Strona 3 z 11

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 22 lut pn, 2016 1:21 pm
autor: Filipczak
180 tys i na 5w40? Moze to dobrze swoadczyc o silniku :)

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 22 lut pn, 2016 3:46 pm
autor: mlody333
A co to za przebieg 180 000, żeby zmieniać olej na gorszy?? Jak nic nie bierze oleju, trzyma ciśnienie i nie dymi na niebiesko to trzeba jeździć nic nie zmieniać. U mnie w TU z przebiegiem około 200 000 jeździ na pełnym syntetyku i przez rok nie trzeba było robić dolewek. Ładne auto do "dopieszczenia", ale wykończenie niektórych wersji wygląda jak z manufaktury, nie koncernu samochodowego. Jakbym miał tyle aut to płatności OC zablokowały by kasę na inwestycje przy nich :wink:

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 22 lut pn, 2016 4:22 pm
autor: Filipczak
Duzo samochodow przy tym przebiegu smiga juz na 10w40, chociazby Green jest zalany takim olejem. Ale jesli nie lyka nic 5w40, to lac taki i jezdzic :)

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 22 lut pn, 2016 10:02 pm
autor: DJPreZes
Ja w moim 406 przy przebiegu ok 250kkm przeszedłem z 10W40 (na którym jeździł od ok 180kkm) na 5W30/5W40/0W40 (co zmiana to jakiś wynalazek). Więc bez strachu - jechać na syntetyk!

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 22 lut pn, 2016 10:14 pm
autor: grzesiek309
Raf, gdzie z tym DEPO. Na allegro taki piękny nowiutki kierunkowskazik Valeo wisi 8)

Re: GTI Le Mans

: 22 lut pn, 2016 11:09 pm
autor: Atmanov
Filipczak pisze:Duzo samochodow przy tym przebiegu smiga juz na 10w40, chociazby Green jest zalany takim olejem. Ale jesli nie lyka nic 5w40, to lac taki i jezdzic :)
Na przebieg nie ma co patrzeć. Mam napisać ile ma przejechane 508 i na jakim oleju jeździ? :mrgreen:

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 29 lut pn, 2016 9:59 am
autor: RafGentry
W weekend udało się trochę pogrzebać przy aucie. Przyszła część zamówionych gratów, podmieniliśmy z Józkiem palec i kopułkę, które nie nadawały się już do niczego.
12800304_10153937839479476_2684697964596551623_n.jpg
Le Mans z oporami, ale zapalił. Trzeba mu jeszcze nowych kabli i świec, bo chodzi jak pilarka spalinowa. Gdzieś w wydechu są też jakieś przedmuchy.




Jako dobry omen można potraktować fakt, że po nagrzaniu silnik trzyma równe obroty, a ciśnienie oleju to 4 bary. Będą z niego ludzie!

Zachwyciła mnie skrzynia biegów - chyba w żadnym moim aucie nie działa tak precyzyjnie.

Przy okazji zacząłem kompletować detale i galanterię. Niestety podczas demontażu złamał się tatarsko przytwierdzony wkrętami do budy lewy emblemat "Le Mans". Ale i tak będą robione repliki, bo te znaczki wypłowiały przez prawie 25 lat.

W zapasach znalazłem nowy emblemat "Peugeot", całkiem ładny znaczek "205" i jeszcze napisy na chlapacze.
1234571_10153937838764476_1577424068607369294_n.jpg
Rozebrałem resztki halogenów. Z prawego SIEMa nic oprócz uszczelki nie zostało. Z lewego uratuję szkło, bo odbłyśnik też raczej na śmietnik.

Zdjąłem i wyczyściłem plastik tunelu wraz z mieszkiem i półeczką na monety. Wyszperałem w pudłach z częściami schowek na kasety magnetofonowe. Zastanawiam się, czy go nie założyć, bo chcę zostawić oryginalne radio.
12791084_10153937838624476_9135619860696182193_n.jpg
Prace ruszą szybciej, gdy ekipa budowlana skończy przebudowę garażu. Wtedy Le Mansa będzie można wstawić pod dach i ciut bardziej rozbebeszyć.

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 06 mar ndz, 2016 2:57 am
autor: RafGentry
Całą sobotę spędziłem z Harriet. Były kąpiele na świeżym powietrzu, wspólne spacery, a potem strip-tease w stodole :mrgreen:

Jako że po zimie nie podłączyłem jeszcze zestawów szlaufowych, mycie było bardzo pobieżne, a do spłukania posłużyła konewka. Ale najważniejsze, że auto nie jest już os*rane przez okoliczne ptactwo, ani zamszone. Nawet pojeździłem sobie po ogródku. Kable i świece zamówione w Bandzie jeszcze nie przyszły, więc LeMans nie mógł zdecydować się, czy chodzić na trzy, czy może cztery gary.
20160305_124145.jpg
20160305_124202.jpg
Ostatnie fotki brudnego i kompletnego wnętrza:
20160305_124552.jpg
20160305_124428.jpg
Z rozpędu wyszorowałem Speedline'y, które w końcu wyciągnąłem z bagażnika. Nie ma tragedii. A bałem się, że trzeba będzie malować.
12801092_10153952829289476_3862746142313618818_n.jpg
20160305_121748.jpg
Po zajęciu honorowego miejsca w garażu, rozpoczęło się wybebeszanie. Na pierwszy ogień poszedł bagażnik. Wykładzina niestety musiała odejść. Była cała nasiąknięta wodą, w dodatku kruszyła się i rozpadała. Sami zresztą znacie te numery...
20160305_131842.jpg
Pod spodem na szczęście nic się jeszcze nie rozwinęło. Jedynie w lewym dolnym rogu widać, że coś tam próbuje nieśmiało korodować. Reszta w zaskakująco dobrym stanie, jak na 25 lat w Szwecji. Bagażnik odkurzyłem, umyłem i wysuszyłem. Zanim włożę tam nowe wygłuszenie, wymienię uszczelkę zamka klapy i sprawdzę, czy nie cieknie gdzieś z wycieraczki.
20160305_132209.jpg
20160305_154608.jpg
Uzbrojony w zestaw hartowanych kluczy i wiadro WD-40 przystąpiłem do demontażu foteli. Ku mojemu zdziwieniu, wszystkie śruby odkręciłem najmniejszą grzechotką, absolutnie bez żadnych problemów. Nic się nie urwało, nie połamało, po prostu szok! Tak samo ze śrubami pasów.
20160305_140357.jpg
20160305_160725.jpg
20160305_174134.jpg
Ale przecież nigdy nie może być za kolorowo. Żeby było śmieszniej, powstrzymało mnie... radio. Skubane nie dało się nijak ruszyć, mimo że próbowałem ze wszystkich stron - drutem, gwoździem, prętem. Akurat oryginalnych "wyjmaków" do auta nie dostałem. Cóż, będzie kolejne starcie, żeby wykręcić tunel.
20160305_171218.jpg
Na dobranoc, żeby wykorzystać jak najlepiej niepracującą sobotę wyodkurzałem jeszcze fotele i tylne kanapy, umyłem je środkiem do skór i zaimpregnowałem.
20160305_231902.jpg
20160305_230149.jpg
W wannie moczyła się w tym czasie wykładzina bagażnika. Jest w bardzo dobrym stanie, więc w przypływie radości namoczyłem ją jeszcze w pachnącym Cocolino. Właśnie schnie w ogrodzie.

Fotele pójdą jeszcze do prania materiału. Wykładzina też wylatuje z auta i leci do prania, żebym w tym czasie mógł wywalić stare wygłuszenia.

Pracy jeszcze sporo, ale zapału nie brakuje. Żeby tylko czas pozwolił, to może do lata dane mi będzie się cieszyć nowym GTI :)

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 06 mar ndz, 2016 10:10 am
autor: nowak68
No powiem szczerze nagimnastykowałeś się że hej :) Auto naprawdę nietuzinkowe.
A to radio to czasem tą śrubą z tyłu nie jest przymocowane do do budy w jakiś sposób? Może zdejmij boczki tunelu, albo jakoś tak i zobacz czy tam nie sięgniesz do tyłu radia.

