forum.peugeot205.pl

U mnie nie świeci jeden migacz - lewy przód, tak jak pisałem wcześniej, lampka na liczniku odpowiadająca temu kierunkowi świeci bardzo słabo, a przerywacz pracuje bardzo szybko.

Dzisiaj podmieniłem przekaźnik/przerywacz i włącznik awaryjnych i dalej to samo.

Martinop - zamień na próbę wkłady migacza, w które wkręcane są żarówki. U mnie na pewnym etapie manewrów problem wyglądał tak samo i zamiana lewy - prawy rozwiązała sprawę.

martinop. Masz przepalone dwie żarówki ( w gałęzi na stronę są trzy) lub nie dotykają styki.Stąd baaaaardzo szybka praca przekaźnika. Sprawdź woltomierzem czy w oprawkach jest napięcie.Jeśli będzie ,to podegnij styk tak aby żarówka mocno przylegała.Oczywiście żarówki też należy sprawdzić, chociażby dotykając stopką do bieguna akumulatora a drugi biegun doprowadzić kawałkiem drutu do drugiego styku żarówki.Gniazdo z czasem śniedzieje,co też może być przyczyną braku przepływu prądu.Wystarczy je oczyścić.Boczną lampkę trzeba podważyć i wyjąć wraz z oprawą.

Na 99% brak styku na wyłączniku awaryjnych. W nim są dwa obwody na lewą i prawą stronę. Możesz zalać go WD40 lub kontakt spray, jak to nie pomoże to trzeba delikatnie rozebrać i odgiąć blaszki ze stykami.

Popieram diagnozę _carlos-'a. U mnie też pomagały delikatne "manewry" przy włącziku awaryjnych.

Ja mam ten sam przypadek, zadowlony z siebie wskoczylem do auta o godzinie 6 i ruszylem w droge, po 5 minutach zatrzymuje mnie angielski policjant i sie pyta czemu kierunkowskazow nie uzywam...
Zostawilem auto u mechanikow, powiedzieli ze to prawdopodobnie przelacznik/przekaznik (znaczy sie to cos czym wlaczam kierunki) do wymiany. No ale dzieki Wam moze podsune im pare pomyslow, bo to angielskie fajltlapy i by wszystko wymienili co nie dziala