Strona 3 z 3

Re: Szajowoz, na podzespolach 205

: 15 sty czw, 2009 6:20 pm
autor: PANDEIVEK
buda potrzebna do zrobienia wzornika zawiasu.jak bedzie wzornik wtedy nie trzeba kolejnej.kosztu to nie obnizy ale moze znaczaco obnizyc czas produkcji.

Re: Szajowoz, na podzespolach 205

: 15 sty czw, 2009 6:49 pm
autor: kubagti
Ostatnio mój kumpel zbudował tzn kończy malucha z silnikem od punto 1.2 (troche podkręcone 120kucy:)) i z budową takiego szajowozy bedzie kilka problemów .
Jeśli gti to waga silnika będzie duża z tyłu lepiej coś mniejszego i lżejszego
orginalna rama z szajowozu bedzie zbyt wąska i koła będa wystawać sporo na boki.
Niestety mam tylko takie tragiczne zdjecia tego wynalazku ale dokładnie widać jaka jest różnica rozstawu osi

Re: Szajowoz, na podzespolach 205

: 15 sty czw, 2009 7:02 pm
autor: Kamkiler
kubagti pisze:Ostatnio mój kumpel zbudował tzn kończy malucha z silnikem od punto 1.2 (troche podkręcone 120kucy:)) i z budową takiego szajowozy bedzie kilka problemów .
Jeśli gti to waga silnika będzie duża z tyłu lepiej coś mniejszego i lżejszego
orginalna rama z szajowozu bedzie zbyt wąska i koła będa wystawać sporo na boki.
Niestety mam tylko takie tragiczne zdjecia tego wynalazku ale dokładnie widać jaka jest różnica rozstawu osi
Miałem okazje przejechać sie maluchem 1.1 z silnikiem od Seicento ok 70Km podkręconych ,6,5 do 100km/h .Wymiatacz ...

Re: Szajowoz, na podzespolach 205

: 16 sty pt, 2009 9:25 am
autor: Fox
No ale jeśli PANDEIVEK chce przód auta to rozumiem że zrobiłby ramę na taką szerokość jaką ma pug więc to chyba nie problem. Co do masy to chyba i tak lepiej mieć 122KM i dołożyć ewentualnie na przód jakąś przeciwwagę niż mieć niewiele lżejszy samochód, który i tak nie będzie wyważony 50/50 a dużo słabszy silnik

Re: Szajowoz, na podzespolach 205

: 16 sty pt, 2009 10:30 am
autor: domel
Rispekt ;)

Kiedyś kuzyn budował, malutki szajowóz a raczej taki gokardzik.
Pamiętam ile się męczył z tym.była jakaś rama którą sam pospawał. Do tego silnik bodajże od WSKi ( 125cm2 ?), siedzenie i kierownica z malucha. Przez łańcuch napędzał tylnią, sztywną oś (bez żadnych tam mechanizmów różnicowych :), bo i tak głównia jazda w terenie. Hamulce też jakieś słabawe miał ale śmigał tym w terenie.
Rozpędzało się to na prostej tak do 70-80km/h. Dziś jak pomyśle jak tym zasuwał po lesie to mi ciarki przechodzą ;)- a ja z nim :)

Re: Szajowoz, na podzespolach 205

: 02 lut pn, 2009 1:51 am
autor: mateon
Chyba i ja zaczne myślec nad czymś takim,troche poszukałem w necie i natknełem sie na ciekawa strone

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic776679-0.html