Strona 2 z 3
: 16 wrz pt, 2005 1:25 pm
autor: blaszka
ja mam inne niz większosc

: 16 wrz pt, 2005 1:25 pm
autor: PIT_R
Taa, ale zrobimy dostep do poradnika za oplata
"wyslij sms o tresci push the button na numer XXXX"
I oczywiscie wplywy za oplaty na konto miska ??

: 16 wrz pt, 2005 1:26 pm
autor: Pagi
No wlasnie zobaczymy... mi w dieslu gasnie zaraz po odpaleniu, wiec to byloby ok... wiadomo ze jak musisz sie nakrecic rozrusznikiem zanim odpali to olej zdazy zlapac cisnienia... zobaczymy jeszcze kontrolke ladowania...
Mozna tez sie pokusic o zrobienie jakiegos badziewia elektronicznego ktore zareaguje na skok napiecia jak alternator zacznie ladowac...
Zobaczymy PIT_R

: 16 wrz pt, 2005 1:27 pm
autor: invictus
Napewno by mi sie chcialo tak kombinowac... juz predzej bym sobie zalozyl zamykany pokrywka przycisk...
: 16 wrz pt, 2005 1:27 pm
autor: PIT_R
Tak jest

Co dwie glowy to nie jeden polglowek

: 16 wrz pt, 2005 5:31 pm
autor: tomb
Jak macie wtrysk to na kompie nie pamietam na którym pinie (ale mogę sprawdzić) pojawia się +12 tylko podczas rozruch silnika, jak juz działa to napiecia zanika. jasy to układ rozruchu.
Tomek
: 16 wrz pt, 2005 7:02 pm
autor: Pagi
PIT_R: ty masz chyba gaźnik?
: 16 wrz pt, 2005 7:17 pm
autor: zawodowiecleon81
Do tego celu mozna uzyc czasowego sciemniacza do lampki pod sufitem. Po przekreceniu kluczyka pojawia sie napiecie a po 15-20 vsekundach niknie.
Pozdrawiam
: 16 wrz pt, 2005 7:19 pm
autor: PIT_R
Pagi, tak mam gaznik, wiec pomysl tomb'a odpada
: 16 wrz pt, 2005 7:23 pm
autor: Pagi
zawodowiecleon81 pisze:Do tego celu mozna uzyc czasowego sciemniacza do lampki pod sufitem. Po przekreceniu kluczyka pojawia sie napiecie a po 15-20 vsekundach niknie.
Pozdrawiam
Zgadza sie, mozna, ale chcialem maksymalnie uproscic konstrukcje...
Moze dobiore jakis kondensator i podlacze go rownolegle z cewka przekaznika? Spokojnie powinien urzymac przekaznik w stanie zwarcie przez pare czy parenascie sekund kondensator o stosunkowo małej pojemnosci...
: 16 wrz pt, 2005 8:13 pm
autor: blaszka
KOMBINUJESZ AZ AUTO SPALISZ

: 16 wrz pt, 2005 8:49 pm
autor: Pagi
Nie swoje

: 16 wrz pt, 2005 9:04 pm
autor: blaszka
swoje nieswoje ale tez bedzie fajnie

: 16 wrz pt, 2005 11:16 pm
autor: numerik
Jakto nie ma a alternator, mialem kiedyś taki patent jak auto ze Szwecji sciągnąłem, światła się zapalały dopiero jak sie alternator wzbudził. Pozatym po co kombinować , na lampkach czy kontrolkach lepiej poszukać stycznika z układów alarmowych, systemów awaryjnego zasilania lub przeciwpożarowych albo sterujących zamkami elektro magnetycznymi tzn że jak nie ma napięcia to stycznik zamyka obwód elektryczny innego źródła niż tego z którego jest zasilany, jak napięcie się pojawia to obwód jest otwarty, można wtedy przećwiczyć manewr z alternatorem, w trakcie rozruchu nie ładuje czyli brak napięcia, stycznik wtedy zamyka obwód na guziku startera, uruchomienie silnika i osiągnięcie odpowiednich obrotów powoduje wzbudzenie altrnatora i stycznik dostaje zasilanie, tym samym rozłącza obwód na guziku startera. Jak sie dowiem w jakim układzie przeciwpożarowym to istnieje to podam symbol tego stycznika (oczywiście na 12V) , jednak każdy kto buduje instalacje niskonapięciowe do zintegrowanych systemów zarządzania budynkami będzie widział o co chodzi. wystarczy że poszukamy układu który działa na zasadzie: brak zasilania stycznik włącza zasilanie awaryjne, zasilanie się pojawia stycznik wyłącza zasilanie awaryjne. proste i gotowe rozwiązanie.
Pozdrawiam wszystkich majsterkowiczów.
: 17 wrz sob, 2005 7:33 am
autor: Pagi
Nie ma roblemu zebym zrobil sobie uklad ktory zareaguje na pojawienie sie badz zanik napiecia, to nie problem, proglem znalesc to pojawiajace sie czy zanikajace napiecie... Chociaz sprawdze to, ale na alternatorze zawsze chyba wystepuje napiecie chociazby to z akumulatora, wiec potrzebny bylby uklad ktory zareaguje za wzrost tego np. po wzbudzeniu sie alternatora...