forum.peugeot205.pl

Ja jeżdżę zawodowo Fordem Transitem V T280 z 2005 roku, z silnikiem 2.0 TD 80 KM.Robię nim ok 10 tys. km miesięcznie , nie mogę na auto narzekac , spalanie rzędu 7,8 l/100 km. I nic się nie psuje, zawieszenie wytrzymuję trudy naszych dróg, silnik ok, palił nawet w największe mrozy (parkowany pod chmurką), jedynym mankamentem tego samochodu to kiepskie zabezpieczenie antykorozyjne , lubi rdza tu i tam atakowac. Świetnie się prowadzi. Mogę polecic daję rady w mieście i na trasie. Do 10 tyś znajdziesz bez problemu.

Transit 2005 rocznik do 10 tyś??

Tej budy nie da się kupić do 10 koła, a mowa o rocznikach max 2000.

Za te pieniądze to model do tyłu.

Oszczędź chłopakowi czasu na szukanie i sprawdzaj swoje zdania.

Ja bym polecił toyotę hiace. Auto nie do zajechania. Kiedyś śmigałem w karetkach właśnie takim cudem i nie powiem...zapaliła zawsze i zawsze dowiozła na miejsce, 600 000 km przebiegu, olej zmieniany chyba co 60 000 km (to akurat nie była moja sprawa)jak nie lepiej, zero poważniejszch napraw, zawias pancerny.

damian0550 pisze:Ja jeżdżę zawodowo Fordem Transitem V T280 z 2005 roku, z silnikiem 2.0 TD 80 KM.Robię nim ok 10 tys. km miesięcznie , nie mogę na auto narzekac , spalanie rzędu 7,8 l/100 km. I nic się nie psuje, zawieszenie wytrzymuję trudy naszych dróg, silnik ok, palił nawet w największe mrozy (parkowany pod chmurką), jedynym mankamentem tego samochodu to kiepskie zabezpieczenie antykorozyjne , lubi rdza tu i tam atakowac. Świetnie się prowadzi. Mogę polecic daję rady w mieście i na trasie. Do 10 tyś znajdziesz bez problemu.

fordzik niezły tylko u nas w 2 autach wywaliło filtry oleju z rana na tych -25' C
ale fakt faktem odpalały