Strona 2 z 4

Re: POWÓDŹ

: 18 maja wt, 2010 6:20 pm
autor: Czak
Co do okolic zamieszkania Maydooma to jechałem niedawno i musze przyznać, że pomijając te dziurawe drogi koło niego to martwie sie o jego XSa....schowaj go na jakimś pagórku...pamiętaj, że siedzi niżej niż inne Pugi 8)7 . Widze, że w Krakowie macie coraz ciekawiej (może śląska ekipa dorwie potem tanio GTI po powodzi 8)7 ). Albo jakiś nurek załatwi nam tani komplet SLek :P.

Ojciec sie zaczyna denerwować, że jeżdze jego Hyundaiem ze względu na deszcz 8)7...masakra.

Re: POWÓDŹ

: 18 maja wt, 2010 6:56 pm
autor: Para
Obrazek

Re: POWÓDŹ

: 18 maja wt, 2010 7:41 pm
autor: pszemeq
Ja na nonstopie pompuje wodę z piwnicy, cały czas napływa z gruntu który już dawno jej nie przyjmuje, zalane domy, osunięta ziemia i oberwane drogi. Troche ludzi sie ewakuowało bo była groźba pęknięcia zapory na jeziorze Dobczyckim, choć nikt o tym nie mówił bo nie chciano robić paniki, do przelania zbiornika zostało 50 cm (informacja od Ojca który był na lini frontu), woda idzie cały czas dołem i górą zapory dlatego rzeka u mie przybrała szerokość około 50 metrów gdzie normalnie ma może ze 20, pod mostem było jakieś 2m prześwitu. Woda trochę opada ale cały czas leje więc co zejdzie to na 2 dzień zdoąrzy napadać. Masakra jednym słowem.

Re: POWÓDŹ

: 18 maja wt, 2010 7:59 pm
autor: zmac
U mie na podwurku grunt wody jest tak wysoko, ze jak gdzies jest dolek to woda w nim stoi i nie sa to kaluze, natomiast w pracy mamy wode w kanale 0,5m od gruntu.

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 12:39 am
autor: Wojtek
Jak na razie u nas spokój, a XSik ma się dobrze, troszkę przecieka przez tylną szybkę i pas jest cały mokry, trzeba będzie cos z tym zrobić jak będzie sucho :) A w razie czego będziemy się gdzieś ewakuować, na razie się uspokoiło wiec zobaczymy.

Dzisiaj troche jeździlem DHLem po mieście i kurier mi opowiadał, że mają mu blok w Piekarach ewakuować i oglądałem filmiki z okolic plejady w bytomiu i ładne rozlewiska już były ...

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 1:47 am
autor: Para
Obrazek

:P

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 3:21 am
autor: afro
:]

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 7:23 am
autor: Orfister
Poczucie humoru mimo tragedii to fajna sprawa :D

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 11:08 am
autor: babelo
I jak tak wygląda sytuacja w Krakowie? Z tego co czytałem na wp jest nieciekawie! :(

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 2:40 pm
autor: Fox
W Krakowie rozpadl sie wal kolo ulicy Nowohuckiej i tamtedy wlewa sie woda szerokim strumieniem. Na skrzyzowaniu Saskiej i Nowohuckiej jest juz wody po pas. Do mojego osiedla jest jeszcze ok 1km ale woda sie zbliza. Dobrze ze wczoraj wzialem kompa z pracy i dzisiaj moge pracowac z domu. Rano ewakuowalem peugeot'a poza obszar zagrozony i teraz juz jestem spokojniejszy. Niestety z firmowego kompa nie mam jak wrzucic zdjec bo cos tu sa takie akcje poblokowane. Potem jak przepne internet na drugiego laptopa to cos wrzuce. Nie jest za ciekawie. Czekam na wiesci od kumpla ktory tydzien temu kupil sobie mazde 6 z 220KM silnikiem i ktory mieszka na osiedlu na ktorym jest 1,5m wody juz...Mam nadzieje ze zdazyl wywiezc auto na czas bo szkody bylyby ogromne...

Ulica Saska, przed skrzyzowaniem z Nowohucka dzisiaj o godzinie 11:30

Obrazek

Powstancow wielkopolskich:

Obrazek

Wczoraj wieczorem jak jechalem po kompa do pracy to z tego tunelu lawety wywozily auta ktore nie przejechaly tego fragmentu...Mimo wszystko ludzie wciaz sie pchaja autami w zalane tereny. Niesamowite jest to jak niektorzy opieraja sie przed MPK - chodzby mialo im auto zalac to i tak nei wsiada do tramwaju tylko brna w bagno...

