Strona 222 z 405

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:02 pm
autor: Kamkiler
ehh , no dużo roboty się przy nim zrobiło ....

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:12 pm
autor: Agnieszka
... i dlatego właśnie noszę się z zamiarem zmiany samochodu ...

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:15 pm
autor: cejot
Więc jednak :?:

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:16 pm
autor: Kamkiler
a myślisz ze przy innym bedzie mniej do robienia ?? wg mnie to zły pomysł ,ale.... decyzja należy do Ciebie

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:18 pm
autor: cejot
No właśnie, przy zmianie samochodu będziesz musiała dopłacić, a za tą dopłatę w pugu możesz wyremontować sporo rzeczy.
Czy to ekonomiczne rozwiązanie?

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:35 pm
autor: Kamkiler
Z autopsji wiem ,ważna jest buda ,reszte moża zrobić tak jak się chce i żeby działało , blacharka całego samochodu to ogromne pieniadze i bardzo duzo czasu by to wymienić/naprawić ,uszczelka to pikuś ,połośki też rozrząd no problem , wiec nie ma co się zamartwiać tylko kase na czesci odłożyć , no chyba ze już zadecydowałaś

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:43 pm
autor: DJPreZes
No a jakby jednak "szedl na handel", a stan pozwalal na dojazd "na polnoc" to bym moze Greena zamienil pieknym Foreverem. 8)7

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:47 pm
autor: cejot
Wpadaj na zlot do Warszawy to może go obejrzysz, zobaczysz też mojego XSa. :)
Coraz więcej powodów masz, żeby nas odwiedzić. :)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:48 pm
autor: Agnieszka
Decyzji jeszcze nie podjęłam.
Ale jak bym zmianiała to na coś innego. Pewnie na 206.
Albo na 306 cabrio.

Teraz poprostu mam mały kryzys. Nie wiem czy warto inwestować takie pieniądze w samochód, który już prawie jest zabytkiem...

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:51 pm
autor: Kamkiler
Wszystko zalezy jak podchodzisz do samochodu , bo wg mnie samochód ma duszę , ja się tak zżyłem z moim CT ze do dzisiaj stoi obok zielonego i się wzruszam , z drugiej strony jest to zbiór odpowiednio dobranych częsci mechanicznych które można wymieniać ,które mają odpowiednią żywotność (rozrząd uszczelka itp) po wymianie na pewno odzyska wigor i blask , ale tak jak mowiłem to tylko moje zdanie

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 9:53 pm
autor: DJPreZes
Agnieszka pisze:Decyzji jeszcze nie podjęłam.
Ale jak bym zmianiała to na coś innego. Pewnie na 206.
Albo na 306 cabrio.

Teraz poprostu mam mały kryzys. Nie wiem czy warto inwestować takie pieniądze w samochód, który już prawie jest zabytkiem...
206 bleeee :P
Juz lepiej 306 Cabrio.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 10:00 pm
autor: cejot
Kamkiler pisze:...ale tak jak mowiłem to tylko moje zdanie
nie tylko twoje ;)
Agnieszka pisze:Decyzji jeszcze nie podjęłam.
Ale jak bym zmianiała to na coś innego. Pewnie na 206.
Albo na 306 cabrio.

Teraz poprostu mam mały kryzys. Nie wiem czy warto inwestować takie pieniądze w samochód, który już prawie jest zabytkiem...
Im nowszy samochód tym więcej wydasz na zakup i tym więcej potem na jego utrzymanie.
A kryzys jak już kiedyś wspomniałem łatwiej leczyć w kupie. :)


A tak trochę egoistycznie poza tematem, nie chce ktoś tanio kupić Speedline 15"?

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 10:16 pm
autor: Agnieszka
Ale zaraz, zaraz... Ja nie powiedziałam, że chcę swojego ukochanego, jedynego Foreverka sprzedać :)
Co nie zmienia faktu, że Prezes i cała reszta wybrzeża mogłaby odwiedzić stolicę :)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 10:23 pm
autor: Zywik
ee Aga miałem 206 inne cuda nowsze tysz.. i co..? i wszystko to zamieniłem na "starą" 205kę i w życiu jej nie zamienię na nic innego! a te wszystkie mankamenty można nawet polubić :] jeśli tylko pug nie wpadnie w "nie odpowiedzialne" ręce to będzie ok ;)

ale jeśli będziesz chciała oddać w dobre ręce Foreverka dzwoń do mnie :)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 12 mar czw, 2009 10:24 pm
autor: Florek2b
Agnieszko mam półosie jedna jest prawie nowa (w samochodzie od października) z drugą z tego co pamiętam nic sie nie działo :)