Strona 3 z 84

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 06 lut pt, 2009 12:39 am
autor: Orfister
DJPreZes pisze:No a ja nalalem plynu do spryskiwaczy, co przy urwanej lince do otwierania maski jest sporym przedsiewzieciem ;]
pewnie pokaleczyłeś dłonie ? :(

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 06 lut pt, 2009 9:52 am
autor: exuprad
levis pisze:To ja napisze co ja jeszcze musze zrobic z takich pierdolek w moim RG:
1. Jutro zamontuje zbiorniczek spryskiwacza wraz pompka. Niestety musze uzyc przekaznika, bo prad, ktory idzie przez oryginalna wtyczke, niestety jest za maly i silniczek nie rusza. Co ciekawe wtyczka po przekreceniu stacyjki daje cos kolo 3-4V a przy wlaczeniu spryskiwaczy 12V. To normalne ?

Mam to samo :] Chyba mamy jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej.

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 06 lut pt, 2009 12:44 pm
autor: Para
Naprawilem swiatelko w kabinie + spryskiwacze znowu zaczely dzialac :shock: Jestem z siebie dumny !

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 06 lut pt, 2009 4:28 pm
autor: babelo
Wymiana tarcz wymusiła wymianę klocków! Założyłem Brecka! :)

Wczoraj jak już pisałem wymieniłem tarcze, oglądnąłem klocki i wydawały się być dobre, dzisiaj pojechałem popróbować podobierać i ku mojemu zdziwieniu przy hamowaniu zaczęła drgać kiera i ściągało na lewo! Szybka diagnoza krzywy klocek!! Szybka wizyta w motoryzacyjnym, wymiana i teraz przy ostrym hamowaniu gdy puszczę kiere nawet nie drgnie a auto jedzie jak po szynach ! :)

Trochę się ociepliło więc można się bawić w mechanikę , :D
Następne wyzwania to :
- kompletny remont Macphersonów ( nowe amory, nowe łożyska, osłony z odbojami i poduszka amora)
- wymiana tylnych amorów
- wymiana krzyżaka
- założenie stożka
- puszczenie odmy gdzieś na bok :D

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 06 lut pt, 2009 6:29 pm
autor: AntekLDZ
Wymontowałem zbiorniczek do spryskiwaczy wraz z silniczkiem z przodu w celu wymiany silniczka, przelałem płyn z przedniego do tylnego spryskiwacza, zdjąłem blendę z klapy i chciałem wewnętrzna tapicerkę klapy zdjąć w celu rozpoczęcia prac nad klapaniem klapy ale ktoś przynitował i nie bardzo mogłem sie tam dostać. Poza tym rozregulowałem prawą lampę i zmieniłem radio. Czyli właściwie zero efektów dodatnich 8)7

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 06 lut pt, 2009 7:33 pm
autor: dominik19866
Gumowy dzień 8)7 idę rano do garażu wystawiam puga ale jakoś dziwnie jedzie laczek prawy przód no dobra zmieniłem szczęśliwy, jadę do pracy po 2,5 km od domu laczek prawy przód :shock: przeciąłem na czymś oponę w bagażniku miałem koło po spotkaniu z dziurą niezły balon ale z braku laku założyłem to wracając do domu wybuchła na kapciu pojechałem 6km do wulkanizacji :twisted: kupiłem 2 nowe opony i jakąś używke na zapas z felgi zrobiłem kwadrat na maxa ale znalaźli mi jakąś :P dzień niezbyt udany pug zjadł 300zł

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 1:01 pm
autor: Fox
Ja korzystając z ładnej pogody postanowiłem uruchomić wreszcie spryskiwacze. Wcześniej wymieniłem pompkę to się okazało że przewody tak sparciały że nie dało się ich na nową pompkę założyć. Wymieniłem przewody to się okazało że spryskiwacze są zatkane. Wyjąłem, wymyłem, przedmuchałem i było cacy. Zamontowałem - sika po dachu. Chciałem ustawić to mi się igła złamała w spryskiwaczu...No co za udręka! :) Na szczęście i tak jest lepiej niż było. Półtora spryskiwacza działa:) Dodatkowo wymieniłem uszczelkę bagażnika a zaraz jadę na stację umyć i odkurzyć samochód. Potem zajmę się też nieświeceniem jednego stopu - fajny dzień się szykuje:)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 1:31 pm
autor: levis
No dzisiaj ladny dzien. Musze kurde wyjac zapas, bo jakis poprzedni wlasciciel, wlozyl go zla strona i nie moge go napopmpowac od dolu buuuu.

Jak sie zdejmuje go w 205 ? Trzeba cos odkrecac czy wystarczy mocowanie podniesc go gory i przesunac ? :)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 1:51 pm
autor: KuKiTa
musisz odkręcić tą śrube w bagażniku

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 2:02 pm
autor: levis
Huh, nie mam lomu, zeby ja przekrecic :) no ale sprobuje :)

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 2:04 pm
autor: DJPreZes
Oryginalnie to sie to odkreca kluczem ktory powinienes miec pod maska na prawym blotniku ;]

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 2:20 pm
autor: levis
duuuuzo mi jeszcze brakuje, zeby miec wszystko oryginalne :)

A jak mam naprawic szyberdach. Spadla mi linka z tej klapki co sie otwiera szyber...

Tam mam taka lapke z dziurka, w ktora trzeba wlozyc jakis bolec, ale jak ja mam naciagnac ta linke. Cos da jak zdemontuje te czarna czesc z lampkami, a jezeli tak, to jak sie to demontuje ?

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 2:22 pm
autor: Orfister
Widze ze każdy dzis coś "grzebał" .. :D dzień grzebacza nastał wraz ze słońcem...
ja dziś na próbę podmieniłem moduł zapłonowy w celu wyeliminowania małej usterki w układzie zapłonowym...zobaczymy czy pomoże.

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 6:05 pm
autor: babelo
Dzień faktycznie idealny na drobne naprawy jednak ja dzisiejszy dzień zmarnowałem siedząc na uczelni! :cry:

Re: Grzebanie nasze codzienne

: 07 lut sob, 2009 6:37 pm
autor: AntekLDZ
A ja dzisiaj zebrałem siły i wyklepałem klapę z tyłu po spotkaniu z drzewem :D ładnie umyłem i odkurzyłem swojego Puga :wink: Teraz czekam na chęci żeby po szpachlować a z czasem sie może pomaluje 8)7