forum.peugeot205.pl

Tak wiec udało się! silnik od zmac'a jest u mnie. Po ciężkim dniu, mimo gorączki i bólu gardła dotarłem do Warszawy, gdzie o 16.30 kupiłem silnik. Dzięki temu że w Warszawie byłem na wycieczce szkolnej miałem transport silnika za free Do domu przyjechałem o 23, wiec tylko wpakowałem nowy silnik do garażu, i z uśmiechem na twarzy poszedłem spać. Silnik jest identyczny jak mój, trochę brudny, ale to żaden problem. Jeżeli silnik jest w takim stanie jak pisał zmac to jeszcze długo mi posłuży.

Oczywiście wielkie podziękowania dla zmac'a!!
Mega profesjonalna robota.

Czyste elementy do nowego silnika, jeszcze czeka mnie wykończenie papierem 2500 i pastą. Ogólnie mam wizję żeby silnik był czysty i schludny. Co mi z tego wyjdzie to się okaże.

Prace idą do przodu. Powoli ale jednak Kupiłem uszczelniacz wału i uszczelniacze zaworowe. Uszczelniacz wału już jest na swoim miejscu. Uszczelniacze zaworowe muszą poczekać do czwartku. Teraz jest najtrudniejszy etap prac. Czyszczenie, polerowanie, malowanie, mycie czyli kosmetyka. Myślę że za około tydzień zacznę zacznę składać wszystko.

czym czyścisz i czym polerujesz? - masz jakiś ulubiony zestaw?

Silnik czyszczę rozpuszczalnikiem i pędzlem z krótkim twardym włosiem, i szczotką druciana na wiertarce. Teraz już zacznę poprawki po szczotce papierem wodnym 240. Pokrywę zaworów polerowałem rożnymi papierami od 240 do 1500 ale pojawił się problem przy papierze 2000. Narobił mega rysek których ciężko się pozbyć. Mam nadzieje że papier 2500 i pasta polerska dadzą sobie radę z tym. Dodatkowo jeszcze używam filcu do polerowania na wiertarce.

Pięknie wyszło w każdym razie

Pięknie będzie jak skończę Na razie wziąłem się za zawieszenie i układ kierowniczy. Wyczyściłem sanki, stabilizator. Pomalowałem łapę silnika i ten element na którym zamontowany jest alternator i pompa wspomagania. Fotki zrobię jutro.
Plan jest tai żeby stabilizator i zaciski hamulcowe i sprężyny pomalować na czerwono. Sanki, zwrotnice, wahacze będą czarne, amorki zostaną żółte. Silnik będzie ogólnie wyczyszczony z czarnymi wstawkami. Pokrywa polerowana. Komora wymyta. Szykuje się zastrzyk gotówki wiec myślę że prace ruszą do przodu. Mam zamiar odpalić autko do końca Kwietnia. Zobaczymy czy mi się uda...

wpadaj jutro nas zlot - więcej info w temacie śląskim

jak bym miał czym... Pewnie jeszcze będzie okazja się spotkać Ale chyba nie tym razem.

to weź SV-kę a jak nie to może się jakoś zgadamy...

Pierwsze pourodzinowe zakupy. Komplet poduszek i gumy stabilizatora. Szkoła się kończy wiec ruszam z pracami :d

Prace idą do przodu. Odmalowałem sanki i pomalowałem stabilizator na mocną czerwień. Założyłem nowe gumy na stabilizator i poskładałem wszystko. Efekt mi się podoba
Zamówiłem drążek kolumny kierowniczej, i wahacze. Czekam aż przyjdą i poskładam do końca zawieszenie.

Rozebrałem stary silnik żeby określić co było powodem "picia" przez niego płynów-chłodniczego i oleju. I okazało się że w głowicy jest spora dziura. więc i tak silnik głowicę trzeba by zmienić. Wiec łatwiej było kupić cały silnik. Nowy silnik pozbawiony jest wałka i szklanek po to żeby wymienić uszczelniacze. Niestety nie za bardzo wiem jak to zrobić wiec dam to do zrobienia mechanikowi. Niestety do wymiany jest też napinacz rozrządu który miał być dobry a okazał się zajechany...

Ale i tak jest dobrej myśli

Mam pytanie. Bo rozebrałem ten nowy silnik, tzn wałek rozrządu i moim oczom ukazała się dokładnie taka sama dziura jak na pierwszym zdjęciu z ostatniego postu. To jest efekt zepsucia czy tak ma być? Pomóżcie bo przezywam załamanie

Tak ma być

uf...aż mi mocniej serce zabiło to dobrze. Tylko kurde aż nieprawdopodobne wydaje mi się że ten uszczelniacz da radę to uszczelnić. Dzięki grzesiek309

No to może coś o postępach prac. Dzisiaj spędziłem parę godzin na składaniu zawieszenia i układu kierowniczego. Miałem ogromne problemy z zamontowaniem nowego drążka kolumny kierowniczej (niestety używany drążek ale bez luzów na krzyżaku za jedyne 61zł z salko.pl) ale udało się. Wiec przynajmniej tyle dobrze. Wahacze powinny przyjść za parę dni. poskładam zawieszenie do końca i pojadę umyć komorę silnika do porządku