forum.peugeot205.pl

No tez mnie to w sumie ciekawi..bardziej nawet niż ten RCZ

pawel pisze:I co z tym dieselkiem?

Ano już tłumaczę
Otóż zostawiłem XRD na tydzień w centrali Peugeota i pomyślałem, że skoro już tam stoi, to zlecę prężnym mechaniorom z ASO prosty zabieg - wymianę oleju i filtrów.

Przeważnie wymieniam olej u Manwe w jego piwnicy i zajmuje mu to godzinkę, góra dwie, więc wydawało mi się, że też problemu nie będzie. Tymczasem...

Dzielny pan z obsługi klienta, zwracający się do mnie tekstami w stylu "niech usiądzie, niech czeka", najpierw spytał jakie to filtry chcę wymieniać, następnie poprosił o VIN pojazdu. Po wklepaniu go do komputera, orzekł że takiego samochodu nie ma.

Zachowując trzeźwość umysłu wskazałem mu palcem stojącego na parkingu dieselka. Srebrnej i kanciastej kupy blachy nie sposób było nie zauważyć. Pan skrzywił się ale obiecał, że jeszcze sprawdzi. Spytał o model i typ silnika. Wklepał do bazy i znowu nic!

Wytłumaczyłem, że nie trzeba tu żadnej filozofii - kupuje się pięciolitrową bańkę 10W 40 półsyntetyka, filtry dostępne są od ręki w każdym sklepie czy hurtowni. Pan skrzywił się ponownie i poszedł do szefa serwisu. Po chwili wrócił z kartką i garścią informacji

Filtr oleju jest niedostępny. Ale sprowadzimy - będzie na 19 sierpnia (czyli musiałbym spędzić w Warszawie dodatkowy dzień, bo RCZ-a zwracam 18). Filtr powietrza na jutro. Olej Total 152 złote, plus filtr plus robocizna - 254 złote po pańskich zniżkach. Nie licząc filtra oleju, bo jego policzymy osobno.

Jako że w Krakowie zrobię to za 100-120 zeta, podziękowałem grzecznie za wycenę, przeparkowałem dieselka i odjechałem RCZ-em do domu pocieszając się z myślą, że właściwie każdy forumowicz jest lepszym mechanikiem niż certyfikowani spece z ASO

no to grubo

Szczerze powiedziawszy to licze i czekam na dokladny i gruntowny opis RCZ-R oraz Twoje odczucia z jazdy - test. Jestem ciekaw co i jak.

Lord Devil pisze:Szczerze powiedziawszy to licze i czekam na dokladny i gruntowny opis RCZ-R oraz Twoje odczucia z jazdy - test. Jestem ciekaw co i jak.

Staram się jeździć tak dużo, jak tylko mogę, żeby przetestować RCZ-a dokładniej, niż 208 GTI

Gruntowny raport ze zdjęciami na pewno będzie... Póki co wrażenia naprawdę świetne. Pierwszy raz dłużej jeżdżę na 19-calowych kołach i muszę przyznać, że nawet da się na tym śmigać. A przyczepności w zakrętach, jest tyle, że to się w głowie nie mieści!

Do nowego rcz'a powinni dodawać opcję "rezygnacja z faceliftingu"

PrezesBednarz pisze:Do nowego rcz'a powinni dodawać opcję "rezygnacja z faceliftingu"

mam to samo zdanie

+1
Jedno z niewielu aut, którym IMO lifting zaszkodził

A ja nawiążę do "speców" z ASO...pozbawieni oni zostali myślenia przez Lexie, Proxie, szkolenia z wymiany żarówek oraz wszechobecny trend "wymieniactwa" a nie diagnozy...
Poza tym, jaśnie pan "niech siądzie" musiał chyba źle coś wpisywać nr VIN bo jak pamiętam, to wpisywałem Rafała VIN kiedyś i znalazł auto Chyba , ze oni mają jakiegoś innego serviceboxa
Poza tym nadal nie zreformowali podejscia...i wala zaporowe ceny na płyny eksploatacyjne, już nie wspomnę o tym, że referencja filtra oleju dedykowanego do Rafa dieselka krosuje się z wieloma innymi referencjami, no ale trzeba sobie zadać ciut trudu, a nie tylko na ślepo odczytywać cyferki jakie "siądziepanu" wyświetla komputer...

Wracając do tematu - pierwsze tankowanie do pełna już za mną.

Poniżej rzut oka na komputer pokładowy. Wynik jak dla mnie - rewelacyjny, zważywszy na styl jazdy podczas tych 515 kilometrów. Co ciekawe, tuż po tankowaniu zrobiłem próbę emeryckiej jazdy po mieście. Na odcinku 13 kilometrów wskazało mu spalanie 8.2. Wniosek? Znacznie bardziej opłaca się nim zapierdzielać

RafGentry pisze:

pawel pisze:I co z tym dieselkiem?

Ano już tłumaczę
Otóż zostawiłem XRD na tydzień w centrali Peugeota i pomyślałem, że skoro już tam stoi, to zlecę prężnym mechaniorom z ASO prosty zabieg - wymianę oleju i filtrów.

Przeważnie wymieniam olej u Manwe w jego piwnicy i zajmuje mu to godzinkę, góra dwie, więc wydawało mi się, że też problemu nie będzie. Tymczasem...

godzinę z odbiorem i oddaniem pod interie rozumiem ale za dwie to się obraziłem, a to było z czyszczeniem dolotu z odmy i filterkiem powietrza dodatkowo

no dobra za kluczyki od 208 daruje, a rcz r naprawdę fajny mimo ze lift

Manwe, to ja się w sprawie olejowego serwisu niebawem odezwę

Tymczasem w długi weekend upłynął mi oczywiście pod znakiem RCZ R

Wiadomo, że jak kogoś che się bliżej poznać, to bierze się go na łono natury. Najlepiej gdzieś daleko, żeby pobyć trochę sam na sam... Ja wybrałem Bieszczady.

Za wiele zdjęć stamtąd to ja nie mam. No, może jedno z fermy jeleni O jeździe na górskich odcinkach też nie powiem dużo, bo "dzikie" Bieszczady były tak zakorkowane, że praktycznie nie dało się pojeździć bardziej sportowo. Wręcz przeciwnie - tempo jazdy było niedzielne. Na dowód - spalanie, które spadło do zastraszających wartości. Pomimo dość szybkiego tempa na pierwszych 100 kilometrach (miasto + autostrada 180-200 km/h), udało się wykręcić wynik którego w życiu bym się po takim aucie nie spodziewał.

Aha - z ciekawostek, to udało mi się odwiedzić miejsce (polankę nad Soliną) gdzie nocowaliśmy na naszym klubowym tripie w 2009 roku! Nazywa się to teraz Zielona Plaża i nie jest już tak zaciszną łąką z krowimi plackami, jak jeszcze pięć lat temu.

W niedzielę jeździłem już mniej, za to zdjęć udało się zrobić więcej

http://facet.interia.pl/zadbany-mezczyz ... st79088905

Opisałem mniej więcej wrażenia z jazdy RCZ R. Dodałem parę smaczków dla cebulaków, którzy zresztą jeżdżą sobie po mnie w komentarzach aż miło!

Komentarze pod tekstem sa niezłe, a przynajmniej te krytyczne! Ludzie nigdy nie jechali takim samochodem, nie wspominając o prowadzeniu a prawia jakby byli najlepszymi znawcami motoryzacji! Ehhh... Zazdrość!