forum.peugeot205.pl

: **27 cze pn, 2005 11:46 pm**

dobry pomysł - o autko należy dbać

: **27 cze pn, 2005 11:54 pm**

HEeh co za brutalne podjeście

: **27 cze pn, 2005 11:55 pm**

eeeeeeee tam brutalne

takie inniejsze tylko

: **27 cze pn, 2005 11:55 pm**

taa?? a jak go umyje a nastepnego dnia syf to to juz krew zalewa i tylko w srodku go czyszcze a mycie to raz na miesiac-2

: **28 cze wt, 2005 12:03 am**

przestań umyłem w sobote autko to w niedziele już było brudne znaczy zakurzone bo taki fajny parking mam pod blokiem

: **28 cze wt, 2005 12:05 am**

no to wkurza - fakt; ja miałem garaż i zostawiłem raz dach uchylony, ale obok garażu była droga z piachu i u góry nad drzwiami w dachu była szczelina - po jednej nocy autko wyglądało jakby ktoś je piechem posypał - masakra

: **28 cze wt, 2005 12:08 am**

przednie fele- moj najwiekszy problem: umyje, wyjade i po 15 min cale w pyle z klockow....

: **28 cze wt, 2005 12:10 am**

wyjmij klocki i hamuj ręcznym

: **28 cze wt, 2005 12:11 am**

hmmm nieglupawe.... sprobuje

: **28 cze wt, 2005 12:17 am**

a tak poważnie: to jest to zmora dla alusków, ale tak szybko robi się syf? mi to się robi po 2 tygodniach takie coś

: **28 cze wt, 2005 12:20 am**

no mi od razu ale przynajmniej ze 100km/h mam kolo miedzy 30 a 35 m!!!

: **28 cze wt, 2005 12:27 am**

u mnie też się ten syf z klocuszków pokazuje dość szybko

: **28 cze wt, 2005 9:25 am**

a ja tam nie mam takiego problemu mam białe auto i spozoru niby nabardziej powinno być widac brud a tak nie jest kurzu to juz wacale nie widac i to jest zaleta białego auta no i w lato chłodniej jest

: **28 cze wt, 2005 9:28 am**

No ja tez nie mam problemu z pylem na felgach bo mam stalowe i kolpaki

Ale chtenie bym sie z Toba invictus zamienil

: **29 cze śr, 2005 12:41 am**

hehe ja tak samo - fabryczne piekne kolpaki peugeot'owskie

ale fakt ze po umyciu auta troche piachu na postoju przy domu albo parking pod jakims drzewkiem i dupa .... albo SRAK Ci NAPTA na auto albo glupie pylki z drzewa leca

forum.peugeot205.pl

O pośladkach Maryni, czyli luźne gadki :)