Strona 30 z 84
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 28 maja pt, 2010 10:44 pm
autor: Marin205
Pieraś pisze:ja sie biore (pewnie w tygodniu lub sobote) za zdjecie glowicy itp ... pierwszy raz taki challenge w moim zyciu heheh
ja to przerabiałem z gadem i jest to do ogarnięcia

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 29 maja sob, 2010 7:35 pm
autor: Pieraś
dzis odkrecilem tylko dolot powietrza, zdjalem nakretki z kolektora wydechowego i rury wydech..... a tak caly dzien robilem remont balkonu

ocieplenie 1 sciany i szpachlowanie 2 pozostalych wraz z sufitem

ambicja mi mowi "zrob to sam"

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 30 maja ndz, 2010 11:04 pm
autor: DJPreZes
Zmieniłem pompę hamulcową (z 406 poszła) i powalczyłem z tylnymi zaciskami - jeden naprawiony, drugi...hm...chodzić będzie, ale sporo zabawy z odpowietrzeniem będzie.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 31 maja pn, 2010 10:13 pm
autor: Martinoo
ja wymieniłem ostatnio cylinderek w lewym tylnim kole, oraz drążki skrętne na tylnej belce. Od razu lepiej stoi- teraz wygląda trochę jak terenówka...
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 15 cze wt, 2010 2:55 pm
autor: DJPreZes
Hamulce odpowietrzone, ręczny "odpalony" ;] Muszę przejrzeć pasy, żeby przez przednią szybę podczas hamowania nie wypaść ;]
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 24 cze czw, 2010 8:24 pm
autor: Pieraś
zmieniona uszczelka glowicy ... pug smiga

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 25 cze pt, 2010 10:54 am
autor: Altowiolistka
Pieraś pisze:zmieniona uszczelka glowicy ... pug smiga

i po co bylo te marudzenie o sprzedazy? puga sie nie sprzedaje..w puga sie laduje czas, pieniadze i wszystkie sily

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 25 cze pt, 2010 1:11 pm
autor: Pieraś
hehe nom ;p fakt, ze poszlo 500zl ale jezdzi

i byl to kanal wodny na 1 cylindrze jak mowilem
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 25 cze pt, 2010 4:58 pm
autor: Sebek
dzisiaj zrobione na nowo hamulce tył
normalnie jak tylko dotykam ręcznego to jest pisk a auto w miejscu staje

jestem wniebowzięty

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 20 lip wt, 2010 10:47 pm
autor: cienki
Dzisiaj prasowałem łożyska na wałki skrzyni i przy prasowaniu ostatniego pękła tuleja prowadząca. 20 ton siadło na koszyk łożyska. Zrobiło więlkie bum i koszyk przestał istnieć :/:/:/
Ten papugiet doprowadzi mnie do nerwicy.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 lip śr, 2010 1:15 pm
autor: Altowiolistka
a ja dzisiaj porzadnie umyłam Walentynkę, wraz z oknami, odkurzyłam, zrobilam porzadek w środku i w bagazniku i zajelo mi to 1,5 h
i czuje sie swietnie, nie ma to jak zmeczyc sie i spocić przy autku

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 21 lip śr, 2010 1:58 pm
autor: Orfister
z chjęcią zobaczymy jaki efekt dało 1,5 godzinne pocenie się

Re: Grzebanie nasze codzienne
: 22 lip czw, 2010 9:48 am
autor: grzesiek309
Ja w końcu wczoraj pospawałem zderzaki i oddałem do lakierników.
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 22 lip czw, 2010 8:09 pm
autor: levis
Panowie i Panie, ile może kosztować krzyżak kierowniczy do 205 ?
Re: Grzebanie nasze codzienne
: 22 lip czw, 2010 8:32 pm
autor: skola
sam krzyzak okolo 40 zł, caly krzyzak z walkiem nadela okolo 170 zł
