Strona 11 z 13

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 24 lut wt, 2015 8:08 pm
autor: 2mouse
Taka fajna Garosina... :cry: Trzymam kciuki za walkę z ubezpieczycielem. Ale jakby co... 8) to jest gdzie przełożyć to i owo... :W

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 24 lut wt, 2015 8:14 pm
autor: DJPreZes
Sępów na części by była masa, ale bez przesady - człowiek tu rozpacza, a już mu na części samochód rozbierają...

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 24 lut wt, 2015 8:28 pm
autor: Filipczak
ImageUploadedByTapatalk1424802516.586034.jpg

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 04 mar śr, 2015 2:00 pm
autor: levis
obawiam się, że nie dostaniesz wiele więcej kasy... przykre to ale prawdziwe. W sumie, to nie wiem na jaką kasę liczysz...

Podniosą Ci cenę samochodu przed wypadkiem do 3000 z małym kawałkiem i ani zeta więcej... Jak powiesz im, że zainwestowałeś w samochód xxx kasy, to powiedzą, cieszymy się, że dbał Pan o samochód, ale dalej jego wartość przed wypadkiem mogła wynosić maksymalnie 3300. Możemy podnieść Panu cenę wraku, jeżeli to podniesie Pana na duchu, ale wtedy wypłacimy Panu mniejszą kwotę...

nie hejtuję, sam przez to przechodziłem z moją 405...

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 04 mar śr, 2015 3:47 pm
autor: andi_kamachi
Póki co wysłałem odwołanie od decyzji TUiR z załącznikiem w postaci ekspertyzy rzeczoznawcy.

W sumie, to przewiduję 2 scenariusze.
Nie zgadzają się wypłacić lepszych pieniędzy- będę się domagał naprawy na oryginalnych częściach.

Drugi, męczący i długotrwały sposób, to pójść na maksa z zaangażowaniem Sądu włącznie.
Adwokaci z mojej pracy zrobią co trzeba i za free (jestem już z nimi po słowie).
Rzeczoznawca napisał 12800zł i spróbuję przetrzeć ten szlak.
Ktoś z was był w sądzie w podobnej sprawie?

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 04 mar śr, 2015 4:09 pm
autor: levis
przecież to się kupy nie trzyma... nie ma naprawy na częściach oryginalnych i w ogóle nie ma naprawy, jak jest szkoda całowita...

Po to właśnie wprowadzili szkodę całowitą, żeby fur za 3k, nie naprawiać za 15 tyś... :-]

no ale powodzenia :)

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 04 mar śr, 2015 4:32 pm
autor: RafGentry
Levis - powiem Ci że po to są odwołania i powoływanie własnych rzeczoznawców, żeby samochodów, które są coś warte nie wyceniać na 1200 pln.

Nie każdy 25-latek to zardzewiały szrot. Znam przypadek, gdy 205-tka której wartość ubezpieczyciel oszacował na 1500 złotych została przez niezależnego rzeczoznawcę wyceniona na 15.000 z tendencją wzrostu ceny w przyszłości.

Towarzystwo nie protestowało i wypłaciło za naprawę (na szczęście była to drobna stłuczka) godne ubezpieczenie.

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 04 mar śr, 2015 6:43 pm
autor: woocash
Mowa o pewnym lakierniczo niedoskonałym gentry?

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 04 mar śr, 2015 6:44 pm
autor: RafGentry
woocash pisze:Mowa o pewnym lakierniczo niedoskonałym gentry?
Nie :N

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 04 mar śr, 2015 6:50 pm
autor: woocash
Szkoda, a już myślałem że będę spokojniej spał ;)

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 05 mar czw, 2015 1:41 am
autor: scaliburgreg
Myślę, że przydałby się w takich sprawach specjalny dział na forum, gdzie każdy nie tylko mógłby się podzielić swoją historią, ale również zebrało by się tam jakieś artykuły prawne, albo dane konkretnych ludzi, którzy coś "mogą". Tego typu informacje, żeby móc szybko po nie sięgnąć w razie podobnego zdarzenia.

Też już przez coś podobnego przeszedłem i niestety wtedy otrzymałem marne grosze za stratę auta, a coś więcej już z postępowania o odszkodowanie zdrowotne za moje uszczerbki na ciele.

Powodzenia w walce o to co się należy :W

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 05 mar czw, 2015 2:55 pm
autor: szasz
Podstawą jest opinia odnośnie wartości samochodu przed wypadkiem. Wycena standardowa, przyjmowana przez ubezpiezycieli opiewa mniej wieęcej na 1000 zl (w przypadku w miarę normalnego samochodu - nie gti), stąd praktycznie każda szkoda jest kwalifikowana jako całkowita. A całkowita jest wtedy, gdy koszt naprawy przekracza wartość pojazdu.

W sytuacji gdy ładujemy w swój pojazd pieniądze, jego wartość z reguły wzrasta :D piszę z reguły, ponieważ nie idzie to w parze tak zupełnie :-) wtedy bierzemy rzeczoznawcę, któremu musimy naturalnie zapłacić (gdzieś pomiędzy 200 a 500 zł), najlepiej żeby był ten człowiek zorientowany w temacie klasyków, przekazujemy my jeszcze wszystkie posiadane faktury, rachunki, paragony i inne, dokumentujące ile nowych i wspaniałych czéści zamontowaliśmy w naszym wozie, a następnie z uzyskaną opinią udajemy się do ubezpieczalni z żądaniami, zwanymi fachowo roszczeniami.

W razie konieczności bierzemy papugę (adwokata). Przy czym, jak w sprawie pojawia się adwokat, ubezpieczalnie dziwnie miękkną :D

W razie co piszcie na priv bądź telefon. Znam się trochę na tym, po części z autopsji 8)

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 10 mar wt, 2015 7:57 pm
autor: andi_kamachi
Pomoc potrzebna!
Panowie potrzebuję zabrać (nie ukrywam, że szybko i po taniości) w ostatnią podróż wrak Garrosa.
Jeśli ktoś ma możliwość to poproszę o priv.
Wrak stoi na Modlińskiej (Bliżej Jabłonny).
Potrzebuję go przewieźć do Babic (konkretnie do Latchorzewa).

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 10 mar wt, 2015 9:12 pm
autor: szasz
andi_kamachi pisze:Pomoc potrzebna!
Panowie potrzebuję zabrać (nie ukrywam, że szybko i po taniości) w ostatnią podróż wrak Garrosa
:?: :?: :?: :cry:

A czemu wahrum? Brak sukcesów ma froncie walki z ubezpieczalnią :?: :!: :?:

Re: Roland Garros by andi_kamachi

: 10 mar wt, 2015 9:22 pm
autor: andi_kamachi
szasz pisze:
andi_kamachi pisze:Pomoc potrzebna!
Panowie potrzebuję zabrać (nie ukrywam, że szybko i po taniości) w ostatnią podróż wrak Garrosa
:?: :?: :?: :cry:

A czemu wahrum? Brak sukcesów ma froncie walki z ubezpieczalnią :?: :!: :?:
Nie, nie ma sukcesów. Czekam na odpowiedź od nich. Ale skończył się czas na trzymanie wraku na parkingu. Czas go wybebeszyć :evil: