Strona 2 z 13

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 16 sie pn, 2010 4:30 pm
autor: woocash
ooo.. i kolega z Zabrza jeszcze ;P

gratuluję szybkiego odratowania puga... mój stoi jeszcze w stanie pierwotnym że tak powiem "nieruchomości" pod domem... w katowicach znaczy się.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 19 sie czw, 2010 4:34 pm
autor: TymczaS
Małe uaktualnienia. Dzisiaj udało mi się trochę oczyścić pokrywę zaworów i inne elementy. Wcześniej skończyłem malowanie plastików na czarno. Efekt bardzo dobry. Zająłem się też lakierem który od stania na dworze bardzo zmatowiał. Do polerowania użyłem pasty G3 i Tempo. Dzisiaj także zająłem się instalacją elektryczną na poważnie, no i niestety okazało się że pod grubą warstwą taśmy izolacyjnej jest popalona izolacja, widocznie ktoś kiedyś odwrotnie podłączył akumulator i się sfajczyło. Założyłem nowy przewód masy, na razie tymczasowy, żeby w ogóle jeździł. Zaizolowałem odkryte elementy kabli. Aż strach rozkopywać tą instalację dalej. Wczoraj podczas jazdy usłyszałem dziwny turkot dochodzący z silnika, nie jest to głośne. Wydaję mi się że turkot dochodzi z okolic wałka rozrządu. Po zdjęciu pokrywy mogłem jedynie organoleptycznie ocenić stan części, wydaje się być wszystko ok. Może łożysko wałka...A może ktoś ma inny pomysł? Na razie muszę czekać na fundusze, wiec wziąłem się za rzeczy które mogę zrobić bez większych wkładów finansowych. W przyszłości na pewno czeka mnie wymiana maglownicy, lewa półoś, olej w skrzyni, ewentualnie mały remont skrzyni bo synchronizatory nie działają jak należy, amory, konserwacja podłogi, nowa wykładzina i nowe obicia foteli. Za wykładzinę wezmę się za niedługo tylko muszę się dowiedzieć jak wyciągnąć przednie siedzenia.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 19 sie czw, 2010 8:56 pm
autor: Manwe
z tego co pamiętam to siedzenia trzymają się na dwoch śrubach z przodu(po jednej na szynę) i trzech z tylu szyn zależnie od rocznika będą to torksy albo imbusy

jak się mylę to poprawcie

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 19 sie czw, 2010 10:14 pm
autor: moralez
Zgadza sie sa to torxy sztuk 5
najpierw wysun fotel do przodu maksymalnie, odkrec tylne sruby, po czym cofnij fotel do konca i odkrec przednie.
Jesli sruby kolo recznego dawno nie byly odkrecane, to moze byc ciezko, z ukreceniem sruby wlacznie. Polej najpierw dobrze te sruby od dolu jakims wd40.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 19 sie czw, 2010 10:43 pm
autor: TymczaS
Dzięki. W takim razie muszę se kupić torxy...Domyślam się że sporo zabawy z tym będzie.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 19 sie czw, 2010 11:25 pm
autor: bez_polotu
"Peugeot - zaprojektowany, by cieszyć." 8)7

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 12:47 am
autor: moralez
TymczaS pisze:Dzięki. W takim razie muszę se kupić torxy...Domyślam się że sporo zabawy z tym będzie.
na wszelki wypadek sprawdz jeszcze bo Manwe wspominal cos o imbusach. Co do zabawy to do przednich troche dostep jest ciezki, ale da sie to odkrecic.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 9:40 am
autor: robson
Fotel jest przykręcony na pięć torxów,przód dwa,a z tyłu trzy i sprawdz sobie pod autem,torxy przechodzą na wylot i jak są skorodowane od spodu ,to szczotka druciana i wytrzyść,bo będziesz miał problem z odkręceniem lub potraktuj jakimś odrdzewiaczem i powinno być dobrze. :W

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 11:10 am
autor: Para
Dobre torx'y to podstawa. Nawet sie nie bierz za te sruby bez dobrych narzedzi bo tylko obrobisz i bedziesz mial problemy. :W Z tego co pamietam to rozmiar 22.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 11:28 am
autor: grzesiek309
22 do malutki tam jest chyba 55.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 11:31 am
autor: cejot
Dokładnie pięć śrub na klucz TX40. Ja nigdy nie spotkałem oryginalnych imbusów. Za to polecam wymianę śrub z torxów na imbusy o twardości 12.9. Łatwiej jest wtedy przykręcić przednie śruby.

Ja niedawno odkręcałem fotele. Przez brak możliwości użycia dobrego klucza (dobrej nasadki) ciężej mi poszło z przednimi śrubami niż z tymi przechodzącymi na zewnątrz auta.

P.S.
TX15 odkręca się kieszenie w drzwiach, TX30 (o ile się nie mylę) rączki do zamykania drzwi, TX40 fotele, TX55 w nowszych modelach Peugeot jest używany do przykręcania zacisków hamulcowych.
Klucza TX22 nigdy nie spotkałem, ale jeśli jest to nie jest zbyt duży.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 4:07 pm
autor: TymczaS
No klucze miałem dobre, firmy Facom. Ale śruby i tak objechałem, teraz wiertarka i do dzieła, szczotka druciana i WD40 nic nie dały, Zostały mi trzy śruby, Jedna w fotelu pasażera i dwa w fotelu kierowcy. Za to rozebrałem wszystko w bagażniku i cały tył, Wszystko tam jest zgrzybiałe, z tylnych siedzeń zdjąłem pokrowce i wyprałem, Nawet gąbka jest zgrzybiała. Wyciągnąłem wszystkie "szmaciane" elementy, Nowe sam dorobię z czerwonej wykładziny. Zostało wyjąć te fotele i rozebrać plastiki. Miałem w planach kupić czerwoną wykładzinę no ale nie mam kasy, wiec zostaje czarna. Pewnie powodem tego brzydkiego zapachy w aucie były te wszystkie grzyby i pleśń, pozbędę się ego a przy okazji zakonserwuję podłogę i będzie pachniało :)

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 4:08 pm
autor: Manwe
imbusy są np w moim rocznik 86' ale może to nie ory nie wiem, dotychczas tylko u siebie spotkałem takie rozwiązanie sorry za ot

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 4:52 pm
autor: grzesiek309
Powodzenia w czyszczeniu. Sam przez to przechodzę ale pozostała tylko konserwacja profili i składanie wnętrza. Manwe te imbusy to pewnie ktoś założył po tym jak ukręcił torxy.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 6:22 pm
autor: TymczaS
Ja sobie też wsadzę imbusy, takie z wysoką główką, i z głębokim frezem na klucz, żeby już nigdy nie objechało :) W niedzielę reszta, Wezmę się za fotelel i plastiki. W planach mam też włożenie pod plastiki takiej cienkiej gąbki bo te plastiki trzeszczą jak cholera, jeszcze przy tym zawieszeniu które mam to już w ogolę, skok amorka to jakieś 3 cm...:) może będzie lepiej...zobaczymy.