Strona 2 z 2
: 14 maja sob, 2005 10:30 pm
autor: iveras
dokładnie

: 14 maja sob, 2005 10:33 pm
autor: woocash
hehehe
mam nadzieje że nie przeglądają forum, bo byłem tam kiedyś po mojej ostrej krytyce na forum

: 20 lip czw, 2006 8:42 pm
autor: iveras
JASZ

Łezka się w oku kręci

kurde, pamiętam, jak kiedy w poprzednim pugu cos mi straszliwie piszczało w zawiasie na dziórach (okazało się, że to taki hak trzymający belkę na jej środku) w JASZu kolesie dźwigli auto i zaczęli diagnosis :] wszystko było nie tak, poczynając od braku poruszanych w tym temacie odbojników, poprzez zajechane łożyska belki, sprzęganie wydechu, zużyte amorki, ocieranie opon, kszyiwe bymbny. A zeszło się ich tam chyba z 5 chłopa i każdy przystawiał ucha w kierunku kłopotliwego dźwięku. Kopali w opony, bujali autem. W końcu napchali mi szmat miedzy koło zapasowe a jego kosz, między rurę wydechu, tłumik i Bóg jeden wie gdzie jeszcze. Jeszcze chcieli żebym zostawił u nich auto na jakiś dzień i przyszedł je odebrać nastepnego dnia - pitałem stamtąd aż się kurzyło!
Jeden opowiadał jak to jego znajomy kupił od pewnej kobiety 205 z niemiec i zapieprzali kiedyś bec OC jakąś drogą pod górkę ograniczoną po bokach stalowymi bandami i że jak wyskoczyli tak przelecieli te barierki i wylądowali w rowie; po czym otrzepali się i poszli. Pojawił się w tej historii również wątek alkoholowy, ale nie wiem czy przed czy po
Musze tam zajechać po "newsy"
