forum.peugeot205.pl

Co prawda to nie Peugeot, ale liczy sie Mequiars i praca nad wygladem auta. Samochod wyglada niezle, ale Ci co wiedza o co chodzi, to widza, ze jeszcze duzo da sie zrobic. Niestety Audi pod wzgledem lakieru bylo bardzo zapuszczone - myjnie automatyczne i bez dodatkowej ochrony typu politura czy wosk. Kilka fotek. Milego ogladania:



co prawda tylko w odbicu, ale zawsze 205 i to CTi

Tym razem 205 i to z sercem godnym malego lwa Mi16. Auto znane dosc dobrze nie tylko na tym forum. Nasza przygoda z Mequiar's zaczela sie rok temu. Szukalismy czegos wiecej niz woski dostepne na stacjach benzynowych, czy supermarketach. Czym nas przekonal Mequiar's - tym, ze od 1901 roku zajmuje sie pielegnacja aut. Ponad 100 lat doswiadczen zrobilo swoje. Postanowilismy wyprobowac nowo nabyte specyfiki na Diabelskim Ogonie - dlaczego? lakier nie byl w najlepszej kondycji, poza tym to czern z delikatna domieszka perly, wiec widac bedzie najwiecej. Mielismy juz w swoich zbiorach szampon Sonaxa, wiec zostal wykorzystany. Do zmycia pierwszego brudu i do plukania karcher - najtanszy i chyba najmniejszy model. Potem przyszedl czas na Mequiar's DC1 czyli Deep Crystal Step 1 Paint Cleaner nakladany recznie i dla pokazania efektu na masce 50/50, czyli jak widac na zdjeciach maska umyta oczywiscie cala, wytarta do sucha i w polowie potraktowana DC1. Efekt mysle, ze widac. Potem druga polowa maski rowniez potraktowana DC1 i nawoskowana. Do woskowania wybralismy NXT czyli NXT Generation Tech Wax. Zabawa trwala kilka godzin, a pogoda dopisywala. Efekt tak nas zadowolil, ze Mequiar's stal sie kanonem czyszczenia naszych wozidelek. Jestesmy z niego tak zadowoleni, ze przedstawiamy te produkty Wam. Prace oraz jej efekty przedstawiaja ponizsze fotki. Milego ogladania.

Na ciemniejszych lakierach wyglada to jeszcze lepiej ! Widac dopiero glebie koloru. Super robota , RS6 wyglada swietnie, lakier nie jest w stanie tak wygladac zaraz po wyjechaniu z fabryki , maszyny nie sa w stanie tak dopiescic lakieru na tasmie produkcyjnej.

Zdjecia GTI widac ze robione dawno A efekty powalaja, ci ktorzy mysla ze uzywajac plynu do mycia naczyn i wiaderka wody sa w stanie "umyc" samochod , sa w bledzie Wiec jeszcze wiekszy respekt za wklad wlozonej pracy i zaangazowanie juz wtedy gdy ja niemialem pojecia ze cos takiego jak Mequiras istnieje !

To jedne z przyjemniejszych 4 godzin spedzonych w ladna pogode przy aucie

Przygoda z Meguiar's zaczela sie przez czysty przypadek wczesniej stosowalem preparaty Sonaxa, rok temu bylem u siebie w domu i mialem zamiar nam przywiesc wlasnie Sonaxa byl akurat przedstawiciel Meg i przekonal mnie do sprobowania Meg wiec przywiozlem do Polski, potem znalezlismy przedstawiciela w Polsce i hopla:)

też już założyłem konto i siup...

bo od środy pewnie już dwie czarne będą do polerowania mała i średnia

http://www.meguiars.pl/shop/index.php?cPath=21_32

http://moto.allegro.pl/item611443954_me ... akier.html

na alledrogo w podobnej cenie.

Tak przy okazji - czy ktoś z was może używał tego i może coś powiedzieć? :

Tego produktu nie uzywalismy. Patrzac na pozostale powinno byc dobrze, raczej nie dali ciala "nanotechnologia". W sumie tu wazniejsze jest aby woskowac karoserie systematycznie, a nie szukac cud produktow i bawic sie nimi okazyjnie, albo co gorsza raz na rok.

Jasne, w zupełności się zgadzam. Ale od czegoś trzeba zacząć.
Ja nie woskowałam jeszcze nigdy samochodu. Wystarczalo mi mycie raz w tygodniu. A teraz chcę spróbować czegoś więcej.
Zobaczymy jaki będzie efekt.

Czekamy na opinie i fotki, w koncu chodzi o to, aby nasze wygladaly coraz lepiej, a kazda droga, ktora do tego prowadzi jest dobra.

To jest dopiero zabawa

Agnieszko, proponuję jeszcze zdjąć koło i zrobić to samo od wewnątrz....niby tego nie widać, ale warto też zadbać o czystość felgi od wewnątrz.. ma to wtedy ręce i nogi...
z własnego doświadczenia wiem, że serce roście jak wszędzie jest czysto..

Orfi ma racje. Oczywiscie jest to zabawa dla chorych na glowe, ale w tym temacie do takich sie zaliczam. W ogole mycie auta zaczyna sie od felg, a najlepiej je do tego zdjac, wymyc i wtedy mozna juz "zachaczyc" o nadkola. Tak czy inaczej DOBRA ROBOTA Aga, daj wiecej fotek, milosnicy czystych autek chetnie popatrza.

Oj tak, po malowaniu Speedów na biało, mam teraz co tydzień czyszczenie felg przed domem. Mam nadzieję, że sąsiedzi mnie nie pogonią, bo chyba nie bardzo tak można :/ Specyfik do mycia felg mam jakiś z "Karfura" (jak nie zapomnę, jutro wleję fotkę), ale daje radę. Czyści bardzo ładnie.

Agnieszka, widać efekty ciężkiej pracy...

Czarku, nowy lakier musisz traktować takimi specyfikami? U mnie na nowym lakierze pył z klocków schodził za pomocą Karchera.