forum.peugeot205.pl

CJ zimuje w garażu, bo nie mam felg do nowych opon zimowych a poza tym w sumie nie jest potrzebny.
W między czasie trochę go rozdłubałem, żeby poprawić co nieco
Pod maskę wpełzły 3 nowe śmierdzące świeżą gumą węże

Wczoraj zakończyłem zimowanie CJa
Po wyjeździe mega zakurzonym pojechałem na przegląd. Przeszedł w sumie bez problemu. Standardowo diagnosta miał uwagi odnośnie tylnych hamulców Tłumaczyłem, że "ten typ tak ma"

Dziś cały dzień wietrzyłem wnętrze jeżdżąc z otwartym dachem
A wieczorem korzystając z chwili okazji postanowiłem wykonać drobne poprawki lakiernicze. Progi wypiaskowało na tripie i od tamtej pory szpeciły

Grzesiu, a nie prysnąłeś z rozpędu po czarnym fragmencie progu? To akurat nie wygląda fajnie.

Ale ogólnie akcja na plus. Jaką stylówę ma CJ na ten sezon?

Faktycznie na czarne lekko zeszło. W weekend mam zamiar dóły progów polakierować na nowo bo jest kilka rys i odprysków. Stylówa bez zmian na razie zostają BBSy.

EDIT:
CJ jeździ choć robi trochę hałasu Wydmuchało uszczelkę między kolektorem a downpipe. Nie mam czasu na wymianę

CJ przejeździł praktycznie bezproblemowo cały sezon i niedługo trafi pod dach na zimowy odpoczynek.
Jego rolę daily drivera przejmuje znany niektórym szybki i głośny partner

Po co ta pruderia? Moze ktos w koncu pokaze jak jezdzi to z v6 pod maska...

Znamy ten egzemplarz
Gratuluję przejęcia!

No i zimowanie przyspieszone. Kretyn w golfie się zapalił...

W tył też oberwał??

Tylko przód.

Żal....

E tam, zrobi się.
Daleko do blacharza i lakiernika nie masz.
Chłodnica cała?

Naklejki Ci się w końcu przydadzą

Akurat blacharkę i lakierowanie zlecę podłużnicę trzeba na ramie prostować a lakier ma być jak z fabryki

Przykro go widzieć w takim stanie
Grzesiu, ratuj surfera!

Ale masakra!!!