forum.peugeot205.pl

Kosztów procesowych

A to ciekawe...
Z tego co wiem koszty postepowania sadowego placi sie w momencie, gdy nie zaplaci sie mandatu w ciagu 7 dni od nalozenia. Jesli nie doreczyli w 30 dni, to nie zostala zachowana procedura, wiec nei ma od czego placic kosztow sadowych

http://autoszkola1.pl/radary_policyjne.php

art 97

Tak sobie kombinuje, bo niedlugo minie 30 dni od kiedy mi blysnelo

we wrześniu przyszły do mnie dwie fotki brat jechał z nad morza do Wawki tylko że przyszły po +/- 2 tygodniach
ale kara była chyba 100 i 120 PLN a przekroczenia też zawrotne 21 i 30 km/h przestępca normalnie
tylko te punkty osrane

Tak wygląda wyrok za to straszne przestępstwo i koszty

16km/h Chore..

Koszta sądowe musiał pokryć (za rozprawę musiał zapłacic którą przegrał)

U u Mnie lipa. Wybrał się do mnie do domu poborca z US z chęcią zagarnięcia kasy za moje zaległe 3 mandaty z poprzedniego roku (nie fotoradary, tylko za suszarki).
Razem 500zł + około 30zł kosztów manipulacyjnych. Do końca roku mam uregulować w US kasę.
I teraz pytanie Drodzy koledzy i koleżanki. Co mi zrobią jak nie zapłacę w grudniu. Wiem, że wtedy naliczają odsetki i kary jakieś, tylko ile?? I jak z komornikiem?

komornik siądzie Ci na Twój majątek zajmie go po prostu np. jak bedziesz miał nowy telewizorek to Ci go zabierze:) a czy warto?? lepiej zapłacić i mieć spokój.

kurde blade no i dostałem te zdjęcie! zrobiono mi zdjęcie chyba 15 lub 19 października ubiegłego roku i mija niespełna 6 miesięcy!! a mają na to 30 dni.

To jak to z tymi 30 dniami jest? chyba nie ma to znaczenia - jak przyjdzie, trzeba płacić...

Teraz już nie ma podobno punktów karnych za zdjęcia. I można szybciej jeździć - na pewno o 10km/h więcej na autostradach i drogach szybkiego ruchu

podobno chyba nie bo ja dostałem 6 punktów za przekroczone 33km\h już mam zdjęcie w domu elegancko wyszło:) no i 15 marca mija dokładnie 6 miesięcy od zrobienia zdjęcia.

tylko że prawo nie działa wstecz

więc chyba jednak tak.

no tak tylko mi pisze że wykroczenie ujawniono dnia 27 luty 2009 więc to chyba podchodzi pod nowy rok albo sie myle??

trekpio88 pisze:komornik siądzie Ci na Twój majątek zajmie go po prostu np. jak bedziesz miał nowy telewizorek to Ci go zabierze:) a czy warto?? lepiej zapłacić i mieć spokój.

To nie do końca jest tak..

Faktycznie przychodzi do Ciebie pan w Czarnym garniturze ze srogą miną, robi z tobą wywiad (czy masz konto w banku - jaki nr, lokaty, kredyty, mieszkanie, samochód, czy pracujesz i gdzie, jakie masz zarobki itp). Czy masz swoje rzeczy w mieszkaniu w którym mieszkasz, tv, komp i takich pytań milion. I wyznacza ci termin spłaty - kilka dni. Jak nie spłacisz rozpoczynają postępowanie komornicze - Blokują ci konto w banku jak masz jakieś wpływy to je blokują i wyznaczają kwotę wolną od zajęcia którą możesz wypłacić miesięcznie na utrzymanie (najniższa krajowa? coś takiego). Jak nie pracujesz to jadą z z konfiskatą rzeczy które masz o które pytali na początku. I tak dalej i dalej.

Miałem sprawę komorniczą za szkołę (zrobili mnie na szaro, tak że załamałem ręce - nikt mnie o niczym nie informował (poza pismem które po prawie 2 latach po zakończeniu nauki dostałem - na które odpisałem faxem) - dowiedziałem się od komornika iż przegrałem sprawę w sądzie i że fax nie jest dokumentem ) Oczywiście nikt mi nic nie zabrał ani nie blokował - po prostu spłaciłem z łzami w oczach ponad 3k

Wiadomo że mówimy tu o dużo niższych kwotach ale tak to się odbywa. Dość często jak pracujesz to US za mandaty z odliczeń od podatku potrąca

trekpio88 pisze:kurde blade no i dostałem te zdjęcie! zrobiono mi zdjęcie chyba 15 lub 19 października ubiegłego roku i mija niespełna 6 miesięcy!! a mają na to 30 dni.

Na podstawie tego przypadku nasuwa mi się taka myśl, że w sumie pewnego pięknego dnia dowiem się, że tracę prawo jazdy, bo rok wcześniej za szybko chciałem przemierzyć nasz piękny kraj.