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 06 mar ndz, 2016 11:24 am
autor: fila1223
U Jaremy w xr vol.2 musielismy radio podważyć śrubokrętem bo ta blaszka na około skorodowała, i trzymała nawet po odciągnięciu zatrzasków

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 06 mar ndz, 2016 10:57 pm
autor: Vroobell205
Spróbuj wsadzić cztery palce do wnęki na kasety i nacisnąć w dół z wyczuciem ale stanowczo. powinno wychylić się na tyle, że od góry będzie szpara na uchwycenie.

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 07 mar pn, 2016 1:53 am
autor: RafGentry
Niedzielna praca w sukces się obraca O-)

Dzięki za rady, ale postanowiłem wyciągnąć radio bez kombinowania. Udało się dorwać pasujące pręto-wyjmaki i kaseciaka w końcu wytargałem. Co się okazało? Że to Philips Made in France...
20160306_213237.jpg
20160306_213255.jpg
Tunel stawiał trochę oporu, ale w końcu wylazł, odsłaniając kupkę śmieci.
20160306_230109.jpg
Już nic nie stało na przeszkodzie, żeby wyjąć dywan. Trochę się bałem o to, co zastanę pod spodem, bo wykładzina była nieco wilgotna.
I faktycznie - maty były nasiąknięte. Ale wyglądało to tak, jakby w aucie skropliła się wilgoć, bo nie zauważyłem śladów przedostawania się wody z zewnątrz. Widocznie nagła zmiana klimatu i rozmrażanie na pokładzie TIRa nie wyszły mu na dobre.
20160306_231151.jpg
Na szczęście po wyjęciu wygłuszeń, podłoga okazała się nie tyle zdrowa, co praktycznie nieskazitelna. Nie zauważyłem nawet kropeczki rdzy, czy nalotu. Im lepiej poznaję to auto, tym bardziej mnie zadziwia.
20160306_233954.jpg
Aha - zanim zabrałem się za robotę, wpadł Druan na pępkówkę. Zamiast flaszki, zostawił mi w bagażniku jakieś zawiniątko. Jeszcze nie rozpakowałem, ale wygląda obiecująco 8)
20160306_230402coll.jpg

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 12 mar sob, 2016 10:36 pm
autor: MaciekD
zazdroszczę , moja blacha w gorszym stanie była :D

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 02 kwie sob, 2016 11:58 pm
autor: RafGentry
Na sobotę rano zaplanowaliśmy z Józkiem targanie belki w LeMansie. Jako, że auto do tego zabiegu przygotowałem już jakiś czas temu, pozostało tylko wjechać na stanowisko pracy.

Ciepła, wiosenna pogoda sprzyja kulturze pracy silnika. GTI zapalił za pierwszym przekręceniem kluczyka i to od razu na cztery gary. Obroty trzymał równiuteńko i mimo przedmuchów w okolicy kolektora wydechowego chodził tak, jakby już chciał jeździć, a nie kisić się w ogrodzie pod drzewem.
205 LM 20160402_114952.jpg
Belka wyszła bez oporów. Nie wygląda najlepiej. Teraz czeka ją regeneracja kowalską metodą majzla i młota. Miejmy nadzieję, że nie będzie stawiała oporu.
205 LM 20160402_121853.jpg
Bardzo za to ucieszył mnie widok, jaki zastałem pod belką. Nie mówię tu rzecz jasna o szwedzkim błocie. Poza drobnym nalotem większe ogniska korozji w zasadzie nie występują. Wystarczy porządne czyszczenie, konserwacja i będzie święty spokój na długie lata. Marzy mi się taki spód, jaki miał Maro w swoim CTI O-)

Tak wygląda Harriet obecnie. Mam nadzieję, że niedowład kończyn nie potrwa długo i staruszka jeszcze pohula...
205 LM 20160402_144507.jpg

Re: GTI Le Mans "Harriet"

: 07 kwie czw, 2016 11:51 am
autor: RafGentry
Wykładzina wyprana i wysuszona. Wszystkie plamy zeszły :Y
12970997_10154066876829476_3763645939658657929_o.jpg