forum.peugeot205.pl

A jeszcze mam pytanie organizacyjne jaka walutę zabieracie na wyjazd?
No i nie wiem jak to byli praktykowane do tej pory, ale rozumiem, ze CB powinno być w każdym aucie?

Co do waluty, to ja zawsze wybieram z bankomatu na miejscu lokalny piniondz. Nie bawię się w branie kasy na zapas, bo nie chcę przy sobie wozić za dużo gotówki.

CB jest absolutnie konieczne i bez niego nie ma opcji w ogóle wyruszać. Przy jeździe w kolumnie 8, 10, czy 12 samochodów bieżące komunikaty na CB naprawdę ułatwiają jazdę, a przy okazji - tak jest o wiele śmieszniej

No niby karta fajnie, ale to zawsze są koszta podwójnego przewalutowania pamiętam z zeszłego roku z Indonezji, że wyjmowanie z bankomatu się opłacało bo kurs nawet przy podwójnym przewalutowaniu w najgorszym wypadku wychodził taki sam jak jak wymiana na dolary a na miejscu na lokalne, ale np. w Szwecji taka praktyka była już nieopłacalna bo wychodziło dużo gorzej
Oczywiscie zabieranie gotówki tez ma minusy, pierwszy masz od poczatku, ze sobą dużo gotówki drugi i tak musisz szukać kantorów

A jakie są doświadczenia reszty w tej materii?

Udało mi się nawiązać kontakt z kolegą z Turcji, który chce się z nami spotkać w Stambule.

Mieszka po azjatyckiej stronie miasta, ale mówi, że z ekipą wyjedzie nam na spotkanie. Doradza, żebyśmy auta pozostawili na parkingu strzeżonym i nie parkowali ich przy ulicy.

Jeśli macie jakieś pytania, przekażę mu. Zawsze dobrze mieć kogoś przyjaznego na miejscu

Wysłał mi nawet przed chwilą listę 205-tek na sprzedaż w Turcji. Niewiele ich, ale w razie potrzeby można coś dla siebie wybrać

http://www.sahibinden.com/peugeot-205

I jeszcze GTI:
http://www.sahibinden.com/peugeot-205-1.9?viewType=List

Mamy także zaproszenie z Bułgarii od tamtejszego fana 205-tek. Nie wiem tylko, jak będziemy dokładnie mknąć, więc nic z nim jeszcze nie ustalałem. Może uda się coś ogarnąć w drodze powrotnej.

Fajowe macie plany. Turcja jest zaje!
Objechałem trochę w 2001 i poprawiłem w 2014.
Jak lubicie ciasne zakręty, to przemyślcie Nemrut Dagi https://www.google.pl/search?q=nemrut+d ... AQ&dpr=0.9
Coś pięknego.

Byłem w Turcji i wypłacałem kasę tylko z automatów, przeliczenie wychodziło prawie jak w kantorze w m. turystycznej. Nie wiem jak byłoby gdybym szukał kantoru z najlepszymi kursami, ale chyba ze względu na brak znajomości lokalnych kantorów to raczej skórka za wyprawkę, różnicę można by przejeździć Powodzenia plany super.

Fox pisze:Jeśli czas pozwoli to jutro spróbuję zrobić jakąś ładną mapę z tego wszystkiego.

Michale, gdybyś przy okazji przygotowywania mapy mógł wrzucić informację, jaki dystans zrobimy wg Twoich założeń po azjatyckiej części Turcji, to będę wdzięczny
Nie bardzo mogłem to sobie narysować

O co chodzi z tym podwójnym przewalutowaniem? O ile wiem, operator karty (np. Visa) przelicza płatności wg oficjalnego kursu, dostępnego na jego stronie: http://www.visaeurope.com/making-paymen ... ange-rates
Jeśli posiada się mądrą kartę do konta w niegłupim banku (jedną z takich jest konto 360 w Millennium), to za wypłaty z bankomatów nie płaci się prowizji. Czy coś może mnie jeszcze zaskoczyć w tym temacie?

Niestety ani google ani bing nie pozwala na dodanie wystarczajacej ilosci punktow na trasie aby przygotowac szczegółowe mapy. Nawet samej części azjatyckiej nie udało mi się przedstawić dokładnie.
O ile więc można śmiało założyć że pierwsza część wyprawy zajmie tyle ile wskazuje google (2300) to azjatycką część trzeba zaokrąglić przynajmniej do 2000km bo sporo punktów musiałem pominąć.
Powrót jest wielką niewiadomą. Wybrałem Sozopol i Nessebar jako potencjalne miejsce na postój w Bułgarii bo wiem że tam jest dość ładnie. Reszty Bułgarii ani trochę nie znam więc jeśli ktoś ma jakieś propozycję to proszę śmiało się dzielić z resztą. Obowiązkowym punktem wyprawy jest oczywiście transfogaraska. Dalej już jest powrót najkrótszą drogą.

