Strona 3 z 13

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 9:38 pm
autor: grzesiek309
Gąbka to bardzo dobry pomysł. Sam też tak planuję zrobić. Warto jeszcze łączenia i ostre krawędzie okleić taśmą parcianą. Taką jak ta: http://allegro.pl/item1187153251_tasma_ ... mm25m.html

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 20 sie pt, 2010 11:34 pm
autor: vynalazek
Para pisze:Dobre torx'y to podstawa. Nawet sie nie bierz za te sruby bez dobrych narzedzi bo tylko obrobisz i bedziesz mial problemy. :W Z tego co pamietam to rozmiar 22.
Mały OT
Nie istnieje rozmiar 22.
Ale istnieje rozmiar 27 - a kto powie do czego w 205-ce pasuje ?
grzesiek309 pisze:Gąbka to bardzo dobry pomysł. Sam też tak planuję zrobić. Warto jeszcze łączenia i ostre krawędzie okleić taśmą parcianą. Taką jak ta: http://allegro.pl/item1187153251_tasma_ ... mm25m.html
Nie wiem kto to tak nazwał - to jest taśma izolacyjna tkaninowa i tyle...
Niemniej jednak, bardzo dobra. (jako taśma izolacyjna)
TymczaS pisze:[...] do dzieła, szczotka druciana i WD40 nic nie dały [...]
Panowie !
WD-40 można między bajki wpasować,
to się nadaje tylko do smarowania (i to tylko na góra dwa tygodnie)
Szukajcie konkretnych odrdzewiaczy i stosujcie się do uwag producenta co do stosowania.
Np. Coca-Cola podgrzana do 40-45 stopni działa cuda.
Penetratory CX, Gunk i najlepsze chyba Tectane i Wesco, po upływie 15 minut zadziwiają.
Nie ma tu żadnej reklamy - są to uwagi z praktyki.

cejot pisze:Dokładnie pięć śrub na klucz TX40. Ja nigdy nie spotkałem oryginalnych imbusów. Za to polecam wymianę śrub z torxów na imbusy o twardości 12.9. Łatwiej jest wtedy przykręcić przednie śruby.
Słusznie, imbus ma przeważnie wyższy łeb, więc mamy więcej miejsca na narzędzie,
ale 12.9 ? po co aż taka twardość ? wystarczy standard w imbusach, czyli 8.8



vynalazek
Zamiast pisac post pod postem, uzywaj opcji "edytuj"
Moralez

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 21 sie sob, 2010 9:26 pm
autor: TymczaS
No...To jutro ciąg dalszy rozgrzebywania środka. Dzisiaj po rozmowie z byłym właścicielem mojego Puga, ( Bratem Osmolova) mam pewne plany co do silnika, ale o tym później ( czyli jak będzie kasa ) :):)

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 22 sie ndz, 2010 8:26 pm
autor: TymczaS
No więc, udało się. Wybebeszyłem środek, do gołej podłogi. To coś co było pod dywanem było w fatalnym stanie, było mokre, miejscami zgniłe więc od razu to wywaliłem. Niestety dywan trochę też jest podgniły ale myślę że to jest do naprawienia. Podłoga w całkiem fajnym stanie, rdza tylko przy mocowaniu fotela, i przy dziurach. Reszta ok. Są 4 dziury , tzn to są oryginalne dziury ale brak im zaślepek i tędy woda dostawała mi się do środka. Myślę że sytuacja jest do opanowania. Teraz czyszczenie nowe gąbki pod dywan i docinanie dywaników bagażnika...będzie dobrze.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 22 sie ndz, 2010 8:28 pm
autor: Para
TymczaS pisze: Są 4 dziury , tzn to są oryginalne dziury ale brak im zaślepek i tędy woda dostawała mi się do środka. Myślę że sytuacja jest do opanowania. Teraz czyszczenie nowe gąbki pod dywan i docinanie dywaników bagażnika...będzie dobrze.
O co chodzi z tymi dziurami ? Jeszcze nie widzialem 205tki zeby te dziury byly zatkane zaslepkami :roll:

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 22 sie ndz, 2010 9:29 pm
autor: TymczaS
Jedna taka duża dziura jest za siedzeniem kierowcy (widać ją na czwartym zdjęciu, tylko jest już przykryta zaślepką, taką metalową ). Zaślepka do tej dziury byłą całkowicie w innym miejscu. Co do tych trzech dziur to nie wiem czy powinny być tam jakiekolwiek zaślepki, ale wydaje mi się że tak. Wiem tyle że tamtędy dostawał wody, Wiec tak czy tak coś z nimi zrobię.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 22 sie ndz, 2010 11:11 pm
autor: moralez
TymczaS pisze:Co do tych trzech dziur to nie wiem czy powinny być tam jakiekolwiek zaślepki, ale wydaje mi się że tak.

