forum.peugeot205.pl

Nie w kolektor, tylko w przepustnice.

czyli tak jak jest wsadzona na pierwszym zdjęciu ?? i oznaczona nr 1 ?

Stary namotałeś z tymi kabelkami. Mam identyko silnik (tylko gaźnik zmieniłem na podwójny). Mogę tylko obiecać że podeślę Ci foty gdzie która rurka idzie bo jest trochę tego badziewia przy leżakach.
Musisz tylko poczekać bo starego gaźnika (chyba takiego samego jak Twój) nie mam w domu i zajmie mi to trochę.
Co do Spalania to mój też po kupieniu pożerał po kilkanaście l/100 ale udało mi się go uspokoić (taki silniczek jak Twój (i mój ) przy spokojnej jeździe na trasie potrafi zejść nawet poniżej 5 l).
Zobacz czy ssanie działa (w moim na początku zamykało dopływ powietrza ale później go nie otwierało). Reszta tak jak obiecałem już niebawem. Podeślij jakieś foty silnika (a nie tylko gaźnika) to może więcej dziwnych podłączeń się ujawni.
P.S. Ile dałeś za regulację zaworów.

Nie ja namotałem tylko było już namotane i zrobione na sztuke....zawory sam regulowałem - sporo z tym pierdolenia i drugi raz tego nie robie a odnośnie dziwnych połączeń faktycznie cos moze być namieszane Ssanie otwiera sie i zamyka , odnośnie zdjęcia w Twoim profilu widze ze masz dopływ i odpływ paliwa z gaznika a u mnie tego nie ma - widze ze mam tylko dopływ...

Jeszcze odnośnie tego lania wachy z tej zakrzywionej rurki na foto, to u mnie też leciało całkiem żwawo przy gazowaniu więc z tym problemu raczej nie ma.

i jak udało się strzelić fotkę ??

Foty będą jutro lub pojutrze.

No to wrzucam foty. U mnie odma puszczona jest luzem (i Tobie radzę zrobić to samo).
Śrubka od regulacji składu mieszanki powinna być ustawiona tak, by obroty silnika były jak największe (wkręcasz ją prawie do końca, odpalasz furę (silnik powinien być ciepły) i odkręcasz (obroty będą wzrastać) tak długo aż obroty zaczną spadać(wtedy przestajesz kręcić) - powinno być "mniej więcej" dobrze). Oczywiście w międzyczasie możesz kontrować obroty przez kręcenie śrubką od wolnych obrotów. Wielkiej filozofii w tym nie ma . Dodam jeszcze że ta duża śrubka od podnoszenia obrotów po puszczeniu gazu nie powinna być zbyt mocno odkręcona, bo wtedy fura potrafi sama wejść na wysokie obroty i nie wiadomo kiedy z nich zejdzie .
Mam nadzieję że uda Ci się wyregulować leżaka - niewiele ich już zostało .

Wyminilem ostatnio gaźnik na taki jak Ty masz na rysunku wczesniej tez mialem solexa ale jakiegos innego - nie miał z tyłu żadnego krućca a teraz jest i tam podłaczyłem ufo - sugerując sie słowami Banity - efekt jest taki ze samochod ladnie jezdzi,nie szarpie,ladnie trzyma obroty ale spalanie wychodzi mi po miescie przy spokojnej jezdzie 60-70km okolo 10L na 100 km, pozatym widze ze ja mam zamiksowane....ogólnie nie mam tego czegoś co znajduje sie na 2 rys. do którego wchodzą te wszystkei rurki.

Odnośnie na zaznaczonym przez Ciebie zdjęciu - w kolektorze tam gdzie ma być podłaczone UFO - przypadkiem nie powinno byc podlaczona rurka od chłodzenia cieczą ??

Odnosnie przewodu do ufa na ostatnim rysunku
Banita napisał:
Nie w kolektor, tylko w przepustnice.

Nie mam tez tego gadżetu od regulacji obgrotów - ale nie wydaje mi sie ze to ma wpływ na spalanie??

To cudo od regulacji obrotów to zbędny gadżet. Co do przewodu z ufa to na pewno idzie tak jak zaznaczyłem. Z tyłu też można ten przewód podłączyć (w kolektorze, tam gdzie napisałem żeby zaślepić) ale ssanie tam jest mniejsze i chyba hamulce mogą być przez to słabsze. Pokręć śrubką od regulacji składu mieszanki (opis masz w poście) - to też może zmniejszyć spalanie. A tak swoją drogą to 10/100 po mieście zimą to żadna tragedia przy tych silnikach. Prawda wyjdzie na trasie - jak weźmie więcej niż 7/100 to dużo (powinno być ok 5-6/100).

Chyba się źle zrozumieliśmy albo ja źle rozumiem - Ufo - chodziło mi o to co jest przy aparacie zapłonowym - i jest odpowiedzialne za przyspieszanie zaplonu - a tobie chodzi chyba o serwo od hebli ??

Może coś popierdzieliłem. Chodziło mi o rurkę, którą jak wyjmiesz to silnik łapie hektolitry lewego powietrza, przygasa i fura prawie nie ma hamulców. Jeśli Tobie chodziło o coś innego to pewnie jakieś cudo od podciśnienia (jeśli nie masz tych kostek co ja, to wsadź bodajże w zielony otwór w gaźniku i będzie ok.)

tak wlasnie mam zrobione.i zaslepiono otwor z odmy i ten z kolektora.Tak z ciekawosci ile Twoj spalał po miescie w zime jak miales ten gaznik??

8-9/100 (żadnych szaleństw - czasem tylko trochę przycisnąłem gaz). Kiedyś wziął 15 ale bawiłem się wtedy regulacją gaźnika i korki były straszliwe .