Strona 2 z 2

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 19 lis śr, 2008 11:57 pm
autor: gregor
TO-MI pisze:przekaźnik bedzie na końcu tego kabelka co idzie od wspomnianego automatu :mrgreen:
W ciemno założę, że kabel ów idzie w jakiejś wiązce, dlatego pytałem, gdzie szukać przekaźnika. Teraz już wiem, że w okolicach pompy hamulcowej, czyli od strony lewego błotnika (od wewnątrz patrząc oczywiście).

Aktualne pozostaje pytanie jak zdiagnozować przekaźnik?

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 20 lis czw, 2008 12:15 am
autor: TO-MI
podmienić :)

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 20 lis czw, 2008 12:24 am
autor: gregor
Teraz piszesz o likwidacji ewentualnego problemu a nie o diagnozie. Krótko mówiąc sprawa sprowadza się do zagadnienia, czy należy podmienić?

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 20 lis czw, 2008 9:51 am
autor: domel
Co do akumulatora, zmierzyłem napięcie. Wyszło 12,73V. Uruchomiłem silnik i ponownie dokonałem pomiaru. Wyszło 14,68V. Następnie wyłączyłem silnik i ponownie dokonałem pomiaru. Wyszło 13,30V. Następnie dokonywałem serii pomiarów w krótkich, kilkunastosekundowych odstępach czasu i napięcie spadało aż doszło z powrotem do wartości 12,73V i tak już zostało.

Tak to ma być? Dobrze jest?
Ładowanie i akku masz ok. Chodź bez pomiaru napięcia pod obciążeniem nic nie jest pewne.
Tzn są takie mierniki które mierzą napięcie przy poborze prądu np. kilkadziesiąt czy ponad 100A.
Ot taka "symulacja" rozrusznika.
W sprawnym akumulatorze napięcie w czasie takiego poboru prądu może spaść do bodajże 10,5V.
Ale jak zapalasz silnik to specjalnie nie ma się co przejmować

Co do świec to normalne że po półtora roku mogą paść.
Miałem takie co i pół roku trzymały.

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 24 lis pn, 2008 9:33 pm
autor: TO-MI
gregor pisze:Teraz piszesz o likwidacji ewentualnego problemu a nie o diagnozie. Krótko mówiąc sprawa sprowadza się do zagadnienia, czy należy podmienić?
wiesz możesz wziąć kable robocze przekaźnika i zacząć nimi załączać rozrusznik tak z 10 razy i zobaczysz czy jest opóźnienie :wink:
podmienić przekaźnik to nie taki znowu problem ani koszt nowy może 10-15 PLN
nie to pożycz u sąsiada :mrgreen:
a ostatnio miałem taką sytuacje (nie w pugu ale też takie rozwiązanie) że czasem sie rozrusznik nie wyłączał od razu,czasem nie chciał zagadać aż w końcu umilkł zupełnie a winowajcą okazał sie wspomniany wcześniej przekaźnik :W

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 24 lis pn, 2008 9:54 pm
autor: gregor
bla bla

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 24 lis pn, 2008 10:34 pm
autor: TO-MI
gregor pisze:bla bla
taki ten twój bełkot :lol:
a tak pewnie nie wiesz co to styki robocze :P
bla bla nie działa co zrobić :roll: zmień samochód :W

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 25 lis wt, 2008 6:33 pm
autor: Banita
Ja piernicze... Przekaznik kosztuje 2zl.
Zal ci?

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 25 lis wt, 2008 8:13 pm
autor: gregor
Nie, nie żal, jeżeli kosztuje 2zł. Jeżeli kosztuje 20zł, to, mimo że to również nie majątek, wolałbym nie strzelać na ślepo - dla zasady.

A mój ostatni post, to odpowiedź na post kolegi TO-MI charakteryzujący się humorem na poziomie gimnazjalisty. O tu:
TO-MI pisze: nie to pożycz u sąsiada :mrgreen:
Za stary jestem, aby sobie pozwalać na takie coś.

Wracając do tematu - powiadasz, Banita, przekaźnik? Koszt 2zł? Zakupię, wymienię i popatrzę, co z tego wyjdzie. Dzięki.

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 25 lis wt, 2008 8:48 pm
autor: TO-MI
A mój ostatni post, to odpowiedź na post kolegi TO-MI charakteryzujący się humorem na poziomie gimnazjalisty.
jak wszystkim tak bla bla odpowiadasz to fakt nie bedziesz miał od kogo pożyczyć :roll:
Za stary jestem, aby sobie pozwalać na takie coś.

_O_ dziękuje postoje :arrow: bywaj :lol:

Re: Niewielki problem z zapłonem diesla a akumulator

: 25 lis wt, 2008 10:25 pm
autor: Banita