Strona 253 z 405

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 1:20 am
autor: Dervozavilus
Podobał mi się bardzo, choć muszę przyznać, że zabrakło mi bobra, mrówkojada i węgorza.
Za miastem pewnie takie obrazki, to norma ;)

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 1:23 am
autor: cejot
Szczególnie pod Radomiem w Rembertowie. 8)7

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 1:26 am
autor: Dervozavilus
A Radom, mówiłeś, że gdzie? Pod granicą? Uff, na szczęście paszportu nie trzeba :lol:

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 7:22 am
autor: Sebek
Janek, tak to już tam z chłopakami na drobiarskiej jest... 8) teraz już będziesz mieć rabat bez problemu...

Zuza... nick: sebek_205 :mrgreen:

A co do saxo to oferta nie jest już aktualna, staruszek zasiał zamęt i uszczelka w nim jest 100% sprawna 8)7 będzie pewnie na alledrogo.. :P

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 8:09 am
autor: levis
Cejot, to Ty samochod rozbiles ? Nic mi nawet nie wiadomo...

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 9:57 am
autor: cejot
levis, więcej byś się udzielałbyś społecznie to byś wiedział... tak, rozbiłem. :roll:

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 10:28 am
autor: Agnieszka
Dzięki Cejot za propozycję.
Wczoraj wieczorem miałam takie zamieszanie z przeprowadzką, że nawet nie miałam jak przeczytać i odpisać.
Widzimy się wszyscy we środę w Arkadii.
Cezary - naprawdę nic się nie da zrobić w kwestii Twojego wyjścia z nami do kina?

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 10:53 am
autor: levis
cejot pisze:levis, więcej byś się udzielałbyś społecznie to byś wiedział... tak, rozbiłem. :roll:
Jak bedziesz mial na utrzymaniu siebie, kawalerke, 2 samochody, prace i mase innych spraw, to za pewne nie bedziesz sie juz tak udzielal spolecznie jak teraz.

Pomagam tyle ile jestem w stanie, sam sobie z moimi samochodami nie daje rady, po za tym brak czasu.

Opisz co sie stalo, ktos w Ciebie wjechal, czy Ty w kogos, z czyjej winy ? Smutno, mam nadzieje, ze silnik jest sprawny.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 11:17 am
autor: cejot
Agnieszka pisze:Dzięki Cejot za propozycję.
Wczoraj wieczorem miałam takie zamieszanie z przeprowadzką, że nawet nie miałam jak przeczytać i odpisać.
Widzimy się wszyscy we środę w Arkadii.
Cezary - naprawdę nic się nie da zrobić w kwestii Twojego wyjścia z nami do kina?
Nie ma sprawy, polecam się na przyszłość. :)
A udało Ci się wszystko przenieść?
levis pisze:Jak bedziesz mial na utrzymaniu siebie, kawalerke, 2 samochody, prace i mase innych spraw, to za pewne nie bedziesz sie juz tak udzielal spolecznie jak teraz.

Pomagam tyle ile jestem w stanie, sam sobie z moimi samochodami nie daje rady, po za tym brak czasu.
Miałem na myśli to, że rzadko można spotkać Cię na spotach. Stąd mały przepływ informacji. Każdy ma swoje życie i problemy. Kwestia zaangażowania...
levis pisze: Opisz co sie stalo, ktos w Ciebie wjechal, czy Ty w kogos, z czyjej winy ? Smutno, mam nadzieje, ze silnik jest sprawny.
Ja rozwaliłem, o metalowe słupki. Nie mam siły o tym po raz kolejny opowiadać.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 11:37 am
autor: levis
No coz, tak jak mowie, na spotach jestem wtedy kiedy moge.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 11:47 am
autor: Agnieszka
cejot pisze:Nie ma sprawy, polecam się na przyszłość. :)
A udało Ci się wszystko przenieść?
Tak, udało się. Łatwo nie było, ale - tak jak mówiłam - to była dla mnie sprawa honorowa. Chciałam poradzić sobie sama i sobie poradziłam.
Dziękuję Tobie i wszystkim innym, którzy oferowali mi pomoc :)

Levis - każdy z nas ma swoje życie i mnóstwo swoich spraw. Ostatnio nad naszą grupą jakieś fatum zawisło, bo każdy z nas ma jakiś problem ze swoim autem :( Już nie mówiąc o reszcie życia nie związanej z samochodami.
Tak więc ja osobiście zgadzam się z Cejotem - jest to kwestia zaangażowania.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 3:42 pm
autor: ciechom
Przypominam o liście kinowej ... sie wpisywać kto jeszcze ... nie chcecie z nami iść ? :cry:

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 5:24 pm
autor: cejot
No a my tu sobie z Czarkiem i Kamilem grzebiemy... w autach oczywiscie. :D

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 6:47 pm
autor: dzikson
Chętny na kino, dopisany.

Re: Warszawskie pogaduchy - przed spotem i do poduchy

: 04 kwie sob, 2009 6:47 pm
autor: ciechom
i nas nie zaprosiliscie :P