczepić to wcięcie w lewym boczku siedziska (patrząc od tyłu, czyli od wewnętrznej strony). Nie jest wystarczające, ale wynika to z samej gąbki.
Fałdki materiału na żywo w ogóle nie rzucają się w oczy.
Co do materiału - to jest on raczej dobrej jakości (typowy tapicerski), nawet ma całkiem zbliżoną fakturę do oryginału.

Jest nieźle i już poszło zamówienie na resztę foteli

A nie myślałeś o tym by trochę dołożyć i boczki skórzane zrobić?

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Nie myślałem w ogóle o skórze, chciałbym zachować wygląd zbliżony do oryginału.

Fotel kierowcy zrobiony. Zostały fotele tylne i zagłówki. W środę będą do odbioru.

Grrrr, dzisiaj wyciągnąłem fotel na dwór i w słońcu widać, że przeszycie jest z różowej nici, a nie czerwonej... grrrrrrrr.

uuu...

"dzieńdobry, chcę żeby pan wymienił nitkę"

się postarał fachowiec.


pozytyw taki, że nitka się szybko zabrudzi - będzie przejściowo czerwona, a potem szaroczarna

Najlepiej gdybym mu oddał do poprawki, ale za te pieniądze nie mogę od niego wiele wymagać. I tak zrobił to całkiem nieźle. Druga sprawa, że jak mu je oddam to znowu będę czekał kolejne tygodnie. Ehh, może pokombinuje z pokolorowaniem tych nici.

[EDIT] Próbowałem dzisiaj z czerwonym markerem, ale mam tylko taki do flipchartów - brudzi. Spróbuję jeszcze permanentny, ale chyba rozwiązaniem będą specjalne pisaki do ubrań.

Dzisiaj dzień wolny i zabrałem się za wyjęcie wykładziny. Po zdjęciu uszczelek drzwi okazało się, że wykładzina jest jeszcze fabrycznie zamontowana o czym świadczyła taka cienka czerwona "cerata(?)", która jest integralną częścią wykładziny i jest przyklejona do blachy na którą nachodzi uszczelka. Wygląda na to że wcześniej nikt nie wyciągał wykładziny.
W jednym miejscu nieco naderwałem tą tasiemkę i obejrzałem więcej podłogi (za siedzeniem pasażera). Nie było śladów rdzy, mata wygłuszająca w dobrym stanie.
Gdzie się jeszcze dało podejrzałem podłogę - w okolicach lewarka i dźwigni ręcznego - nie było widać rdzy, zatem zrezygnowałem z wyjmowania wykładziny.

Założyłem jeden fotel, który mam na miejsce kierowcy i wykonałem rundkę ok 10km, przy okazji odwiedziłem dwóch lakierników, aby wycenili prace.

Szybka decyzja i CTI zostaje u lakiernika, który 3 lata temu kompletnie odmalował GTI z Pabianic:


CTI ma być do odbioru pod koniec przyszłego tygodnia
Jutro jak się wyrobię odbieram fotele.

Powiem Wam, że zauważalne jest, że CTI było w TV (Samochód marzeń). Przekonałem się o tym dzisiaj.

a gdzie to Panie w Łodzi taki zdolny lakiernik i ile sobie liczy za take maleńkie auto ?
i co w tym jest? tzn wyjmowanie szyb/uszczelek , jakaś blacharka ?

Ile wzięli za tego GTI to nie wiem. Ale z tego co pamiętam to auto było rozbierane przez właściciela i jechało na lawecie do lakiernika. Ja robię tylko:
- drzwi pasażera
- maska
- grill
- próg od strony pasażera

Aha - lakiernik pod Głownem.