Strona 3 z 4

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 28 wrz pn, 2015 10:02 pm
autor: woocash
mógłbym wysłać mój na podmianę, ale nie wiem, czy to nie wyjdzie drożej w obie strony niż kupno używki ;)

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 28 wrz pn, 2015 10:22 pm
autor: allman1
Spoko, nawet jeśli to nie to, to słyszałem że warto wozić taki "na zapas".

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 25 paź ndz, 2015 12:39 pm
autor: allman1
Wymiana modułu nic nie dała. Poszlaka: Czym jest to to na zdjęciach? Przyłożyłem ucho do tegoż i jestem pewien że to to syczy. Na grubszym wężu prowadzącym do grodzi czuję pod palcami drganie powietrza, na cienkim prowadzącym do kolektora już nie. Jakieś sugestie co robić dalej?

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 25 paź ndz, 2015 12:42 pm
autor: woocash
Regulator ciśnienia paliwa na wtryski.

Grubym idzie paliwo z pompy, cienkim podciśnienie

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 25 paź ndz, 2015 12:44 pm
autor: allman1
No to chyba muszę tego poszukać nie?

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 25 paź ndz, 2015 1:02 pm
autor: krzyska
Mam taki regulator tylko na ile bar tam masz??? 2 czy 2,5 bar?

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 26 paź pn, 2015 9:10 am
autor: allman1
Na moim stoi "2,5 bar". Wygląda na to, że chętnie kupię...

Mam kolejne, siedemset osiemnaste pytanie: Czy to że to ustrojstwo syczy oznacza że nie działa, czy może powód jest gdzie indziej?

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 01 lis ndz, 2015 9:03 pm
autor: allman1
Dzięki krzyska za regulator ciśnienia. Po zamontowaniu Twojego auto nadal nie chciało odpalić. Kręciłem aż akumulator padł. Podmieniłem więc aku z innego auta i (jak pewnie się domyślacie) silnik zaskoczył momentalnie. Po raz pierwszy od sierpnia. Pomógł sprawny regulator, czy może zamiast wymieniać kopułkępalecprzewodyświecemodułzapłonowy wystarczyło wymienić akumulator? Mały tip: Mizerne/brak ładowania - na obrotach jałowych zabawkowy miernik pokazuje równiutko 12V (ten sam mierniczunio w Looku kolegi pokazuje 14,4 jak się należy, więc raczej działa)...
Wygląda na to że muszę kupić nową baterię i odstawić samochód do elektryka. Tylko czy dlatego nie odpalał, czy jednak winny był ten regulator...
8)7 8)7 8)7

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 01 lis ndz, 2015 9:26 pm
autor: krzyska
Skoro masz już miernik do sprawdz czy jest napięcie w kabelku wzbudzenia alternatora. Odkręć jeszcze regulator napięcia od obudowy altka i przeczyść miejsce styku papierem ściernym/szczotką drucianą. Jak to nie pomoże dopiero elektryk.

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 01 lis ndz, 2015 9:37 pm
autor: grzesiek309
Padnięty regulator napięcia może nie dawać sygnału na kontrolkę, więc sprawdź czy zapala się kontrolka po przekręceniu zapłonu. Jak nie, to pewnie do wymiany :wink:

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 01 lis ndz, 2015 9:39 pm
autor: allman1
Kabelek wzbudzenia alternatora powiadasz...

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 01 lis ndz, 2015 9:57 pm
autor: grzesiek309
Ten cieniutki podpięty do alternatora :wink:

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 01 lis ndz, 2015 10:05 pm
autor: allman1
Dzięki Grzesiu. Mowa o kontrolce ładowania (ikonka akumulatorka) tak ?

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 01 lis ndz, 2015 10:10 pm
autor: grzesiek309
Tak :Y

Re: CTI po raz pierwszy ma focha (Nie odpala, syczy wtrysk(?

: 02 lis pn, 2015 3:04 pm
autor: allman1
Najnowsze informacje z frontu. Od soboty do "przed chwilą" pompowałem w strupiały Tesco akumulator (ale "by Exide") prąd bezpiecznym prostownikiem. Dziś w ramach przerwy podszedłem do garażu, podpiąłem klemy i oczywiście auto jak raz zaskoczyło. Mało tego! Pomiar miernikiem na klemach wykazał przyzwoity poziom ładowania (wolne obroty po rozgrzaniu silnika, zapalone światła mijania) a wszystkie kontrolki jak widać zapalają się i gasną tak jak trzeba. Auto działa jak gdyby nigdy nic i w głębokim poważaniu ma to jak mnie stresowało przez ostatnie miesiące. Mała przejażdżka na przeprosiny, ale do dziś nie wiem co tak naprawdę było przyczyną strajku. Tematu nie zamykam, bo zdecydowanie jest rozwojowy. Dzięki wszystkim za pomoc i dobre słowo.

PS. Mam przeczucie, że po prostu winny był akumulator. Ale to tylko przeczucie.