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 10:09 pm
autor: Para
Ja ewakuowałem się w moje domowe strony ( Kozienice ) I tutaj też sytuacja nie wygląda za ciekawie. Miasto jest bezpieczne ale małe wsie w okolicach wisły nie mają kolorowo. Mamy tam rodzinkę która dzisiaj obserwowała jak stopniowo wlewa im się woda do mieszkania. Obecnie mają 15 cm w mieszkaniu :/

Re: POWÓDŹ

: 19 maja śr, 2010 10:16 pm
autor: Fox
Kilka nowych fotek z wieczornego rekonesansu. Na początek Saska:

Obrazek

Od mojej porannej wizyty poziom wody wyraźnie się podniósł, chociaż jak się dowiedziałem od jednego z gapiów - i tak już opadał bo pare godzin wcześniej było gorzej. Jeszcze pare fotek z tej lokalizacji:

Obrazek

Obrazek

Dalej przeszliśmy z Ulą w stronę osiedla koło centrum egzaminacyjnego kierowców. Po drodze mineliśmy kilka zalanych domów przy Saskiej:

Obrazek

Jak widać zamiast kur na obejściu mają już kaczki:) - jak ta natura się szybko dostosowuje:)

Zalało też troche ogródków działkowych i szklarni:

Obrazek

Przy okazji odkryłem że pomiędzy nowymi blokami można znaleźć zagrody takiego typu:

Obrazek

Wszędzie jeździły ciężarówki z piachem eskortowane przez policje na sygnale. Na kawałkach suchej przestrzeni trwało ładowanie piachu do worków i przerzucania na samochody terenowe:

Obrazek

Niektórym niewiele już można było pomóc:
Obrazek

Mimo wszystko woda wcale nie dotarła tak daleko. Oprócz zalania kilku bloków najbliżej Nowohuckiej kawałek dalej już było całkiem sucho, chociaż trochę się tam wyludniło:

Obrazek

Jak widać wszyscy pouciekali samochodami i zostały na parkingu tylko okazy średnio jeżdzące - z podziurawionymi oponami tudzież zarośnięte trawą.

Kilku co bardziej pomysłowych zagospodarowało górkę saneczkową:

Obrazek

Śmiesznie było bo przy jednym z podmywanych domów mieszkańcy pili piwo i szykowali się do wyjścia z browarem na dach mówiąc - zobaczysz, podleje jeszcze bardziej to będziemy tam siedzieć jak na plaży przy jeziorze:)

Przy okazji spotkałem kilku swoich sąsiadów z którymi nigdy nie ma okazji zamienić nawet słowa a też się wybrali na spacer. Jednak takie wydarzenia zbliżają ludzi:)

Tutaj rzut okiem na ulicę Nowohucką, przy budowanej estakadzie:

Obrazek

I jeszcze jedna z uliczek dochodzących do Płaszowskiej:

Obrazek

Jak wróciliśmy z powrotem na Saską to panowie ładowali już ponton na przyczepkę mówiąc że dziura w wale nareperowana i że woda zaraz powinna zacząć opadać:
Obrazek

Obrazek

Na koniec jeszcze spotkaliśmy pod blokiem kolesia, który jak się okazało zabrał z zalewanego schroniska 3 nożnego pieska i od 4 godzin spacerował z nim po okolicy nie mogąc się nadziwić jak pies się cieszy że już nie jest w klatce:

Obrazek

Jeszcze przy bloku, nad samymi bagrami znaleźliśmy ślady że ktoś u nas również próbował skorzystać z górki saneczkowej:

Obrazek

Sądząc po śladach udało mu się dojechać tylko do połowy i chyba zrezygnował:)

Przy okazji można się było przekonać jak deszczowy jest ten maj, Zazwyczaj pomosty są jakieś pół metra nad wodą, a ten kij wetknięty w piach jest przeważnie suchy:

Obrazek

Ogólnie chyba co najgorsze to za nami - oby!

Re: POWÓDŹ

: 20 maja czw, 2010 12:43 am
autor: Para
Fox niezłe zdjęcia reporterskie ! Coś niesamowitego co się teraz dzieje, dziś w TVN mówili, że woda powoli opada. Mam nadzieję, że to już po wszystkim... teraz zacznie się szukanie winnych, komisje śledcze i zagrywki w kampani wyborczej 8)7

Re: POWÓDŹ

: 20 maja czw, 2010 11:38 am
autor: Marin205
to GTI w Wiśle wygląda jak Józkowe - psia kostka , dobrze że szyby zakręcił to się utrzymywało na powierzchni :)

Re: POWÓDŹ

: 20 maja czw, 2010 11:47 am
autor: Orfister
teraz fala płynie w moją stronę, w wawie ponoć ma byc 7 metrowa, ale jakoś sobie tego kurka nie wyobrażam ;-)