Strona 3 z 3

Re: Wypadek??

: 08 gru pn, 2008 1:17 am
autor: Dervozavilus
Dokładnie, to jest Partner. Ale nie mój, ja mam Partnerkę ;)

Re: Wypadek??

: 13 gru sob, 2008 1:21 am
autor: painmaker
A to ofiara wypadku o którym wcześniej pisałem....

Re: Wypadek??

: 13 gru sob, 2008 6:56 pm
autor: minta
No i będzie pieczeń z dzika :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

P.S. Tylko zbadaj mięso u weterynarza, czy nie miał zwierzak włośnicy.

Re: Wypadek??

: 13 gru sob, 2008 8:17 pm
autor: painmaker
myślisz, że zabrałem go ze sobą??
to był środek miasta... zadzwoniłem po straż miejską.
nie był bym w stanie go zjeść...

Re: Wypadek??

: 13 gru sob, 2008 9:03 pm
autor: TO-MI
nie był bym w stanie go zjeść...

nie bój sie paru chętnych by sie napewno znalazło :D

Re: Wypadek??

: 20 sty czw, 2011 10:41 pm
autor: dominik19866
Czas odświeżyć temat :( I co było dalej??

Re: Wypadek??

: 20 sty czw, 2011 11:18 pm
autor: jozek
dominik19866 pisze:Czas odświeżyć temat :( I co było dalej??
?

Re: Wypadek??

: 20 sty czw, 2011 11:52 pm
autor: Martinoo
dominik19866 pisze:Czy 306 lubi jeść ptaki? :P 306 Dervozavilusa zjadła minty tez kto nastepny? :mrgreen:
ale te 306 lubią ptaszki zjadać, jak mój ojciec miał jeszcze 306 to na trasie 300 kilometrów złapał 2 wróble. Jednego przy 140km/h w pióro wycieraczki przedniej sie wbijł a drugi chwile później w dokładke tam gdzie sa halogeny w 306

Re: Wypadek??

: 21 sty pt, 2011 12:02 am
autor: dominik19866
Słupek, który nie załapał się na fotce a szkoda bo zniknął dosłownie. Zaznaczoną klamkę od furtki wziąłem sobie na pamiątke :mrgreen: efekty wyrwane ucho trzymające sworzeń wahacza, złamany amortyzator, pęknięta sprężyna, wygięta zwrotnica, wyrwane sanki z podłużnicy lewej(ścięło śrubę) prawa i podłoga wygięta. Zbite tylne lampy(żarówki ocalały :lol: ), porozrywany zderzak tylni pas wciągnięty ok 10cm lekko uszkodzony wydech.
Rozpoczęta walka o odszkodowanie

Re: Wypadek??

: 21 sty pt, 2011 12:12 am
autor: moralez
205 nie maja lekko u ciebie 8)

Re: Wypadek??

: 21 sty pt, 2011 6:21 pm
autor: dominik19866
Ja pierdziele pojechałem dziś do szpitala wstrząs mózgu :| łeb mi pęka chyba wczoraj byłem w szoku ale jest światełko w tunelu właściciel drogi chce załatwić sprawę polubownie :shock:

Re: Wypadek??

: 21 sty pt, 2011 6:49 pm
autor: robson
Niech ci kupią T-16 i dziure załatają :D

Re: Wypadek??

: 24 sty pn, 2011 11:44 pm
autor: morpheusss
Hmm... 2 lata temu śmigałem na SHL M11 z 1962r, oczywiście bez papierów a ja bez prawa jazdy. Zdarzyło mi się przejechać kota... ale to nic. Przejechałem tego kota wzdłuż :lol: Helenki słyną z mięciutkiego zawieszenia, więc kot się zebrał i uciekł. Historia zrelacjonowana przes sąsiada jadącego za mną na innym zabytku ;)