Powinny byc zaklejone prostokatem z takiego tekturowato wykladzinowego tworzywa.
TymczaS pisze: Wiem tyle że tamtędy dostawał wody, Wiec tak czy tak coś z nimi zrobię.

Musialbys niezle brodzic zeby tamtedy woda wchodzila. Woda pod nogi z przodu dostaje sie spod uszczelki przedniej szyby.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 sie pn, 2010 9:55 am
autor: TymczaS
No 100% tamtędy woda się dostawała, Nie wiem jak ale tak było i jest. Może gdzieś od spodu jest więcej dzur. Zauważyłem też niepokojącą rzecz, Jak staje po jeżdzie to z progu zaraz przy lewym przednim kole kapie woda, i to nawet jak jest sucho. Czym bardziej pochyły teren na którym staję tym bardziej kapie. Czyżbym miał wodę w środku?

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 sie pn, 2010 5:12 pm
autor: Małysz
Musisz udrożnić odpływ wody z progu. Na każdym końcu masz zgrubienie w rantach na których podkłada się lewarek. Cienki nożyk i działaj. Dodatkowo z tyłu progu, od dołu chyba jest otwór z zaślepką gumową.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 23 sie pn, 2010 8:35 pm
autor: zmac
Miałem podobnie w GTI, przy hamowaniu woda zaczęła mi chlupac w progu, cienki wkretak i po sprawie, lub nożyk jak pisze Małysz

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 24 sie wt, 2010 7:43 pm
autor: grzesiek309
Dziś zauważyłem że śruby do foteli są klasy 10.9
Te trzy otwory w podłodze możesz zakleić matami głuszącymi. Jeżeli woda tamtędy chlapie to koniecznie sprawdź korki pod samochodem. Jeżeli woda będzie się zbierać w tych profilach to szybko skorodują.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 24 sie wt, 2010 9:10 pm
autor: TymczaS
No kwestia wody w progach została ogarnięta. Skorodowane elementy wnętrze wyczyściłem i zabezpieczyłem podkładem antykorozyjnym. Ogarnąłem też kwestię przednich spryskiwaczy, i spalonego silniczka tylnych wycieraczek. Ale pojawił się nowy kłopot. Przy odkręcaniu śruby w przednim lewym kole stało się coś dziwnego, Trzy śruby odkręciły się normalnie poza jedną coś się stało i nie chce się dokręcić ani odkręcić, Jakby gwint szlag trafił. Próbowałem zdjąć to koło ale nie dało rady. Dalej ta śruba trzyma. Mimo że kręci się w obie strony... AA i zamontowałem dodatkowe światło Stopu, fajnie wygląda, no i są to diody więc bezpieczniej dla innych użytkowników drogi.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 24 sie wt, 2010 9:14 pm
autor: TymczaS
Dwie fotki z dzisiaj :)

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 03 wrz pt, 2010 7:45 pm
autor: TymczaS
W końcu przyszło wytłumienie do mojego auta...przez strajkującą pocztę nie mogłem ruszyć z miejsca ale już ruszyłem, i to całkiem nieźle :) auto dostało nowe wytłumienie, wyprane wszystkie fotele, a przede wszystkim czyściutką i pachnącą wykładzinę. Myślałem że udało mi się wyeliminować na dobre ten smrodek z auta ale jednak nie...dzisiaj jak auto postało na słońcu znowu pojawił się ten nieprzyjemny zapach ale jest on już ledwo wyczuwalny. Przy okazji wymieniłem wszystkie śruby z torxów na imbusy z wysokim łbem o twardości 8.8 (standard). Dzisiaj pojawiła się nieprzyjemna sprawa z instalacją gazową. Jak kupiłem Puga to nie miał gazu wbitego w dowód i przegląd miał załatwiany na lewo, no ale ja nie lubię dawać w łapę no a poza tym to kwestia mojego i innych bezpieczeństwa. Bez gazu w dowodzie nie podbiją mi przeglądu. Wiec kolejne urzędowe nieprzyjemności nas czekają z racji tego że gaz założony był w 2007r a ja dopiero 2010 przyjdę po pieczątkę do dowodu...

28 września czeka mnie przegląd który mam nadzieję przejdę bez większych problemów.

Re: Odratowany P205 XS 1.6

: 03 wrz pt, 2010 8:50 pm
autor: grzesiek309
Jeżeli gaz nie był zakładany przez gazowników to będziesz miał problem z jego zalegalizowaniem.