Strona 235 z 405
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 25 mar śr, 2009 9:16 pm
autor: Florek2b
to dopisz mnie jeszcze rozmiar XL

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 25 mar śr, 2009 10:00 pm
autor: cejot
Dopisany.
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 25 mar śr, 2009 11:18 pm
autor: Altowiolistka
ciechom pisze:a że co Ci Kamil zrobił ... jeździliście bez dachu ???

heh.. nic mi nie zrobil... sie przeziebilam i tyle... wydaje mi sie ze troche przyczynilo sie do tego stanie w arkadii

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 25 mar śr, 2009 11:19 pm
autor: Altowiolistka
Dervozavilus pisze:
szybkiego powrotu do zdrowia, Justyna.
oj dziękuję, przyda sie.... Sebkowi też dziekuje

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 10:30 am
autor: ciechom
Elo All ...
jak zrobi się jeszcze z 10 stopni więcej ... to może zorganizujemy taki mały spot techniczny (najlepiej całodniowy - jakaś sobota)

???
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 10:48 am
autor: levis
Dobry plan

A kobiety niech sobie ida na zakupy (bez kart i pieniedzy, tak poogladac

)
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 10:51 am
autor: rudi88
wybiera sie moze ktos w sobote??
http://www.rajdwarszawski.com.pl/
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 10:59 am
autor: ciechom
ja mam poprawki cały dzień :/
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 11:03 am
autor: Agnieszka
Levis, a jak ktoś jest kobietą i nie lubi chodzić na zakupy to co dla takiej osoby wymyślisz? :/
Twoja wypowiedź była chyba troszeczkę niefajna...
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 11:03 am
autor: precyzyjna
YES

, nawet będę sędziować ...
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 11:14 am
autor: levis
Agnieszka pisze:Levis, a jak ktoś jest kobietą i nie lubi chodzić na zakupy to co dla takiej osoby wymyślisz? :/
Twoja wypowiedź była chyba troszeczkę niefajna...
Przeciez to bylo w formie zartu. Chodzi o to, zeby nie miec marudzenia w domu, ze sie idzie gdzies bez drugiej polowki, a jak sie juz wezmie, to bedzie sie nudzic caly dzien. Co do pieniedzy i kart - to tez forma zartu, bo czasem kobiety nie maja limitu, jezeli chodzi o zakupy
A jak nie lubisz zakupow i chcesz sie ubrudzic olejem, kurzem i innymi paskudztwami, to zapraszam

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 11:36 am
autor: Agnieszka
Oj Levis... widać, że Ty mnie w ogóle nie znasz.
Ja dzień w dzień, każde popołudnie przez prawie 4 lata spędzałam w warsztacie. I nie raz byłam ubrudzona smarem, olejem i kurzem.
Ale pomijając to wszystko - nie lubię jak patrzy się na kobiety przez pryzmat stereotypu "głupiej blondynki".
BTW - ja wychodzę z założenia, że jak się ma własny samochód i się nim jeździ to wypadałoby coś o nim wiedzieć.
I nie mówię tutaj tylko o tak prozaicznych rzeczach jak zmiana koła (co w 205 wcale nie jest takie łatwe, ze względu na położenie zapasowego, które wyjmuje i wkłada się dość niewygodnie).
Więc bardzo chętnie się spotkam właśnie po to, żeby się od Was czegoś nauczyć.
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 11:38 am
autor: ciechom
Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 11:42 am
autor: precyzyjna
W takim przypadku, to chyba ja zorobię wszystko, żeby pojawić się na tym spocie

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy
: 26 mar czw, 2009 11:48 am
autor: Altowiolistka
Agnieszka pisze:
nie lubię jak patrzy się na kobiety przez pryzmat stereotypu "głupiej blondynki".
prosze zejsc juz z tematu blondynek... aga ma racje
i jak to mowie - ''nie taka blondynka glupia, na jaka wyglada...''
