Strona 149 z 405
Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 16 gru wt, 2008 9:47 pm
autor: mocno_owocowy
Nie, no spoko, ogólnie wszyscy przybywają na 20, część ludzi będzie wcześniej, np Ja, ze względu iż muszę przy PUGu pogrzebać, Jarmarek się zapowiedział że też będzie wcześniej, no i Fox, po którego mam jechać po drodze.
Ja dziś w taką pogodę - tj chwilami deszcz, wiatr i niska temperatura, ciemność - testowałem taki czarny matowy lakier w spray`u do plastików (zderzaki, listwy). Pomalowałem kawałek zderzaka tylnego i ogólnie to co mogę powiedzieć to lipa, niby czarny ale mało czarnego w tym czarnym. Pomalowałem ze 3 warstwy i dalej kiepsko.. Macie jakiś podobny środek który odmłodzi plastikowe elementy w PUGu?
Dodam iż przechodząc przez stoisko z kosmetykami do samochodu w hipermarkecie wpadło mi to w oko, w cenie coś kolo 12zł.
Powiem szczerze ze nie spodziewałem się za wiele.
Jutro niestety ale ma kropić między 13-19, więc znów nici z myjni i pięknych PUGów lśniących na spocie.
Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 16 gru wt, 2008 11:49 pm
autor: Jarmarek
Heh... Zadzwoniłem do Foxa jakiś czas temu i się umówiłem z nim na okolice godziny 16:30-17... proponuję aby się wspólnie umówić na Pławskiej lub aby jedna osoba podjechała - ja tak jak mówię mogę być bez problemu...
Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 16 gru wt, 2008 11:50 pm
autor: pazdzioch
zabrudzone tez mają urok, pokazuja swój charakter

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 12:12 am
autor: mocno_owocowy
Jarmarek, i tak jedziemy we 3 w jedno miejsce, 3 PUGi jadące przez wawkę ładnie wyglądają..

Podaj mi swój nr na PW to się zdzwonimy jutro.
Ja jeszcze nie wiem dokładnie o której będę w domu.
Swoją drogą jutrzejszy dzień będzie dobry aby zobaczyć jak jeździ 1.9 ale w benzynie ;] Mam nadzieje ze ktoś mi pokaże jak to się zbiera.
Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 1:06 am
autor: Fox
Do plastików potrzeba lakieru strukturalnego Boll'a. Jedną wartstwą malowałem a wystarczyło.
Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 1:08 am
autor: Dervozavilus
no i malowanie nie w opisanych wyżej warunkach

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 1:19 am
autor: Fox
Wysiedliśmy dzisiaj z kumplem z sabłeja na wilanowskiej i chcieliśmy się przesiąść na autobus. Na zajezdni ślady krwi. Ewidentnie ktoś dostał tam kose. Kolega chciał wypić jeszcze jakiegoś browara więc skierowaliśmy się do pobliskiego sklepu. Po kilku krokach ewidentnym okazało się że krwawa stróżka prowadzi właśnie do sklepu a w środku zobaczyliśmy bande zakapturzonych dresów, którzy wyglądali wlaśnie na takich odpowiedzialnych za tą krew...Zmieniliśmy więc kierunek wycieczki i poszliśmy do innego sklepu. Tam pani, która "pałała entuzjazmem" sprzedawała artykuły przez dziure w drzwiach, bojąc się chyba okolicy. Jak staliśmy pod tym okienkiem to podszedł jakiś gość z jednym złotym zębem i plecakiem na plecach i spytał jak dojść do piaseczna. Chwile później zwinął się stamtąd samochód sekjurity za którym się chowaliśmy i trzeba było poszukać innego schronienia, tym razem w autobusie. Tak było w miare spoko, do czasu aż wsiadło dwóch gości z których jeden nie miał zębów a drugi stał tyłem to wiem co o nim napisać, ale raczej nie rokował nadziei...Czy Warszawa właśnie tak wygląda?

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 1:28 am
autor: Jarmarek
Michał.. wydaję mi się że miałeś/masz strasznego pecha... ogólnie są zapewne okolice w których nie należy przebywać po zmroku(choć ja jak mieszkam tu od urodzenia tak nie miałem z tym problemów), ale nigdy nie widziałem krwi na chodniku
Warszawę zawsze uważałem za dość spokojne miasto pod tym względem...
Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 2:00 am
autor: Florek2b
zdążają się wyjątki ale w sumie poza kilkoma incydentami zgadzam sie z Markiem
po prostu miałeś strasznego pecha

nie wiem jak to inaczej skomentować

jak tak by było na każdym kroku to bez pistoletu nikt nie wychodził by z domu

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 9:11 am
autor: Agnieszka
Tiiaaa... Fox, mam nadzieję, że jeszcze zdążysz się przekonać, że Warszawa nie jest taka zła. A mówię to nie z sentymentu do tego miasta, bo go nie mam, ale po to, zebyś jeszcze kiedyś do nas wpadł
A teraz do wszystkich - umyjcie autka, żeby wstydu nie było

i żeby ładnie wyszły na zdjęciach
Do wieczorka

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 11:29 am
autor: Zuza
[quote="mocno_owocowy"]Jarmarek, i tak jedziemy we 3 w jedno miejsce, 3 PUGi jadące przez wawkę ładnie wyglądają..

Podaj mi swój nr na PW to się zdzwonimy jutro.
Chyba zapomniales że Marek jezdzi Marką Marka

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 11:46 am
autor: ciechom
słuszna uwaga ... chyba że Agnieszce zawiną Evera

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 17 gru śr, 2008 2:03 pm
autor: Dervozavilus
Aż tak strasznie nie jest, jak to opisał Fox, ale i nie jest tak różowo, jak pisał Marek. Wiem, bo mieszkam od 5 roku życia na Pradze

Raz nawet musiałem szukać schronienia przed bandą napitych grochowiaczków w kościele

Ale jeden się przewrócił i trochę się poobijał - zawsze jakiś plus (choć trzeba pamiętać, by plusy nie przesłaniały minusów

)
Ale może to ja mam takie "szczęście", bo na ulicach też dziwnie często trafiam na kierowców-idiotów.
Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 18 gru czw, 2008 12:05 am
autor: Florek2b
No to Ja zacznę

Dzięki za kolejny miły spocik szkoda tylko że nie mogłem zostać na fotkach a specjalnie umyłem samochód
No i miło było poznać kolegę z Krakowa dzięki FOX

Re: W A R S Z A W A 2007 - 2008
: 18 gru czw, 2008 1:23 am
autor: pazdzioch
No ja jako drugi chyba do bazy zjechałem , bo nagle musiałem opuscic załoge w drodze na CARGO, pierwszy raz widziałem tyle pugow na spocie

i tez załuje ze sie nie załapałem na fotki, bo pewnie napewno bedą super

Foxa i kolege miło było poznac

ja to proponuje jechac na spot do Krakowa jakos po nowym roku

pozdro