Raf:

Zapytaj tego kolegę o jakieś fajne miejscówki z których moglibyśmy zrobić jakieś nocne zdjęcia z panoramą miasta albo mostu bosforskiego w tle. Co do parkingów to tak dokładnie planujemy jak napisałeś. Przy porcie jest duży parking na którym można parkować całą dobę. Jego koszt dorzuciłem do listy wydatków już jakiś czas temu.

Dowiedziałem się wczoraj że mój assistance jest ważny tylko w europejskiej części Turcji. W razie awarii po stronie azjatyckiej trzeba będzie improwizować.

Dzikson, podwójne przewalutowanie wygląda tak, że przy platnosciach kartą bank przewalutowywuje w przypadku Turcji z lir tureckich na euro i dopiero z euro na złotówki po aktualnym kursie.

Od niedawna doszla jeszcze jedna oplata. Kiedys visa robila przewalutowanie z lir na euro a bank z euro na zlotowki. Jedna i druga organizacja zarabiala na tym. Teraz visa czy mastercard robia po swojej stronie przewalutowanie na zlotowki i bank zostal z niczym. Dodatkowo ograniczono bankom prowizje za krajowe tranzakcje karta z 2% do chyba 0,5%. Jako ze banki musza zarabiac to wymyslily sobie dodatkowa oplate za niby przewalutowanie. W moim banku ( BZWBK ) jest to 2,8% i nazywa sie oplata za przewalutowanie chociaz bank tego przewalutowania nie robi ( bo robi to juz visa ). De fakto sprowadza sie to wszystko do tego ze za ostatnie wakacje, za ktore placilem swoja karta za siebie i znajomych ( w sumie ok 5tys zl ) oprocz tego ze normalnie stracilem na spreadzie to jeszcze doliczono mi ok 150zl dodatkowej oplaty. Podsumowujac - odkad sa te nowe reguly to taniej jest wziac pieniadze w gotowce niz uzywac karty za granica. Taniej jest tez zrobic przelew bankowy za granice niz zaplacic za to samo karta ( bo zdziera z ciebie tylko bank a nie bank i operator karty ). Minusem brania gotowki jest to ze trzeba tych pieniedzy potem pilnowac:) Ja mysle zeby wziac ze soba ok 400 euro a reszte wyplacac na biezaco juz na miejscu.

Jako ze dostałem zapytanie o konkretne miejsca planowane na noclegi to zamieszczę pokrótce niewielką rozpiskę. Jako disclaimer dodam że lista ta jest czysto teoretyczna i będzie podlegać dalszym ustaleniom w miarę jak nasza karawana będzie się przemieszczać.

1.Belgrad
2,3 - Polwysep Chalcydycki. Myslalem zeby jeden nocleg zrobic gdzies na pierwszym palcu, drugi na kolejnym. Drugi jest chyba ladniejszy bo bardziej gorzysty i slabiej zaludniony. Na pierwszym natomiast jest dosc ladna wioska Afitos, latarnia morska w Posidi czy jezioro pelne żółwi (Mavrobara) gdzie można je karmić chlebem jak łabędzie w Krakowie. W zależności od tego jak bardzo nam się będzie chciało jeździć to tak dostosujemy trasę.
4,5,6 - Istambul
7. Okolice kanionu Ulubey
8.Aphrodisias/Pamukkale. Tutaj byloby do przejechania tylko ok 200km ale zakladam ze Pamukkale zajmie nam pewnie z pol dnia. Mozna rozwazyc zostanie w pamukkale na noc jako ze te trawertyny robia ponoc najwieksze wrazenie przy zachodzie slonca. Wtedy przejechalibysmy tylko 150km i Aphrodisias trzebaby zostawic na dzien kolejny. Pewnie zdecydujemy na miejscu jaka opcja jest ciekawsza.
9.Kayakoy
10.Dalyan
(...)
4 noce na trasie Dalyan-Bodrum-Didyma-Efez-Bergama-Avyalik-Assos-Canakkale-Nessebar. ok 1300km. Noclegi tam gdzie uda nam sie dojechac. Teraz chyba nie da sie tego ustalic dokladniej.
(...)
15.Nessebar/Sozopol
16.Okolice transfogaraskiej

Świetna rozpiska Foxiu, z tymi mapami i takim rozkładem noclegów, zaczynam coraz lepiej czuć całą trasę

zaraz koło Sozopolu jest taka fajna dzika plaża, spokojnie możecie tam w namiotach zanocować, tylko się nie potopcie w morzu

Mały update, mam już u siebie zamówione naklejki. Wyszły super.
Przy okazji chciałem przypomnieć wszystkim którzy zamawiali naklejki i magnesy o wysłanie za nie przelewu. Jak każdy mam przed wyjazdem sporo wydatków więc chciałbym uniknąć płacenia za paczkę z magnesami z własnych pieniędzy.

A'propos zielonych naklejek - pamiętajcie wszyscy o zielonej karcie misiaczki.