Strona 3 z 3

Re: Czy komuś udało się kiedyś wyjąć alternator z 205 mi16?

: 05 lis pn, 2007 1:50 am
autor: moralez
Fox pisze: Klim: Dzięki za wytłumaczenie. W sumie to oczywiste, a ja na to nie wpadłem, eh tradżedi:)
nawet etzold o tym pisze :P

Re: Czy komuś udało się kiedyś wyjąć alternator z 205 mi16?

: 05 lis pn, 2007 11:20 am
autor: stef
Oslone filtra na twoim miejscu w ogole bym wywalil, przynajmniej ja tak zrobilem. Przerobilem tylko obejme jej mocowania zeby filtr chowal sie w samym rogu nie wadzac o wiazke elektryczna. Teraz jest tam sporo miejsca. Nic o siebie nie ociera. Jest w znacznej odleglosci od kolektora wiec nie na grzewa sie mocno. Uwage nalezy zwrocic na przewody paliwowe, szczegolnie ten doprowadzajacy paliwo do listwy pod cisnieniem.
Przewody w 205 sa troche dziwne (twarde) - gumowo-plastikowe. W BX ida zwyczajne gumowe. Najlepiej kup przewod na metr (one chyba maja wytrzymalosc do 12Bar) i wymien calosc. Nastepnie poukladaj je dobrze, tak aby o nic nie obcieraly i byly w bezpiecznej odleglosci od rozgrzanego kolektora.

Dobrym motywem bylaby tasma do obwiazywania kolektorow, zapewne wtedy przy ewentualnym peknieciu przewodu nie doszloby tak szybko do zaplonu bezyny.

Re: Czy komuś udało się kiedyś wyjąć alternator z 205 mi16?

: 05 lis pn, 2007 11:30 am
autor: krzycho-g
ech jednak silniczki TU sa pod tym wzgledem nie do przebicia....nie do zajezdzenia i wszystko demontuje sie w chwile....