forum.peugeot205.pl

Wydaje mi się ze wszystko jest ok sprzedawana glowica jest z tu3s i reszta to pewnie tez pozostałości, teraz jest glowica tu5 czy tam z xsi. Tłoki tez pewnie byly wymieniane na nówki

Korba jak najbardziej byla zartem ;D 3 tuleje i tłoki, ktore sprzedaje pochodzą z silnika tu3s zakupionego od Paki z Kielc. Który zmieniłem, z powodu pekniętego talerzyka zaworowego ( pękł i zawór zrobił dwie dziury w tloku i pekla tuleja ).
Natomiast teraz poszukuje silnika, ponieważ moje 25 letnie tu3, nie polubiło kręcenia do 9 tys. obrotów i 4 gaźników. Kompresja spadła do 7-8 bar..
Nawet nie za bardzo chce odpalać...
Rozważam opcje wrzucenia 1.6, można dorwać taniej niz 1.4, a może wytrzyma ze mna wiecej
Co do sprzedawanych prze ze mnie części - cóż zbieram na silnik

Najlepszym wyjsciem w Twoim przypadku bylby remont typowo pod krecenie do 9 tys, ale zdaje sobie sprawe, ze ciezko z finansami, sam przez cos podobnego przechodzilem niedawno, wiec szukaj. Mi sie udalo kupic za przyzwoita kase silnik ktory kilka lat temu mial remont i byl skladany na luznych pasowaniach u Artura Woszczyka, ktory w sumie zajmuje sie tym na codzien i silnik dziala genialnie, rozgladaj sie na innych forach, przede wszystkim "club 106", maja zdecydowanie prezniej dzialajaca gielde.
Powodzenia, chetnie bym zobaczyl Twojego puga w akcji i rob prawko w miedzyczasie

No niestety, z finansami jest krucho. Autko jeździło już super, dobre czasy wychodziły. Ale niestety silnik się poddał. Pewnie wystarczył by seryjny motor w dobrym stanie, nie krecony wyzej niz 8 tys. Teraz poszukuje dołu silnika, lub calosci po pieniadzach w dobrym stanie. Mam juz kilka na oku, po swietach sciagne glowice ze swojego i pomacam te luzy. Ale nie spodziewam sie cudu, raczej silnik ma dosc.
Może faktycznie poszukam jeszcze w clubie 106, bo na naszym forum nie ma zbyt duzego wyboru w tu3
Ps. musze w koncu wrzucic film z jazdy
Prawo jazdy prawie jest, zostal mi tylko egzamin praktyczny

No to powodzenia zycze, mi udalo sie za pierwszym, teraz by mnie na pewno oblali

Dzięki, właśnie mnie już raz oblali. Niestety moja wina, troche juz pojezdzilem i nabralem swoich nawykow...

3mamy kciuki za egzamin praktyczny!!!!

Z pozdrowieniami i podziękowaniami dla Cyborg'a- dzięki wielkie za zabawki
Jeszcze czapka i zobaczymy jak to pojedzie

No cóz i ja poddałem się presji nie zbyt przyjaznych cen benzynki. I postanowiłem zasilić Pyżota gazikiem...

W obawie przed wybuchającym gazem, nie zastosowałem standardowego mieszalnika, ani blosa bo za drogi .

Mam głowice w 1.6 z zaślepionymi dziurami po wtryskach więc postanowiłem je wykorzystać. Wykręciłem zaślepki, wywierciłem w nich otwory i przyspawałem krućce, a na to dorobiłem coś na kształt listwy wtryskowej tylko ze lata w niej gazik. Reszta to już klasyka Nie mam tylko sruby regulacyjnej niskiego ciśnienia a bez niej nie będzię robić bo za bogato

Pomyślałeś może o tym, gdzie następuje zapłon mieszanki?
Słowem - wypierdzieli cii to w kosmos to raz, dwa - ciśnienie w komorze spalania jest ciut wyższe niż w tej listwie / jakieś 10 razy/

Takie widze dwa problemiki...

woocash pisze:Pomyślałeś może o tym, gdzie następuje zapłon mieszanki?
Słowem - wypierdzieli cii to w kosmos to raz, dwa - ciśnienie w komorze spalania jest ciut wyższe niż w tej listwie / jakieś 10 razy/

Takie widze dwa problemiki...

woocash, wiesz w ogóle jak działa instalacja gazowa? Widzę, że chyba nie
Gaz jest doprowadzony do kolektora, gdzie panuje podciśnienie. I tu widzę problem, bo w miejscu ory wtryskiwaczy podciśnienie może być za niskie, żeby zassać gaz.
Lepszym rozwiązaniem byłoby dobranie odpowiednich do gaźników mikserów, które jako zwężki poprawią charakterystykę silnika. Jak poszukasz, to znajdziesz stronkę z wzorami do obliczenia średnic zwężek.
Druga opcja to wprowadzenie dysz w gaźnik, ale nie wiem jak ich konstrukcja wygląda i czy to będzie lepsza opcja.

Hmm.. No fakt nie wiem dlaczego założyłem, że tam wtryski są bezpośrednie mea błęda.

Słowem wyobraziłem sobie że pyzio zaaplikował te dysze wprost fo komory spalania, co przy jego wyobraźni przyjąłem za realne. Ale to widać tylko efek niedobudzenia mojego w chwili pisania posta, już się ogarnąłem

Wszystko wyjdzie w praniu, narazie mam rekutor z 4 generacji co wyklucza sprawne dzialanie gazu, poniewaz jest za bogato. Ale działa, auto jeździ ale tylko do 3500 obr. Natomiast nie ma problemu ze strzelajacym gazem, czego najbardziej sie balem. Nie wystrzelil ani raz pomimo kilkukrotnie zawyzonej mieszanki.
Myślałem o zwykłym mikserze, ale miałem jeden pod ręką i stwierdziłem że będzie za mały. Może 4 faktycznie by zrobiły. Zmienie reduktor i zobacze jak to bedzie jezdzic. Pytałem jednego gazownika i powiedział że powinno śmigac. Druga sprawa jest taką, że nie wiem jak motocyklowe gaźniki lubią się z LPG, dlatego gaz jest za nimi...

Woocash, powiedz mi dlaczego się wymądrzasz nie mając wiedzy w temacie? Myślisz że jestem aż takim idiotą? Czytając czasem twoje wypowiedzi musze iść po coś mocniejszego

Myślisz że jestem aż takim idiotą?

no niestety tak uważam.

dlaczego się wymądrzasz nie mając wiedzy w temacie?

wiedzę mam, ale do godziny po obudzeniu wiedza ta potrafi jeszcze spać - błędem jest udzielanie się wtedy na forum.

Czytając czasem twoje wypowiedzi musze iść po coś mocniejszego

nie widzę problemu, na szczęście terapeutów uzależnień jest jak psów.

woocash pisze:

no niestety tak uważam.

Heh, ktoś kanapki ci zabierał? Ten kto sieje wiatr burze bedzie zbierał

wiedzę mam

To doradź mi prosze, jaki wybrać parownik do mojego silnika. Weź pod uwagę 4 przepustnice po 40mm i głowoce z tu5. Oraz jaką metode mieszania gazu z powietrzem zastosować ?

Jeżeli jakimś przypadkiem, nie masz zbyt wiele przydatnych informacji do przekazania, to prosze nie rób bałaganu w moim temacie