forum.peugeot205.pl

Fox pisze:Nie moge powiedziec na 100%, ale moze i ja bym dolaczyl? Co prawda czesciej niz raz do roku ostatnio gralem jeszcze bedac w liceum ( 12-15lat temu? ) ale w ramach integracji moglbym sie powysilac o ile obiecacie mi nie polamac nog i nie urwac glowy wyskokiem z polobrotu:)

Obiecujemy

Przemo06 pisze:Witam,

Tok, co zrobiłeś z 306-tką?

306-tka grzecznie jeździ po krakowskich drogach (i nie tylko).
Coraz bardziej jest zaniedbana bo skupiłem się na 205-tce, ale może w przyszłym roku nad nią popracuję.
Przemo już chyba na każdym forum peugeot'owym jesteś.
Żeby ci się hasła nie pomieszały

To pojaw się czasem też u nas na spocie
Ano jestem na paru forach. W końcu trzeba się integrować

Wczoraj dotarły zamówione nagrody dla zawodników
Każdy z drużyny która zajmie pierwsze trzy miejsca otrzyma pamiątkowy medal.
W konkursie strzelania z broni pneumatycznej również najlepsze trzy osoby dostaną takie krążki:





a dodatkowo ten gracz który zdobędzie najwięcej goli otrzyma puchar "Króla Strzelców" :

Jak juz cos robicie to widze ze na calego.
Zespoly ilo osobowe, bo nie doczytalem...
No ekipo zbierac sie.

Chcemy żeby każdy się dobrze bawił i miał jakąś pamiątkę ze zlotu

Gramy po 6-7 osób, tylko ustalcie sobie jeszcze kolor koszulek

106 gra w niebieskich
306 gra w czarnych
406 gra w białych

Medale budzą zachwyt i dzikie żądze aby je zdobyć.Niemniej jednak biorąc pod uwagę że jest nas tylko 5 z czego Manwe reflektował na sędziego, grać w piłkę umie chyba tylko Rafi a po drodze pewnie ze dwie 205 się zepsują to możemy raczej o nich tylko pomarzyć:)

Dobrze że nastawiamy się na dobrą zabawę a nie na sukcesy sportowe, podziw i respekt. Inaczej nie jeździlibyśmy 205:)

ps: Nie ma szans żeby ktoś wystrugał z deski medal dla czwartej drużyny tak żebyśmy mieli jakąś pamiątkę chociaż po taniości?:)

Ja bym się chętnie pojawił, ale wtedy będę jeszcze na weselu

Fox pisze:Medale budzą zachwyt i dzikie żądze aby je zdobyć.Niemniej jednak biorąc pod uwagę że jest nas tylko 5 z czego Manwe reflektował na sędziego, grać w piłkę umie chyba tylko Rafi a po drodze pewnie ze dwie 205 się zepsują to możemy raczej o nich tylko pomarzyć:)

Dobrze że nastawiamy się na dobrą zabawę a nie na sukcesy sportowe, podziw i respekt. Inaczej nie jeździlibyśmy 205:)

ps: Nie ma szans żeby ktoś wystrugał z deski medal dla czwartej drużyny tak żebyśmy mieli jakąś pamiątkę chociaż po taniości?:)

Przecież nigdzie nie jest napisane że tylko właściciele pugów mogą grać, możecie zawsze zabrać jeszcze kogoś znajomego do gry
Wiem że z 306-tkami nie macie szans ale nie oznacza to że macie się odrazu poddawać

Może się uda załatwić jakieś nagrody pocieszenia

Gdzie tam, jakieś marne 306 to byśmy pozamiatali Ja polecę w napadzie, dajcie nam dobrego bramkarza i po robocie

a co cię napadnie, że będziesz latał

Kurcze jak by to było gdzieś bliżej Warszawy!!
Z chęcią wcielił bym sie w rolę bramkarza reprezentacji 205

Dobrym bramkarzem na pewno bysmy nie pogardzili. Majac silne zaplecze w obronie moze bysmy sie pokusili nie tylko o wyjscie z wlasnej bramki ale nawet z wlasnej polowy!

Moze wpadniesz do nas po prostu z pomoca PKP? Odbierzemy Cie z dworca, zawieziemy na mecz, jak sie dobrze spiszesz to moze nawet ugoscimy obiadem, powozimy po miescie i na koniec podrzucimy znow na dworzec? Taki all inclusive za cene biletu do Krakowa:)

A może lepiej wystawić reprezentację Stolicy?
Wybierzcie 3-4 zawodników, wpakujcie się w mało palącego Puga i w drogę! Nie jest to jakoś specjalnie daleko...

My na tripa majowego mieliśmy dużo dalej

RafGentry pisze:My na tripa majowego mieliśmy dużo dalej

Nie wiem czy to do konca dobry przyklad bo wtedy pojechaly z Krakowa dwie osoby , z czego jedna byla organizatorem a drugi peugeot sie zepsul. Niemniej jednak wspieram calym sercem taka inicjatywe. Chetnie bym znow spotkal wesolych warszawiakow. Jakby jeszcze Agnieszka przyjechala w roli fotografa to iwent bylby spotkaniem stulecia.

PS: Ja i tak licze ze w razie braku bramkarza Robson sie jeszcze w tym temacie odezwie. On chyba jest z nas najwyzszy i na pewno niejednemu napastnikowi przeciwnika zadrzalaby noga.